O bakterie się nie boje, nigdy nie robiłem rybą kwarantanny i jakoś epidemii nigdy nie miałem, np. przedchwilą wpuściłem do swojego aqwa zbrojnika niebieskiego (około 15cm
) który pływał w tym aqwa w którym był ten korzeń więc jeśli są tam jakieś bakterie to przeniosły się już one na tym zbrojniku.
Boje się jedynie o ślimaki, znalazłem jednego na tym korzeniu! Znacie jakiś szybki sposób na zabicie jajeczek ślimaków?