Akwa spoko, tylko jeśli chodzi o obsadę to skalary i żałobniczki. Trochę niezbyt połącznie. Załobniczki będą podgryzać ogony dla skalarów. Zrezygnuj z jednych.
Ja napiszę inaczej - albo skalary, albo żałobniczki albo ramirezy. Podeprę się tu swoimi obserwacjami - otóż ramirezy w towarzystwie skalarów czują sie raczej nie bardzo. U mnie niestety w starym jeszcze (większym) akwarium skalary wyraźnie dominowały w akwarium spychając ramirezy do kątów. Ramirezy się mocno stresowały i trzeba było je oddać. Połączenie ramirezek z żałobniczkami wg mogłoby się udać.
Do ro roślin to proponuję odcinać lotosowi liście, które dochodzą do powierzchni - jeśli oczywiście chcesz mieć lotosa pod wodą. W przeciwnym razie każdy następny liść rozwijać się będzie dopiero przy powierzchni.
Skalary lubią ugryźć sobie od czasu do czasu mech i owszem. I nie tylko mech z resztą. Uważam jednak, że to nie skalary wyrządzają najwięcej szkody jeśli chodzi o mech a kosiarki.