Witam!
Kilka dni temu zamówiłem szklany dyfuzor do CO2 taki jak ten:
http://allegro.pl/item567462763_szklany_dyfuzor_co2_tylko_20mm_srednicy.htmlPo otrzymaniu przesyłki do domu, dyfuzor podłączyłem do bimbrowni. Po krótkim czasie ujrzałem drobne bąbelki. W nocy obudziło mnie "bulgotanie" wody. Otwieram szafkę pod akwarium, spojrzałem na bimbrownię i w butelce z wodą strasznie szybko leciały bąbelki, skoro mnie to obudziło to pomyślałem, że coś jest nie tak. Odkręciłem butelkę z wodą, zakręciłem i już bąbelki normalnie leciały do butelki z wodą. Tylko, że na drugi dzień z dyfuzora nie leciało nic. Czekałem 2-3 dni i nadal. Dzisiaj zmieniłem zacier i nadal nic nie leci. W celu sprawdzenia czy wężyk nie jest dziurawy, podłączyłem do niego napowietrzacz. Bąbelki leciały bez dyfuzora, ale z dyfuzorem nie. Wiecie może co jest tego przyczyną? Obie butelki są szczelne, dokładnie je kleiłem silikonem przy zakrętkach. Może dyfuzor się zapchał? (tylko nie wiem czym i w jaki sposób). Pozdrawiam!