Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: akwarium 450 l - dylemat  (Przeczytany 3720 razy)
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #15 : Maj 21, 2009, 21:27:54 »

Cytuj
mala rybka plywajaca lawicami, to jest to


niestety możesz się przeliczyć ponieważ ławica to mechanizm obronny ryb dzięki któremu mylą napastnika a jeżeli nie będzie jakiejś większej ryby która będzie niepokoić mniejsze ławicowe to nici z pięknej ławicy po prostu ryby będą pływały rozproszone po całym akwarium.


Nie zgadzam się. Ławica nie formuje się tylko w przypadku zagrożenia. Ryby pływają ławicami, bo to przynosi większe korzyści i redukuje koszty, owszem jest również mechanizmem obronnym, ale w żadnym wypadku zagrożenie nie warunkuje powstawania ławic.
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
dwight 18
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1714



« Odpowiedz #16 : Maj 21, 2009, 21:32:50 »

Cytuj
Nie zgadzam się. Ławica nie formuje się tylko w przypadku zagrożenia. Ryby pływają ławicami, bo to przynosi większe korzyści i redukuje koszty, owszem jest również mechanizmem obronnym, ale w żadnym wypadku zagrożenie nie warunkuje powstawania ławic.

oczywiście że warunkuje wiem to ze swojego doświadczenia.
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #17 : Maj 21, 2009, 21:50:14 »

Cytuj
Nie zgadzam się. Ławica nie formuje się tylko w przypadku zagrożenia. Ryby pływają ławicami, bo to przynosi większe korzyści i redukuje koszty, owszem jest również mechanizmem obronnym, ale w żadnym wypadku zagrożenie nie warunkuje powstawania ławic.

oczywiście że warunkuje wiem to ze swojego doświadczenia.

Tak tak, bo pływałeś w ławicy Wink

Ryba występuje w naturze stadami, więc przejawia zachowania stadne i w takich warunkach czuje się swobodnie.

A Ty mówisz o niepokojeniu ryb przez większe ! Tylko zauważ, że w naturze stado zmyli napastnika, który za chwilę odpłynie, a poziom stresu w stadzie zostanie zredukowany. W akwarium niestety stan ten jest permanentny i jak dla mnie jeśli działanie zmierza do tego, by tak się właśnie działo to jest to nie tylko niedopuszczalne moralnie, ale również może podlegać pod kodeks karny (świadome znęcanie się nad zwierzętami).

Wszystko się bagatelizuje, bo to "tylko rybki". A jakby tak Ciebie z najbliższymi trzymać na posesji, gdzie biegają wściekłe pitbulle Smiley? A właściciel by powiedział - trzymam dwighta z rodziną razem z pitbullami, bo wtedy ładnie chodzą(uciekają) ławicą.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 21:53:41 wysłane przez bloniu » Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
dwight 18
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1714



« Odpowiedz #18 : Maj 21, 2009, 21:53:41 »

wiem to ze swoje doświadczenia bo jak neony były ze skalarami i pływał w stadzie potem odjąłem skalary bo dowiedziałem się ze jest na nie za małe akwarium i nagle neony przestały pływać w ławicy.Przypadek? nie sądzę.
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #19 : Maj 21, 2009, 21:55:41 »

No ale nadal pozostaje aspekt moralny. I dobrze zrobiłeś, bo za małe akwarium swoją drogą, a skalary wg mnie polują na neony, chociaż jak się je od małego wychowuje to ponoć na siebie nie reagują.
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #20 : Maj 21, 2009, 22:03:10 »

Wieść niesie, że w akwarium z bardzo dobrą filtracją (i chodziło o dwa filtry - mechaniczny i biologiczny), równowagą biologiczną, o litrażu ponad 500litrów, jak zdechnie mała-średniomała ryba to nie trzeba jej nawet wyjmować, a rozkładające się zwłoki, oprócz tego, że będą zjedzone przynajmniej częścowo przez inne ryby, nie zaburzą równowagi biologicznej w akwa.

Tak mi ktoś bajał...nie wiem czy to prawda...

ja w swoim 225LT straciłem grubowarga zielonego (dość spory był), dwie galaxy no i niestety parkę badisów. żadna z tych ryb nie opuściła baniaka. nawet nie wiem kiedy to sie stało nic z nich nie pozostało. grubowarg padł w niewyjaśnionych okolicznościach, galaxy pewno ze starości a badisy z głodu. także dla mnie to nie bajki.

a co do zachowań stadnych. moje sumatrzaki są bardzo często zaganiane w jedno miejsce tak by tworzyły w miare zbita mase ryb. nie mam pojęcia czym to jest uwarunkowane, na pewno nie stresem. podejrzewam że takie zachowania wynikają z relacji pomiędzy poszczególnymi osobnikami i checią okazania swojej dominacji.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 22:09:09 wysłane przez szymonw » Zapisane

bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #21 : Maj 21, 2009, 22:11:28 »

Jeszcze zależy co innego w baniaku pływało Smiley i jak się karmi ryby moim zdaniem też jest ważne.
Ja zawsze karmię techniką "jestem lekko najedzona, najczęściej głodna, więc jestem zdrowa" Cheesy więc jak towarzystwo odpowiednio liczne sobie skubnie co nieco z nieboszczyka to mało z niego zostanie Smiley

Krewetki większe swoje działają, wszelkie zbrojniki i otoski lubią sobie possać byłego kolegę lub koleżankę Smiley
Wątłą resztę wciągnie filtr i obsada się uszczupla...
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #22 : Maj 21, 2009, 22:27:51 »

no widzisz a ja natomiast karmie obficie (bo to LT) i mam filtr ustawiony na minimum obsadę nie za dużą ale nie oszczędna także i uważam że ustabilizowanemu zbiornikowi nie straszny rozkład ryby.
Zapisane

Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: