Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Woda => Wątek zaczęty przez: Hubi Marzec 14, 2007, 16:46:22



Tytuł: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 14, 2007, 16:46:22
Po dwóch tygodniach posiadania akwarium i pierwszej wymianie 20 proc. wody, mam wysyp pierwotniaków.
Akwarium od wczoraj robi się coraz bardziej białe.
Wleję zaraz szczepy bakterii, wyłączę światło.
Mam pytanie, czy przez najbliższe dni mam włączać rybom światło, czy niekoniecznie?
Co z karmieniem?
Jak przyspieszyć wyklarowanie się wody?

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: ŁUKASZ-OLZA Marzec 14, 2007, 19:41:24
cesc ciezki temat ..... jedno pewne nie lej zadnych preparatow na klarownosc wody to nic nie da!!!!!
co do swiatla nie wiem, karmienie mozesz ograniczyc to mieszkanca(tym porzadanym )nie zaszkodzi
a wyczytalem w  ksiarzce ze podobno wegiel aktywowany  poaga wyklarowac wode ale nigdy tego nie probowalem wloz go do filtra na jakies 12godziny potem go trzeba wyjac bo sytuacja moze sie odwrocic


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 14, 2007, 21:05:42
na pierwotniaki jest tylko jedna rada - CZEKAĆ
wszelkie gwałtowne ruchy - dodatkowo zdestabilizują sytuację i rozhuśtają biologicznie zbiornik

czekać czekać czekać
pierwotniaki nie gryzą
a ryby sa szczęśliwsze ;)


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 16, 2007, 15:48:32
Słuchajcie,

atak pierwotniaków trwa już 4 dzień. Z wody robi się mleko. Dolewam bakterie, lecz to nic nie pomaga.
Światło ograniczyłem do 10 h dziennie, filtruję cały czas.

Coraz mniej widać, ryby ledwo ledwo.

Gość z zoologa mówi, żeby lać chemię do klarowania wody, lecz chyba nie powinienem????

Co robić????????


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 16, 2007, 16:12:38
Jeszcze poczekaj. Grisza76 miał ponad tydzień zakwit a teraz kryształ.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 16, 2007, 16:17:09
Dzięki Emi.
Liczyłem na Twojapomoc, nawet chciałem wysłać Ci PW.

:)

Co mam jeszcze zrobić? Kupić dodatkowy filtr wew., żeby ryby się nie podusiły?
Zasłonić całe akwa?

Dzięki


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 18, 2007, 16:47:53
Właśnie podmieniam 20% wody w moim akwarium i zauważyłem, że ta stara woda jest zielona!
Najpierw była biała i byłem pewien, że to pierwotniaki, dzisiaj jest zielona.
Co to oznacza??


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 19, 2007, 08:23:18
Zakwit glonów.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 19, 2007, 11:49:49
Emi, czyli nadal mam po prostu czekać?


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 19, 2007, 13:47:55
A opcja Szukaj gryzie?  ;D Na początku miałeś pierwotniaka, teraz masz glona.... nie przejmuj się.

Ja jestem osobiście za stosowaniem naturalnych metod więc powiedziałabym: zaciemnić zbiornik, robić podmianki 2 razy w tygodniu po 20-30%, ograniczyć karmienie, nie dolewać broń Boże żadnych wynalazków, nawozów i czekać aż wszystko się ustabilizuje a jak Cię to już drażni i nie masz co z kasą zrobić to możesz kupić lampę UV - najskuteczniejsze rozwiązanie na zakwit wody.




Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 19, 2007, 13:56:36
Hubi, tak! poprostu czekaj. To moze potrwac nawet 2 tygodnie. Niewiem moze przesadzam a moze i dluzej. Jak minie (samo) bedziesz sie sam smial z twojej niecierpliwosci.

Wegiel, Wata itp NIC NIE DA!

Troche szczepow bakterii (Nitrivec, Cycle, itp) nie jest zle (IMHO) zwlaszcza na poczatku akwa, jak nie ma sie jeszcze jakis drogich rybek. Ale teraz musisz poprostu poczekac az bakterie sie osiedla. Wody bym nie podmienial narazie. Chyba ze masz totalne przerybienie. Podmianami zwalniasz jeszcze dojzewanie.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 19, 2007, 13:59:35
A ja bym właśnie wodę podmieniła, żeby rybek nie przytruć. Sprawdzałeś poziom NO2 i NO3?


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 19, 2007, 14:41:27
Hubi, a mozesz napisac, jak robisz pobmiany 30% w 450L akwa? Masz jakas cysterne?


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 19, 2007, 14:59:08
Emi, Oswald, dziękuję Wam serdecznie.
Czekam w takim razie, ograniczam światło i karmienie.
Nie badałem jeszcze NO2 i NO3.

Chciałem poczekać na ustabilizowanie akwarium. Nie zdążyłem.

Robię podmiankę ok. 100 litrów wody. Mam do tego 2 wanienki, które napełniam wodą 2 dni wcześniej :)

Serdecznie Wam dziękuję!



Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 19, 2007, 16:30:29
Robię podmiankę ok. 100 litrów wody. Mam do tego 2 wanienki, które napełniam wodą 2 dni wcześniej :)
tak sie tylko pytam, bo sie przymierzam do 375L i juz kupilem 2 fajne baniaki plastikowe po 60L na podmiane (RO w drodze) i jak je podnosilem to mylalem, ze zloze jajo.
Nie wiem jak je bede nosil z piwnicy, gdzie mam zamiar je napelniac...


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 19, 2007, 17:45:02
też się bałem, ale rozwiązałem to w bardzo prosty sposób.
Kupiłem w OBI:
- wiadro 20 litrów
- 2 x wanienki po 60 litrów każde - nie są nawet zbyt duze.

Wanienki stawiam w pokoju blisko akwarium (w piątek), wiadrem napełniam je, a w niedzielę w drugą stronę. Tutaj przydaje się 2 litrowy dzbanek :).
Po całej operacji wanienki na balkon.

Pozdro


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 19, 2007, 18:45:34
ja kupilem 2 takie (po 12,-PLN) sa super bo maja 2 uchwyty po bokach i gwint na 1/2":

http://allegro.pl/item170929818_beczka_kanister_banka_60_l_wyprzedaz_okazja.html


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 21, 2007, 06:03:27
Ósmy dzień - woda w akwarium tak gęsta (biało-zeilona), że można ją kroić.
Nie wiem, co dalej. Czekam do soboty. Jeśli nie będzie poprawy - chemicznie wybiję pierwotniaka


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 21, 2007, 08:38:52
Hubi
Słuchajcie,

Światło ograniczyłem do 10 h dziennie, filtruję cały czas.
jeśli w akwarium które ma miesiąc paliłeś światło powyżej 10 godzin (boję się spytać, ile) to nic dziwnego że nabawiłeś się glonów. :/

Czekam w takim razie, ograniczam światło i karmienie.
Nie badałem jeszcze NO2 i NO3.
Chciałem poczekać na ustabilizowanie akwarium. Nie zdążyłem.
światło ogranicz nawet do 4 h dziennie
karmienie - do 1x tydz (max. 2 x ale b. oszczędnie) rybki nie umrą - Emi to potwierdzi ;)
Przede wszystkim - natychmiast zrób testy.

IMHO przy takim zakwicie konieczne będzie - oprócz powyższego - kilka dużych podmian wody co drugi, trzeci dzień
Dużych tzn minimum 50%. Od razu Cię uspokoję, że ta podmiana nie zdestabilizuje u Ciebie akwarium ponieważ:
1. Ty nie masz stabilizacji
2. W roślinnych podmienia się nawet 75% wody naraz

Jeśli nie masz w kranie jakiegoś zupełnego sajgonu z NO3 - LEJ KRANÓWĘ. Długi wąż od kranu do akwarium załatwia problem i uszczęśliwia rodzinę
Ja leję bez najmniejszych oporów, np. Emi nie może bo ma w kranie wodę jak z przerybionego akwarium :evil: Parametry wody z kranu możesz sprawdzić, dzwoniąc do wodociągów

ŻADNEJ CHEMII - bo nigdy się nie doczekasz stabilizacji baniaka. Jedyna korzyść z lania chemii to kasa w kieszeni sprzedawców
Możesz wierzyć albo nie - powyższe kroki + cierpliwość to najlepsza metoda na zakwit wody.
a na pierwotniaki - tylko cierpliwość.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 21, 2007, 09:16:13
Grisza, z tą kranówką to bym nie przesadzała. Ewentualnie odstaną.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 21, 2007, 09:21:59
Grisza, z tą kranówką to bym nie przesadzała. Ewentualnie odstaną.
Wszystko zależy od tego, jaka woda w kranie.
jeśli taka jak u mnie, czy arka - można z kranu
jeśli taka jak u Ciebie - tylko RO  >:D


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 21, 2007, 12:43:02
Grisza, Emi, dziękuję za rady.
Podłamuję się powoli. Mam akwarium 3 tygodnie, w tym dwa tygodnie nic w nim nie widzę :(

Odstawiam zatem pokarm dla ryb, ograniczam światło do 4 h/dobę. Co z CO2?? Odstawić zupełnie, czy włączać na czas oświetlania?

I podmiany będę robił częstsze i większe.
Zaraz zadzwonię do wodociągów i zapytam o parametry.

Oczywiście nie mam szans podmieć 50% na wodę odstaną. To 200 litrów i nie uda mi się zgromadzić jej choćby na 24 godziny. Muszę lać kranówę.

Bez uzdatniaczy?

Dziękuję jeszcze raz.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 21, 2007, 13:39:26
CO 2 możesz włączać lekko na czas oświetlenia albo wyłączyć zupełnie - jak chcesz. Jak bym nie lała prosto z kranu ale decyzja należy do Ciebie.

Twoje akwarium jest bardzo świeże - cierpliwości.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 21, 2007, 13:50:02
Mam warunki na odstawienie na jakiś czas max. 140 litrów wody.
Zrobię wiec tak, że co dwa/trzy dni będę podmieniał właśnie tyle na odstaną przez 24 godziny wodę.
To powinno być dobre rozwiązanie.
CO2 wyłączam zupełnie.

dzisiaj przygotuję wodę, żśeby jutro podmienić te 140 litrów.


Mam dane wody w kranie. Co Wy na to???

Odczyn (pH) pH 7,69
Twardość (CaCO3) mg CaCO3/l 143
Amoniak mg NH4+ /l nw.
Azotany mg NO3- /l 11,1
Azotyny mg NO2- /l 0,001



Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 21, 2007, 16:25:56
Azotany mg NO3- /l 11,1

Bożeeeee :o
zacznij zbierać na osmozę (RO) i to szybko
ew. podawaj składniki makro indywidualnie
wyrazy współczucia
CO2 pozostaw choćby tylko na czas świecenia

weź pod uwagę, że jeśli teraz odłączysz CO2, to gdy później je włączysz z powrotem - znów wprowadzisz gwałtowną zmianę w akwa.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 21, 2007, 16:27:32
Hehe... gorzej niż u mnie....  ::)



Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 21, 2007, 16:41:02
a już Emi myślałaś, że gorzej być nie może

kupuj RO!

i dużo cierpliwości
POWODZENIA


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 21, 2007, 18:05:59
:/


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 21, 2007, 18:20:14
Odczyn (pH) pH 7,69
Twardość (CaCO3) mg CaCO3/l 143
Amoniak mg NH4+ /l nw.
Azotany mg NO3- /l 11,1
Azotyny mg NO2- /l 0,001

 A skad takie dokladne wyniki?
Podaja tak dokladnie, jak sie zadzwoni do wodociagow?
Czy masz jakies ultra-testy?


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 21, 2007, 18:26:00
Podają na stronie wodociągów dla danej dzielnicy.
http://www.mpwik.com.pl/1/2875.html


Kurcze, nawet nie wiem, co to ten RO



Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Oswald Marzec 21, 2007, 19:00:05
Kurcze, nawet nie wiem, co to ten RO

filtr do wody na bazie takiej polprzepuszczalnej membrany, ktora nie przepuszcza nawet mineralow rozp. w wodzie. Woda wychodzi w ok 96-99% ZDEMINERALIZOWANA czyli o TWW i TWO = ok. 0
Hak jest tylko w tym, ze wydajnosc zalezy od twojej wody wodociagowej. Im twardsza, tym mniej czystej wody RO wychodi. Ale srednio jest to ok 30% a 70% leci do sciekow albo jak kto chce do ogrodka.

Wbij na Allegro "OSMOZA"
aha... RO to po ang. Reverse Osmosis albo po niem Rückkehr-Osmose



Kurcze ale fajnie... znalazlem PDF dla mojej dzielnicy (w Gdyni)
pH: 7,6
Amoniak: 0,06
Azotany: 0,59
Azotyny: <0,005
Fe: <0,031
TWO: 192 mg/l = 11° GH


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 23, 2007, 09:39:13
Sytuacja pod kontrolą, choć daleko jeszcze do super przejrzystej wody.
Kolega - sąsiad przyniósł mi wczoraj 150 litrów wody ze swojego akwarium, wycisnął wszystkie gąbki i wlaliśmy do mojego.
Dzisiaj rano po raz pierwszy od 2 tygodni zobaczyłem ryby i rośliny :).

I jeszcze jedna ciekawostka. Ten mój sąsiad to zapalony akwarysta, ma swojąfirmę zajmujacą się serwisowaniem firmowych akwariów.
Śmialiście sięniedawno z parametrów mojej wody (taką samą mam mój kumpel). Powiedział mi, że nigdy nie wlewa odstanej wody, nie ma żadnego RO i rośliny oraz ryby czują się świetnie.
Widziałem wczoraj jego akwarium. CUDO!! Holender jak się patrzy, wszystkie rośliny zdrowe, piękne, wielkie, produkują tlen aż miło :)

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Emi Marzec 23, 2007, 13:26:34
Przede wszystkim nie śmialiśmy się ;) Spróbuj wsadzić do akwarium więcej ryb i mniej roślin niż w holendrze a zobaczysz jak NO3 się szybko kumuluje jak mu je jeszcze dostarczasz z kranówką. Jeśli nie podajesz dobrych, niskoazotowych nawozów to możesz bardzo szybko doprowadzić do niedoborów potasu i fosforu. Takie są niestety zagrożenia związane z wysokim NO3 w kranie.

Bardzo się cieszę, że woda się klaruje, kolega dobrze Ci z tą wodą poradził :-)


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 23, 2007, 13:44:37
Emi,

wszystko się zgadza. Powiedział, że muszę mieć dużo roślin, wtedy NO3 będzie pod kontrolą.
Kupię dzisiaj testy i sprawdzę, jakie mam te wskaźniki.

Pozdrawiam,
H.


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: grisza76 Marzec 23, 2007, 19:38:11
Sytuacja pod kontrolą, choć daleko jeszcze do super przejrzystej wody.
gratuluję :)) Super!
nigdy nie wlewa odstanej wody, nie ma żadnego RO i rośliny oraz ryby czują się świetnie.
kolejny głos za wlewaniem kranówki :D
z Twoją wodą jest ten problem, że przy nawożeniu makro nie ma mowy o żadnych gotowych nawozach - testy w dłoń, poszczególne sole i dawkować jak aptekarz. Da się, ale z RO byłoby nieco łatwiej

Powodzenia i trzymamy kciuki


Tytuł: Odp: Atak pierwotniaków w 430l akwarium
Wiadomość wysłana przez: Hubi Marzec 24, 2007, 07:52:02
Dziękuję Grisza.
Muszę nauczyć się tej aptekarskiej pracy.
Ale mam ogromną motywację :)

Pozdrawiam serdecznie,
HUbert