A ja mam pytanie odnosnie tego twojego filtra gąbkowego naprzedzanego napowietrzaczem jak sie sprawuje? warto coś takiego kupić?
Jeśli dla krewetek to warto, po pierwsze i co najważniejsze nie zasysa ich, krewecie mogą sobie siedzieć na nim (moje to lubią), woda jest przejrzysta, za pomocą pompki lub kranika na wężyku można regulować przepływ powietrza - wtedy z "dyszy" rurki filtra lecą mniejsze lub większe bąbelki. Wszystko też zależy od siły napowietrzacza, mój jest bardzo silny (stad założyłam kranik). Jeszcze nie miałam problemu z tym filtrem, mogę go polecić w 100%
...
Wczoraj zaobserwowaliśmy z mężem, że jedna z tych "dzikich" krewetek ze stawiku/jeziorka nosi jajeczka i to znacznie więcej niż RC, gdyż prawie jej się wysypują i ma problemy z chodzeniem (prawdziwa ciąża hehe).
Najwidoczniej "dzikie" krewetki rozmnażają się lepiej, mają więcej jajeczek niż ich hodowlani kuzyni, oraz większą zdolność reprodukcyjną - ciekawa obserwacja...
Ciekawe jak długo będzie w tej ciąży, czy krócej czy dłużej od RC. Poniżej zdjęcie:
"Dzika" krewetka ghost z jajeczkami:
Udało mi się w miarę uchwycić tę tajemniczą pasiastą krewetkę, może teraz uda się rozpoznać rodzaj?