Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: MFC pytania  (Przeczytany 3487 razy)
allbia
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 25


« : Grudzień 02, 2007, 15:01:19 »

Mam pytania odnoście zastosowania preparatu MFC Tropical'a jeżeli chodzi o ospę rybią. Słyszałam że dobry sposób to taki: za pierwszysm razem 1,5 dawki, po 3 dniach normalna dawka, a następnie po tygodniu jeszcze raz normalną dawka. Czy to jest OK?? No a co z kolorem wody?? Wczoraj wlałam 1,5 dawki (akwa 200 l), dziś mam białawo mętną wodę a słyszałam że powinna być niebiesko zielona? A może coś jest nie tak?? W filtrze miałam ceramikę ale ją wyjęłam...
Zapisane
georgewroc
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 179


Stop pneumokokom- wiewiórki górą !!!


« Odpowiedz #1 : Grudzień 02, 2007, 15:07:26 »

Ktoś mi mówil ze MFC to najgorsze co moze być. Niszczy bakaterie w filtrze. Ja go kupille ale nie uzylem.
Zapisane
sircula
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 493



« Odpowiedz #2 : Grudzień 03, 2007, 15:43:51 »

Mam pytania odnoście zastosowania preparatu MFC Tropical'a jeżeli chodzi o ospę rybią. Słyszałam że dobry sposób to taki:

Jesli chodzi o MFC to dobry sposób jest taki , zeby w przypadku ospy rybiej go nie stosowac. To jest hardcore'owy środek , który sprawi , że często akwarium trzeba stawiać od podstaw. Zabija bakterie nitryfikacyjne itp.
Ospę najlepiej wyleczyc podniesieniem temperatury. do 30 -32 stopni...Ryby przy dobrze natlenionej wodzie bez problemu to  wytrzymają.mialem 3 lata temu ospe i wyleczylem ja wlasnie podwyzszajac temperature.W tym przypadku także wielką lipą okazało się to , że krewetki nie wytrzymują wysokiej temperatury ..Nie było zadnych trupków, nie zatraciły też zdolności rozrodczych. To truizm powtarzany przez wielu , ale przyłaczam sie i powtórze. Chemia to ostatecznośc i przy tak prostych do wyleczenia chorobach jak ospa nie stosuje sie takich "totalnych" rozwiązań.
Pozdrawiam
Zapisane

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu." - Stanisław Lem
<br>http://www.artrock.pl/recenzje_sc.php?id=2365
allbia
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 25


« Odpowiedz #3 : Grudzień 04, 2007, 09:03:21 »

Aktualnie mam 28-29 stopni i widzę że np neonkom czerwonym, gupikom i kyryskom spichrzowym nie bardzo odpowiada taka temperatura, bardzo często podpływają do powierzchni i łapia powietrze. Mam tylko jeden kamyk napowietrzający, ale posiadam rówież deszczownicę która jest ustawiona wylotem wody na tą samą ściane na której jest przymocowana. Dzięki temu nie hałasuje ale i nie napowietrza.  Sad
Zapisane
blastek18
blastek
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 14


blastek18


« Odpowiedz #4 : Grudzień 04, 2007, 09:20:12 »

to postraj sie naprawic ja. mozesz jeszcze dodac sol kuchenna ktora pomoze w walce z rybia ospa i temp w okolicy 29-31stopni.  Good !
Zapisane

100l, 160l, 200l, 30l kwarantanna
sircula
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 493



« Odpowiedz #5 : Grudzień 04, 2007, 09:34:05 »

Witam ponownie.
W Twoim przypadku w sumie logicznie rozumujac, powinnas dokonczyc kuracje MFC. Dlatego , ze juz ja zaczelas i puszka pandory zostala otwarta to trzeba juz iść za ciosem , zeby niekorzystne zmiany ktore moga zajsc po dodaniu przez Ciebie MFC nie poszły na marne. Pamietaj o tym , ze organizm ryby przy stosowaniu takiego srodka uodporni sie po pewnym czasie na niego i w przypadku gdy wystapi u Ciebie(czego Ci nie  zycze) inna bardziej klopotliwa choroba gdzie bedzie trzeba uzyc MFC, wtedy moze sie okazac ze jest nie skuteczny.

O temperaturze pisalem na przyszlosc...jesli masz deszczownice i przytrafi Ci sie ospa znowu to na czas kuracji za pomoca temperatury ustaw tak zeby mocno napowietrzala...Cos za cos, albo szybkie wyzdrowienie ryb i troche hałasu przez kilka dni, albo święty spokój i chore rybki plus koniecznosc stosowania chemi...Jesli w wodzie nie bedzie za duzego stezenia  zwiazkow organicznych i woda bedzie dobrze natleniona  to podniesienie temperatury naprawde nie powinno zrobic krzywdy Twoim mieszkancom..wez pod uwage tez to , ze czesto kąsacze ludzie trzymaja w akwariach z paletkami, gdzie temperatura wody stale jest wysoka i nic zlego sie nie dzieje.
Pozdrawiam i mam nadzieje , ze uda sie pokonac ospe. A na przyszłość unikaj MFC Smiley...bo nie dosc ze totalnie zaburza rownowage biologiczna w akwa to moze zniszczyc tez delikatne rosliny i w ogole. I jeszcze jedna rada, grunt to ograniczone zaufanie do rad sprzedawcow w sklepie...bo pewnie dzieki takim radom zastosowalas ten preparat.
Pozdr
Zapisane

"Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu." - Stanisław Lem
<br>http://www.artrock.pl/recenzje_sc.php?id=2365
allbia
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 25


« Odpowiedz #6 : Grudzień 04, 2007, 10:37:08 »

Oczywiście że rybki ważniejsze! a więc deszczownicę ustawię tak jak powinno być no i dokończe kurację jak juz zaczęłam ale następnym razem postaram się ograniczać do zera chemię.... Embarrassed
baaaardzo wielkie dzięki  Cheesy
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: