Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: adameck Grudzień 04, 2005, 10:36:55 W domu miałem remont a jak remont to hałas. Od momentu rozpoczęcia remontu moje pyski boją się wszystkiego co się rusza na widok człowieka zbliżającego się do akwa chowają się w skały. Co mam zrobić żeby przestały się bać ludzi?
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Komandos Grudzień 04, 2005, 18:12:13 moze to kwestia gaszenia światła pyszczkom. Trzeba zgaszać stopniowo, tzn. włącz światło w pokoju, zgaś w akwarium i po jakims czasie zgaś w pokoju, i jest dobrze. Tak powinno sie gasić światło ponieważ to jest dla ryb dużym stresem jeśli jest jasno a tu nagle cyk i jest ciemno. Rano jest podobnie, zanim włączysz światło, najpierw odsłoń okno a po jakimś czasie włącz swiatło w akwa. Może masz zbyt jasno w akwarium. Może masz jasne podłoże, jasne kamienie i jasne tło. Tak być nie powiinno, jak masz jasne podłoże (piasek) to elementy dekoracyjne (tło i kamienie) powinny być ciemne, albo odwrotnie, jasne kamienie to ciemne podłoże.
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Przemek Grudzień 05, 2005, 18:25:32 Jest też coś takiego jak wzmożony stres.
Czasem potrzeba dni a nawet tygodni, żeby ryby uspokoiły się po jakichś szczególnych przejściach. Dotyczy to chyba zwłaszcza pielęgnic. Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: kafarski Grudzień 05, 2005, 19:02:00 to pewnie zwykła reakcja na 'obcego' ,jakiegoś wroga. w akwarium ryby nie mają prześladowców więc reagują na hałasy z zewnątrz. ciekawe co przeżyły dziś ryby w Tanganice. pewnie sporo też zdechło.
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Komandos Grudzień 06, 2005, 15:38:43 a co sie tam stało?
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: kafarski Grudzień 06, 2005, 19:39:54 Wczoraj w dzień było trzęsienie ziemi , chyba 7,2 czy coś około, ale kogo obchodzi to jeśli ludzie nie giną? :(
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: remol;] Grudzień 06, 2005, 20:41:44 Serio nie wiedziałem.Nigdzie o tym nie mówili(tak mi się wydaje :lol: )
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: kafarski Grudzień 06, 2005, 20:48:18 jasne bo kaczyński jest ważniejszy :lol:
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: remol;] Grudzień 06, 2005, 20:49:57 Hehehe Nie kaczyński a te wszystkie błazny z sejmu i senatu :D.Zresztą wszyscy siebie warci :wink:
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: adameck Grudzień 10, 2005, 18:20:57 Już wszystko wróciło do normy. w trakcie remontu pogorszyły się parametry wody spodło PH poniżej 6. Więc dodałem sody i jeszcze tego samego dnia rybki opanowały cały zbiornik.
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Przemek Grudzień 11, 2005, 23:04:01 Oj, to bardzo źle, że pH mogło tak mocno spaść ! Rybki mogły tego nie przeżyć.
Opisz pozostałe parametry wody i co w trakcie tego remontu sie działo takiego, że spowodowało to taki spadek pH ? Jakie masz "bufory" pH, np. wapienie, itp. ? Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: adameck Grudzień 13, 2005, 10:10:00 Pozostałe parametry jak NO3, No2, twrdość są ok. Wapieni nie mam mam żółty piaskowiec. Podłoże to szary żwirek rzeczny grubość ok 3cm. teraz ph wynosi 8
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Przemek Grudzień 13, 2005, 15:36:59 Wahania pH nie powinny być tak duże, najlepiej max. o pół jednostki, np. pH 7,5-8.
Może lepiej umieścić jakieś skałki wapienne? Ile masz roślin ? Chyba nie nawozisz CO2? Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: adameck Grudzień 15, 2005, 13:28:39 Roślin nie mam za dużo. Wody nie nawożę co2 wapienie chyba będę musiał kupić
Tytuł: zestresowane pyszczaki Wiadomość wysłana przez: Meter Luty 10, 2006, 15:46:20 a co do wapieni mam pytanko czy moga byc takie zwykle jakie znajduja sie w ziemi, czy moze beda ona bardzi brudzic wode
|