Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Komandos Wrzesień 16, 2005, 17:01:04 Ludzie ja już sam nie wiem od czego moje platki samice zachorowały. Były strasznie grube (kotne) a ze nigdy nie odlawialem, teraz mi sie zachcialo pare mlodych mieć. Wsadzilem kojec i w kojec kotnik i tam 2 samice, i co?? Obydwum samicom zrobiły sie białe wargi (nie sromowe) te na pyszczku. Pewnie to jakaś grzybiczna choroba. Nie miałem nic innego więc wlałem troche akryflawiny i 3 łyżki soli niejodowanej na 100 litrów. Może więcej tej soli trzeba co??
No i od czego to cholerstwo sie wzieło. Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: kafarski Wrzesień 16, 2005, 17:04:46 uderzyły sie gdzieś przy transporcie .moim przeszło to po tygodniu bez lekarstw. soli możesz śmiało dać więcej nawet łyżeczkę na 5 l. to tak mało ze rybki tego nie poczują ani roślinki.
a jak maleństwa ? urodziło sie cos? u mnie rekord to 86. Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Komandos Wrzesień 16, 2005, 17:54:29 nie no jeszcze nic nie ma
w ogulnym jakies malutkie widzialem nie sądze żeby to było przez transport kupilem je juz dawno dawno jakies pół roku temu. teraz dopiero w kotniku w tym samym akwa tego dostaly Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: kafarski Wrzesień 16, 2005, 22:31:08 znaczy chodziło mi o przesadzenie do innego zbiornika. rybki są odporne na takie choroby , dopiero pod wpływem stresu robią sie delikatne i pasożyty na to czekają, ale w/g mnie na 100 proc im przejdzie.
Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Komandos Wrzesień 17, 2005, 08:57:38 one nie byly przenoszone. kojec z kotnikiem jest w ogulnym
Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: kafarski Wrzesień 17, 2005, 09:40:57 no to pewnie stuknęła sie pyszczkiem w ten kotnik jak chciała uciec z wiezienia. nie trzymaj jej tam długo. lepiej wsadź jakiegoś rogatka do oddzielnego dużego słoika tak żeby małe mogły sie gdzieś schować a mamusia ich nie zje .
Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Komandos Wrzesień 17, 2005, 15:14:51 wlasnie problem bo mam 2. A jak jedna będzie kocić sie to druga będzie zjadac. Narazie odłowiłem bojownika bo nie chciał budować gniazda i wsadziłem tam (ponad 15 litrów) te platki. Sporo mchu jawajskiego. Niestety na noć będe musiał je wsadzićdo kotnika.
Tytuł: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: kafarski Wrzesień 17, 2005, 17:05:43 hm to może taka przegródka z pleksi albo szkła żeby je odizolować od siebie? małe zmienniki lubią sie chować toż przy powierzchni w liściach, może wgłębka ,rogatek albo cos.
Tytuł: Odp: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Pribus Styczeń 04, 2008, 15:18:46 Pomocy, moja platka poł dnia nie pływa tylko siedzi na dnie i troche sie kołysze, jak zacznie pływac to normalnie , zwinnie i szybko, je nawet w miare ale zauwazylam jedną rzecz- ociera sie gwałtownie o różne rzeczy, nie widze zadnego pasozyta na jej łuskach, wygląda tylko marniej niż kiedys, inne ryby czuja się dobrze ale poradzcie mi cos zanim strace wszystkie:(
Tytuł: Odp: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: ala Styczeń 04, 2008, 15:31:59 podaj więcej danych, ocieranie się może być objawem różnych chorób. proponuje podniesienie temperatury (napisz jaką masz teraz) nie zaszkodzi a może pomoże.
Tytuł: Odp: Chora platka niewiadomo od czego Wiadomość wysłana przez: Pribus Styczeń 04, 2008, 17:09:36 temperatura cały czas jest około 23, 24 stopni, zdaje mi się ze ryba dostała dziwne pręgi przy ogonie od grzbietu do brzucha i troche blaknie:(
|