Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Ryby akwariowe => Wątek zaczęty przez: King Marzec 15, 2007, 22:53:11



Tytuł: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: King Marzec 15, 2007, 22:53:11
Witam wszystkich,
temat niestety nie oddaje pełnej skali problemu, z którym mam do czynienia, otóż jakiś czas temu wprowadziłem do akwa 3 małe Gurami Dwuplamiste, obecnie przebywają z innmi gatunkami błędnikowatych (bijowniki 3 samice), 4 rybowa rodzina Wielkopłetwów Wspaniałych (1 samiec  3 samice) i 8 sztuk Ancistrusów, wszystko było spoko przez pierwsze 3 tygodnie, wzajemny szacunek i poważanie w baniaku, póżniej zaczął się koszmar 2 Gurami (wszystkie okazało się, że są samicami) zaczęły rosnąć szybciej niż trzeci osobnik, w ciągu 2 kolejnych tygodni stały się dwukrotnie większe i w tej chwili nie dają żyć trzeciemu, bez przerwy gonią biedną rybkę.Skąd ta agresja, odseparować biedaczkę? Akwa ma 120 litrów i do chwili obecnej panuje w nim pełna równowaga międzygatunkowa.


Tytuł: Odp: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: akwa209 Marzec 16, 2007, 07:35:58
Gurami dwuplamisty bywa rybka agresywna. Zalezy tez od osobnika, bo niektore sa indywidualistami, a inne potrafia zyc w stadzie. Sama mam gurami i tez jest agresywny wobec innych ryb, chociaz ostatnio mniej. Odseparowanie ich od innych ryb nie wiem czy pomoze. Takie po prostu sa. Albo wymien je w zoologu, albo poobserwuj je jeszcze troche i zobaczysz co sie bedzie dzialo. Bo szkoda zeby sialy postrach w calym akwarium.


Tytuł: Odp: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Marzec 16, 2007, 16:41:48
to różnie bywa podejżewam że tamte gurami  kupiłaś osobno a tą dwójkę razem i trzeba tez wziąc pod uwagę to że ryby rozpoznają zapachy i identyfikują się na wzajem nitkowatymi przekształceniami płetw (tam jest zmysł smaku) rozwinął się dlatego poniważ w naturalnym środowisku często te ryby żyją w zamulonej wodzie gdzie jest słaba widocznośc ryba również kształtyje swój charakter podczas dorastania częste wymiany bąx podmiany wody powodują nerwowośc ryby itp itd różnie to się przekłada także jednoznacznej odp chyba się nie znajdzie pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Marzec 16, 2007, 16:45:28
jeszcze co do zapachu pisałaś że dwie się tolerują (tak to rozumiem) najprawdopodobniej żyły od małego w stadku (byc może tak jak mówiłem kupiłaś je razem a tamta trzecią osobno) i nie tolerują tej trzeciej ponieważ ma inny zapach i smak przy dotknięciu tymi wiciowymi przekształceniami płetw i najprawdopodobniej tak już zostanie niestety...


Tytuł: Odp: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: bakuMGK Marzec 16, 2007, 18:00:20
po pierwsze nie pisz posta pod postem, tylko uzywaj opcji zmien !!
po drugie zauwaz ze ten trzeci jest najmniejszy i dlatego go mecza !! jezelichce sie trzymac stado gurami to trzeba miec po pierwsze duzy zbiornik, a po 2 wszystkie musza byc jednej wielkosci !!
osobiscie uwazam ze masz zapewne parke i jednego samotnego ktorego para chce zlikwidowac po to aby miec wiecej przestrzeni zyciowej dla siebie !!


Tytuł: Odp: Gurami dwuplamiste i nagła agresja.
Wiadomość wysłana przez: szymonw Marzec 17, 2007, 09:10:41
baku czytaj uważnie - autor pisze że ma 3 samiczki, wiec po co ta filozofia o parze, po drugie gurami się w pary nie dobierają.

king z mojego doświadczenia najlepszym rozwiązaniem byłoby wpuszczenie samca do akwarium i wtedy zapanowałby porządek. kilkakrotnie miałem takie przypadki że przez jakiś czas w baniaku brakowało samca i wtedy zaczynały się utarczki pomiędzy samiczkami (prętniki pręgowane) gdy samiec wracał zwykle wszytko wracało do normy. z drugiej strony tą najmniejszą samiczkę ciągle goniona najlepiej oddaj.

a tak w ogóle 112L to za małe akwa by w nim trzymać haremik gurami i haremik wielkopłetwa. trzymanie samych samiczek bojka to tez błąd. powinny się dla zdrowotności od czasu do czasu wycierać. przemyśl jeszcze raz obsadę. nie wiem czy miałes już tarło wielkopłetwów. obawiam się że w czasie tarła samiec może niezłe zamieszanie zrobić. bardzo dużo zależy od aranżacji akwarium ale przy takiej ilości terytorialnych samców trzeba się nieźle napocić by harmonia panowała. ja na twoim miejscu oddałbym samiczki bojka, samiczkę "kopaną" zamienił na samca i przed wprowadzeniem samca do baniaka zmienił trochę aranż tak by samiec wielkopłetwa musial terytorium na nowo obierać. pozostaje jeszcze kwestia temperatury wody i wymagań gurami i wielkopłetwów