Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 03, 2004, 09:21:58 Witam...
moj zbiornik 100l zalalem 12.0.1.04 do tego wlalem okolo 5ml FMC.. i tak zaprawiona woda stala 3 dni... caly czas filtrowana przez 304... 15.01 obsadzilem roslinami i wrzucilem 2 kapsulki (jedna do filtra i jedna do baniaka) Bactozym (Tetra). 17.0.1.. rozpoczolem zarybianie... 3 x gurami zlote 3 x welony (wiem ze ich tutaj nie powinno byc) 2x zbrojowniki niebieskie 2x zbrojowniki lamparcie (16 i 22 cm) 3x molinezje 3x kosiarki 1x wywrotek Do 29.01 bylo idealnie... woda klarowna... sprawiala wrazenie ze jej nie ma... jednak 30 rano byl juz horror... woda cala mleczna... miedzy czasie nie robilem zadnych podmian... w 304 mam: najwyzszy poziom - piasekamonowy + wegiel srodek - biowklad dol - chwilowo wolny... oczekuje na prefilter.. Dodatkowo nawoze CO2 z bimbrowni... Woda do zbiornika wraca przez deszczownice (wlasnej konstrukcji - rura PCV) i jest umieszczona okolo 3 cm nad lustrem wody... Czy macie jakies pomysly jak pozbyc sie tego mleka z akwarium???? Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: A-smi Luty 03, 2004, 15:02:26 Tak to jest ze swiezymi akwariami.
Jak na moj gust nie pozwoliles aby akwarium dojrzalo. Na to trzeba od 1 do 2 tygodni, a Ty juz po paru dniach zarybiles. Wyjmij wegiel z filtra. Akwarysta musi nauczyc sie cierpliwosci. Wiec czekaj. Pierwotniaki same powinny zniknac. Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Tomlsv Luty 03, 2004, 15:44:31 Tak to już bywa z młodymi akwariami ( choć nie zawsze ). Czasem nawet chemią nie da się oszukać natury, mam tu na myśli uzdatniacze które stosowałeś. Na pierwotniaki zawsze działa... czas, najlepiej więc czekaj.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 03, 2004, 19:33:07 Cytat: A-smi Tak to jest ze swiezymi akwariami. Jak na moj gust nie pozwoliles aby akwarium dojrzalo. Na to trzeba od 1 do 2 tygodni, a Ty juz po paru dniach zarybiles. Wyjmij wegiel z filtra. Akwarysta musi nauczyc sie cierpliwosci. Wiec czekaj. Pierwotniaki same powinny zniknac. wlasnie poto kupilem ten preparat tetry... na nim napisali ze mozna wrzucac rybki po 24H.. ja i tak odczekalem prawie 5 dni.... czyli mam czekac... a jakas podmiana wody??? Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Joasia Luty 06, 2004, 19:51:57 Jak dla mnie to za dużo chemii do akwa wpakowałeś. Jaki jest sens lania FMC (zabijającego bakterie) do wody, która ma "dojrzeć"? Ja po kuracji tymże specyfikiem (leczyłam ospę) mam teraz w akwa pełno pierwotniaków, ale to dobrze, bo się bojowniczęta cieszą :lol:
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 07, 2004, 02:34:55 trafna uwaga! Ja też nie wiem po co to FMC.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 07, 2004, 08:52:21 Cytat: lukas trafna uwaga! Ja też nie wiem po co to FMC. do odkarzenia wody... na jednej stronie to wyczytalem, ze warto wode wiepw odkazic.. Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 07, 2004, 14:21:55 woda w kranie jest już odkażona - CHLOREM ! Gdyby nie była to sanepid nie dopuściłby jej do użytku.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Edyta Luty 11, 2004, 16:44:46 Może cię lukas nie rozumie.... czy mógłbyś mi wyjaśnić o co chodzi z tym chlorem i sanepidem???
Chlor nie jest najlepszym odkażaczem... sa lepsze ale droższe, ponad to on ucieka do atmosfery... tak? więc o co chodzi bo ja nie rozumie :( Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 11, 2004, 19:40:12 pbern napisał że do wody z kranu dodaje FMC poto by ją odkazić. Taka czynność jest nie potrzebna ponieważ wodociągowcy zrobili to za nas chlorem. Chlor zabija bakterie i drobnoustroje.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 11, 2004, 19:54:05 A czy moglby mi ktos zdradzic po co sa takie preparaty jak MFC, Ichtio itp???
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 11, 2004, 23:48:11 Do leczenia ryb, względnie do odkażania wody lub sprzętu. Jednak wode i sprzęt (w tym i rośliny) odkażamy wtedy gdy potrzebujemy sterylnych warunków (np. do przeprowadzenia tarła),a wyżej wymienione miały kontakt z rybami (nieważne ,zdrowymi czy chorymi) lub z już funkcjonującym zbiornikiem. Wody z kranu nie odkażamy ponieważ w rurociągach nie ma zbyt bogatej ichtiofauny (czytaj: nie ma jej tam wogóle!).
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Edyta Luty 12, 2004, 11:09:00 ech... Lucas.... przpraszam, że podważam twoje zdanie ALE ...woda z kranu jest chlorowana i ten chlor wietrzeje... ucieka do atmosfery. Rury są zamknętym elementem. Nie powinieneś używać takiej wody do dezynfekcji ryb!!!!!!! to może być dla nich szkodliwe. Podaje przykład: na basenach gdzie w Polsce dodaje się chlor uzupełnia się jego brak w wodzie często, a nie tylko przy każdej podmianie wody, bo własnie chlor wietrzeje.
PO drugie mimo tego, że wlewa się chlor można ciągle złapać na basenie grzybice lub jakieś zapalenie bakteryjne ... Po trzecie chlor w naszych kranach nie jest przeznaczony dla ryb... chyba wlewasz do akwa odstaną wode co?? Po czwarte środki w sklepach akwarystycznych są właśnie przeznaczone do dezynfekcji. Na każdym opakowaniu pisze ile mozna go wlać, żeby nie zaszkodzic rybom. Myśle, że porządne firmy robią testy ekotoksykologiczne polegające na wyznaczeniu podstawowych parametrów ekotoksykologicznych np.: EC, LD, LOEC i inne, gdzie z mojego punktu widzenia najlepszą satystyką bedzie Najniższa koncentracja środka nie powodująca żadnych negatywnych efektów u ryb i Stężenie przy którym obserwuje się śmierć czy jakiś ustalony negatywny efekt (np.: zablokowanie płodności) jest widoczny dla X% populacji innych orgaznizów. To nie jest tak, że stosowane środki chemiczne przeciwko jakimś organizmom są wprowadzane JAK SE KTOŚ TAM WYMYŚLIŁ, ale każdy ŚRODEK musi przejść szereg badań. Gdyby były bardzo szkodliwe nikt by tego już nie kupował. Dlatego uważam że specjalistyczne środki są dobre. Ponadto warto zaznaczyć, że każdy organizm ma pewny zakres tolerancji w którym toleruje substancje obce jego biochemii czy zanieczyszczenia, to nie jest tak że dajesz maluteńko i ryby dead. Tylko niektóre substancje tak działają np.: te które są inhibitorami enzymów bioracych udział w oddychaniu komórkowym (cyjanek). Zabije też ludzi jest to substancja uderzająca w najczulsze miejsce większości organizmów. Po któreś tam... każdy organizm ma swoje własne systemy obronne, ale one czasem zawodzą z różnych przyczyn, a przetrwalniki czy inne formy bakterii czy grzybów są WSZĘDZIE DOKŁADNIE WSZĘDZIE, tylko czekają na odpowiednie warunki, i rozwijają się. Ale mówie, każdy organizm ma szereg zabezpieczeń dzięki którym jest zdrowy. Ustala się równowaga, gdzie każdy z nich walczy o przetrwanie i wydanie potomstwa. Sukcesem ryb i organizmów chorobotwórczych jest to, że przetrwały do dziś. Organizmy słabe, niezdolne do przystosowania się umierają... Ech jeszcze rozpisałabym się o tym, że w środowisku naturalnym normalne jest, że rybki padają i ich ciała są rozkładane przez reducentów... nie mamy w swoich akwa pełnego środowiska naturalnego w którym one ewoluowały z innymi organizmami, środowisko akwarystyczne jest inne... ok kończe jeśli chce ktoś podyskutować .... naprawde bardzo bardzo chętnie. Broniłam się w zakładzie ekotoksykologii więc służe wiedzą. Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Edyta Luty 12, 2004, 11:12:11 och i zapomniałam...
Że właśnie po to są produkty takie jak np.: FMC czy tam cokolwiek, żeby pomóc tym najsłabszym podopiecznym. Zmniejszając żywotność patogenów, zwiększamy szanse na obrone rybci Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 12, 2004, 19:35:53 Czyli jak rozumiem 1ml/tygodniowo na 100l moze pomoc, a na 100% nie zaszkodzi???
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Edyta Luty 12, 2004, 19:56:08 a po co ci węgiel rozumie aktywny jak chcesz coś wlewać???
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: pbern Luty 12, 2004, 20:12:10 Wegiel jest tam tylko dlatego bo moj (juz byly sprzedawca) wcisnol mi wklady wegiel+piasek do usuwania amoniaku w jednym woreczku... jeszcze kilka dni bedzie taki zestaw.... ale za tydzien przyjdzie sam wklad do usuwania amoniaku + torf bo zamowilem sobie w um-um.
Ale wracajac do tematu.. Czy jest jakis sens wlewania FMC lub ichtio (bo mam tego po 450ml) do akwarium... ?? jezeli tak.. to ile tygodniowo?? moje akwarium to 100l.. Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Sebastian Luty 12, 2004, 21:30:00 Jeśli masz zdrowe ryby to nie widzę najmniejszego sensu dodawania chemii do akwa.Nie lej tylko dlatego że masz.
Preparaty w/w powinieneś używać tylko w ostateczności.Nie należy ich używać tak sobie, każde ich użycie w akwarium narusza florę bakteryjną a ta jest odpowiedzialna za usuwanie nadmiaru amoniaku i azotynów.Po za tym po użyciu tych środków musisz użyć węgla (aktywowanego lub drzewnego) aby usunąć pozostałości leku a przy tym usuwasz cenne substancje odżywcze dla roślin, koloidy (zapewniają ochronę warstwy śluzowej na ciele ryb), zw. humusowe itp.Jeśli już koniecznie chcesz coś lać to jakiś uzdatniacz do wody np AquaSafe i nie do akwa tylko baniaka w którym masz przygotowaną wodę na podmianę. Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Tomlsv Luty 13, 2004, 18:51:52 Heh, w ulotce/ksiązecce Tropicala przy preparatach typu MFC, Akryflawina, Ichtiosan jest podane dawkowanie również "zapobiegawcze", czyli co ile dni kilka kropel bez wzgledu na potrzebę stosowania. Przecież jakiś początkujący akwarysta moze sie stosować do ich "rad" , ehh :( , marketing.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Edyta Luty 14, 2004, 01:36:02 z tym węglem to chodziło mi o to, że on absorbuje różne związki tak???? po to się łyka jak boli brzuch tak?? więc jak go wrzucisz do filtra to wyciągnie on wiele ważnych i nie ważnych związkow z wody, w tym to co chcesz wlać!! więc zdecyduj co chcesz osiągnąć.
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Zyga Luty 26, 2004, 11:42:21 A wracając do meritum sprawy - czy te pierwotniaki są groźne dla mieszkańców akwarium? Nigdy czegoś takiego nie miałem ale wole wiedzieć na przyszłość
Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 27, 2004, 01:03:56 Cytat: Edyta ech... Lucas.... przpraszam, że podważam twoje zdanie ALE ...woda z kranu jest chlorowana i ten chlor wietrzeje... ucieka do atmosfery. Rury są zamknętym elementem. Nie powinieneś używać takiej wody do dezynfekcji ryb!!!!!!! to może być dla nich szkodliwe. (...) Po któreś tam... każdy organizm ma swoje własne systemy obronne, ale one czasem zawodzą z różnych przyczyn, a przetrwalniki czy inne formy bakterii czy grzybów są WSZĘDZIE DOKŁADNIE WSZĘDZIE, tylko czekają na odpowiednie warunki, i rozwijają się. Ale mówie, każdy organizm ma szereg zabezpieczeń dzięki którym jest zdrowy. Edytko ,słońce, o czym ty mówisz ???????!!!!!!!!!!!!! W którym miejscu mojego postu napisałem że dezynfekuje rybki chlorem,pójde dalej,w którym miejscu napisałem że wogóle dezynfekuje rybki!!???? Używanie leków (w tym FMC !!!!!!!) na zapas to jakis obłęd!!!! Czy ty droga Edyto tak na wszelki wypadek stosujesz u siebie antybiotyki żeby być zdrowsza ????? Pierwotniaków i bakterii z akwarium nie pozbędziesz się nigdy!!! Zawsze tam będą!!!!!!! Zadaniem akwarysty jest nie dopuszczenie do tego by system odpornościowy ryby osłabł na tyle by owe pierwotniaki i bakterie zaatakowały rybę ,wywołując chorobę. PS: Formy przetrwalnikowe większości pierwotniaków są niewrażliwe na popularne leki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Olo Marzec 02, 2004, 14:42:40 [quote="lukasUżywanie leków (w tym FMC !!!!!!!) na zapas to jakis obłęd!!!! Pierwotniaków i bakterii z akwarium nie pozbędziesz się nigdy!!! Zawsze tam będą!!!!!!! Zadaniem akwarysty jest nie dopuszczenie do tego by system odpornościowy ryby osłabł na tyle by owe pierwotniaki i bakterie zaatakowały rybę ,wywołując chorobę.
PS: Formy przetrwalnikowe większości pierwotniaków są niewrażliwe na popularne leki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/quote] A stosowanie leków na zapas może odnieść tylko jeden skutek - zamiast ślicznych rybków wyhodują się nie mniej sliczne szczepy patogenów odpornych na leki....... :twisted: Tytuł: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Olo Marzec 03, 2004, 12:13:00 Cytat: Edyta och i zapomniałam... Że właśnie po to są produkty takie jak np.: FMC czy tam cokolwiek, żeby pomóc tym najsłabszym podopiecznym. Zmniejszając żywotność patogenów, zwiększamy szanse na obrone rybci Edytko, bardzo niewiele preparatów bioaktywnych można stosować profilaktycznie a w żadnym wypadku np antybiotyków. Przyczyna jest bardzo prozaiczna, tzn w małych stężeniach będą wywoływać u patogenów oporność, w dużych nie będę obojętne dla zwierzaków. Profilaktykę chemiczną warto stosować w "momentach zwiększonego zagrożenia" typu tarło, ale w żadnym wypadku ciągle. Szanse rybciom najlepiej zwiększać stwarzając im bezstresowe warunki (i to działa!) Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: michallodz Październik 13, 2009, 08:46:35 A ja mysle ze na pierwotniaki nic nie pomoze zalozylem 3tygodnie temu 160l akwa i dzisiaj rano patrze co sie dzieje w moim akwa? tak dokladnie woda robi sei juz metna ;/ nie wiem co jest u mojej dziewczyny zakladalem akwa ryby byly wpuszczone dzien powzniej i nic sie nie robilo a u mnie iler razy bym nie zakladal akwa zawsze mis ie zrobi to gowno ;/ raz wzialem od niej z akwa 30l jej dobrej wody wlalem do mojego gdzie zostalo moze litr starej i co po tygodniu nie iwdac ryb i tak jest zawsze
jesli w ciagu 2-3 dni z duzego akwa mi to nie zejdzie bede musial zaczac wsyztsko od poczatku bo dam sobie rece uciac ze sie tego nie pozbende a na pewno juz nie tak jak pare osob tu pisalo ze trzeba czekac :D:D:D HAHAHAHAHA!!! bardzo smieszne im dluzej czekam tym wiecej tych pierwotniakow sie tu robi :) poki co nie mam ryb w akwa wiec moze ktos mi powie czy mozna tam dodac jakiejs chemi zeby pozbyc sie tego syfU? i nie chodzi mi tu o preparaty akwarystyczne moze cos innego co by wyparowalo pzoniej pozdr Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Agnus Październik 13, 2009, 08:55:01 Stary, po pierwsze zmień język bo to nie czateria... Język "syfny" (używając Twojej retoryki) i do tego z błędami.
Po drugie akwarium musi dojrzewać co najmniej 2-3 tygodnie, jeśli masz mętną wodę to nie kwestia że czekasz z zarybieniem (argument o dziewczynie idiotyczny) a pewnie filtracji lub innych czynników. Chemii nie lej bo to działanie na krótką metę. Jaki masz filtr? Jakie wkłady? Testy wody? Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Październik 13, 2009, 10:18:15 michallodz, coś robisz źle, warto do tego dojść, ale musisz dokładnie opisać, jak prowadzisz akwarium t.j. podmiany, filtry, odmulanie, leki itp. itd.
Może Twoja dziewczyna ma więcej cierpliwości? Może nie ma przerybienia, jak Ty? Pierwotniaki ustępują same z siebie, gdy im zabraknie pożywienia i wtedy ustali się równowaga, pierwotniaki będą, ale w takiej liczbie, że nie będą widoczne gołym okiem. Możesz przyspieszyć proces wprowadzając coś, co filtruje, np. ślimaki (nasze rodzime filtrujące to na przykład żyworódka), małże (zupełnie bezpieczna jest racicznica), ewentualnie dafnie (ale na te trzeba uważać, bo potrafią przenosić choroby, więc źródło powinno być pewne i gdy będą ryby, to dafnie zostaną zjedzone). Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: michallodz Październik 15, 2009, 18:32:03 Do czaterianina to mnie nie porownuje bo to gorsze niz smierc :P
Moje akwarium jest jeszcze puste! Juz 3 tygodnie chodzi wszytsko niestety filtr pierwszy byl uzywany i sie popsul od wczoraj chodzi juz ex 700 i poki co jestem zadowolony i nie zgodze sie z tym ze pierwotniaki nie zaleza od momentu zarybienia akwa. Zawsze pierwotniaki pojawiaja sie po wpuzczeniu ryb (przynajmniej u mnie) a moj argument z dziewczyna idiotyczny nie jest bo to nie ona zakladala akwa tylko ja to bylo jakies pol roku temu moze dluzej kiedy jeszcze nie mialem o tym zielonego pojecia i jak mowilem zalalem akwa woda prosto z kranu wpuscilem ryby i to dosc duzo bo tojest akwa 54l a plywa tam ze 3 ryb teraz moze mniej ale byly momenty ze bylo ich tam 40 niestety ciezko babie wytlumaczyc ze maja za ciasno i kazda proba zoddania ryb konczyla sie tzw 'fochem' i placzem :) teraz ryb jest mniej ale i tak mysle ze jest ich za duzo ale woda jest krystalicznie przejzysta lepsza niz z kranu wedlug mnie :) u mnie chcialem zalozyc akwa tak na powaznie wiec kupilem zbiornik rosliny zwirek itd wszystko wlozylem zalalelm wlaczylem caly sprzet i po tygodniu wpuscilem na dwa dni 3 rybki bo podobno wypada tak zrobic zeby w akwa bylo troche amoniaku ktory zacznie byc rozkladany przez bakterie na no2 i no3 pozniej ryby wyjalem i do tej pory nic nie wlozylem bo poziom azotynow jest jeszcze dosyc wysoki mimo to jakies 3 dni temu woda sie zmetnila ale jedzenia juz w akwa nie ma w zasadzie chyba ze pierwotniki zywia sie glonami bo ich nie brakuje ale wydaje mi sie ze od wczoraj troche przejzalo moze ten filtr na prawde jest takid obry jak mowia :P w czwartek mam zamiar jechac na gielde kupic ryby jesli poziom azotu bedzie w normie i mam nadzieje ze znikna te pierwotniaki bo inaczej bede sie musial wstrzymac pozdr aha chemi nie uzywalem na razie zadnej po za jakims nawozem dla roslin Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Październik 15, 2009, 19:05:03 Można było sypnąć karmy dla ryb do akwarium i niech się rozkłada (zamiast tych ryb). Większe stężenie amoniaku na początku jeszcze bez ryb, to potem mniejsze problemy.
Pierwotniaki znikną same, ja bym tylko napowietrzał dobrze i zaczekał. Sam też nalewam wodę prosto z kranu, ale gdzie indziej nie odważyłbym się tak zrobić. Ciekawe, jaki macie poziom NO2 w wodzie z kranu i czy Wasza woda różni się znacznie? Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: michallodz Październik 19, 2009, 11:59:46 Caly czas czyli juz od 4 dni akwarium bylo zaciemnione i ostro napowietrzane zero jedzenia a pierwotniaki jak byly tak sa :P dzisiaj wpuscilem 4 rybki 3 ramirezy i jednego kiryska pande na razie to wsyztsko comam z mojej przyszlej obsady :P ale w czwartek kupie chociaz ramirezki pozniej neonki pandy i moze otoski ;p
a tak w ogole to po co to napowietrzanie co to daje?:) na moj rozum jeszcze wiecej tlenu dla tych paskudnychg stworzen :P Tytuł: Odp: pierwotniaki.... Wiadomość wysłana przez: michallodz Październik 20, 2009, 10:07:56 AHAAAA!!!!!! dalem ciała :) to chyab jednak nie pierwotniaki :P to sa raczej zielenice :) zobaczylem dzisiaj ze woda jest tak zielona wczesnie bnie bylo tegow idac :)
chyab nie pozostraje mi nic jak tylko zaciemnic akwarium tak pozadnie zeby nie bylo zadnego przeswitu na 3 dni i problem moze zniknie tylko czy nie wroci i czy rosliny na tym nie ucierpia?? |