Witam. W srode wieczorem zauwazylem ze jeden z moich gupikow pokryty jest jakby wata. Poczytalem i stweirdzilem ze jest to plesniawka. W czwartek rano zakupilem Sera mycopur, zrobilem szpital (grzalka, brzeczyk, woda pol na pol z akwa i odstana) tak na wszelki wypadek gdyby to byla jednak FLEXIBAKTERIOZA no i wszystkie inne rybki sa zupelnie zdrowe. Chory gupik trzeci dzien kapie sie w szpitalu z mycopurem, poniewaz nie ma filtra podmieniam codziennie 1/3 wody przed podaniem kolejnej dawki leku. Na opakowaniu jest napisane zeby stosowac przez 2-3 dni i nie wiem co zrobic. Rybka zachowuje sie zupelnie normalnie, bialy meszek zniknal jednak widac ze tkanki ma poniszczone (na gorze jest zupelnie przezroczysta). Czy jest szansa ze cos z niej bedzie czy tylko sie meczy i trzeba skonczyc? Czy po prostu wpuscic ja do akwarium? Prosze o pomoc. Jesli potrzebne sa jakies informacje o akwarium chetnie podam. Nizej aktualne zdjecia rybki.
http://strony.aster.pl/camensky/rybka/1.jpghttp://strony.aster.pl/camensky/rybka/3.jpg