Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Trapiący mnie problem opisałem już na innym forum ale że nie otrzymałem całkowitej odpowiedzi na moje pytanie pozwolę sobie opisać go tutaj (więc nie piszcie mi że zakładam wątki na wszystkich forach, bo to wiem :P). wczoraj kupiłem Kryptokoryne nazwa osłuchana więc się nawet nie zastanawiałem nad jej nabyciem. W domku otworzyłem swoją książkę (akwarium od Ado Z Bogdana Kołodziejczyka z 1987roku) zidentyfikowałem roślinkę jako Cryptocoryne cailiata. I to co przeczytałem na temat kryptokoryn mnie zaszokowało i zaniepokoiło. Pozwolę sobie zacytować kawałek tekstu: „w swojej ojczyźnie rośnie w jednogatunkowych dużych skupiskach i jak wszystkie Zawadki wydzielając przez korzenie trujące substancje, niszczy inne rośliny skutecznie z nimi konkurując.”  I tutaj pada moje pytanie mam się zacząć bać że w koło tej roślinki padną?? Czy to stwierdzenie jest przesadne.
Dodam jeszcze że na poprzednim forum jeden z forumowiczów odpisał mi że „prawdą jest zły wpływ krypto na żabienice” a co wy o tym sądzicie ?

kiedyś też w to wierzyłem, że zwłaszcza żabienice źle znaosza sąsiedztwo zwartek. jednak od kilku lat sadzę zwartki w bezpośrednim sąsiedztwie żabiebnic i innych roslin i rosną dobrze - jedne i drugie :)

Twierdzenie o trujących właściwościach kryptokoryny wg mnie się  :) zdezaktualizowało. Sama mam po kilka sadzonek z z różnych odmian kryptokoryny 8)  i jej obecność nie szkodzi innym roślinkom, a wszystki są całkiem dorodne  :D ze nie wspomne o dekoracyjności. Akwarium towarzyskie 112l: anubias, cryptocoryna blassa, moczarka argentyńska, nurzaniec, aponogeton.

Pozdrowiam
Wodniczka

w naturalnym srodowisku moze i tak bylo ale w akwariach na pewno tak nie jest :!: tez posiadam spora ilosc kryptokoryn i nic zlego sie z innymi roslinami nie dzieje wiec nie masz sie czego obawiac tylko ciesz sie swoim zakupem :D