Pierwszy post na forum, więc witam wszystkich! Nie jestem całkiem początkujący, bo mam już jedno akwarium (60x30x30 profil), w którym mam całą masę krewetek i kilka microrasbora galaxy, jednak prosiłbym o radę w sprawie świeżo założonego 240l, bo nie chcę przerybić, i mam mętlik w głowie jeśli chodzi o brzanki.
Akwa standard (120x40x50 proste). Z roślin: pistie, mech jawajski, hygrophila difformis i corymbosa, rotale, moczarki, kryptokoryny, microsoria. Na dnie jest ziemia przykryta 5cm piaskiem rzecznym (1-2mm). Wala się tam też kilka małych korzeni. Filtracja hamburskim filtrem matowym, temp. 25-26 stopni.
Parametry kranówy chwilowo (niedługo instalujemy zmiękczacz - pH pójdzie w górę, ale już mam kupiony na to torf
) są takie:
GH - 19
KH - 9
pH - 7,5-8
Proponowana obsada:
- 8x piskorek
- 6x otosek
- 15x brzanka pięciopręga
- 1x lub 1+2x gurami marmurkowe
- krewetki amano
- świderki
Wiem, że otosek to nie Azja, ale powiedzmy, że ktoś mnie zamorduje, jeśli otosków nie będzie
Brzanki pięciopręgie podobno są raczej nieśmiałe i powinny dać spokój gurami, czy ktoś ma i może się wypowiedzieć? Nie będzie tu przerybienia? Można by było jeszcze jakąś ampularię dorzucić?