Wprawdzie doświadczenie z krewetkami mam minimalne, ale mogę powiedzieć co się sprawdza u mnie.
Moje krewcie bardzo lubią łazić i chować się z takim specjalnym kawałku wyżłobionego drewna, w którym są tunele na wylot - można czasem spotkać to w sklepach.
Ale najważniejsze, że bardzo podoba mi się plankton swobodnie pływający po krewetkarium. Krewetki nie wykazują żadnego zainteresowania oczlikami i dafniami, które to dodają akwarium dużo uroku i sprawiają, że jest bardziej "naturalne".
Jest jeszcze jeden dziwny, niezidentyfikowany owad, który pojawił się chyba z jakiegoś jaja po kilku tygodniach od wsadzenia krajowych roślin. Zachowuje się jak leniwiec - porusza się z prędkością jednej gałązki na dzień
Oczywiście mam tam dużo roślin, m.in. gęsty krajowy wywłócznik, no i na razie trochę tylko mchu jawajskiego. No i ślimak Neritina ładnie czyści ścianki akwarium.