dzis stwierdzilem,ze trza zalozyc prefiltr na kaskade aby uniknac wciagania malych krewetek

, no wiec rozmontowalem fitr i zalozylem gabke od srodka w rurce wlotowej... ale nie o to tu chodzi....

chodzi o to,ze wyciagnalem jeszcze tak dla kontroli dna filtra koszyki i znalazlem tam chyba z 6 krewetek wielkosci okolo 5mm.... malo prawdopodobne byl w tej formie przezyly spotkanie z wirnikiem- moim zdaniem zostaly wciagniete tam ejszcze w formie larwalnej i znalzly tam sobie miejsce do zycia- pod dostatkiem jedzenia a spod koszyka dawal w miare bezpieczne schronienie.... myslicie,ze ta teoria moze byc prawdziwa?