Wczoraj wieczorem zauważyłem jakby biały nalot na jednym oku samca p. sajici.
Zaczeło mnie to zastanawiać, więc poleciałem po ulotkę sera z chorobami i znalazłem coś podobnego ale oprócz teko było wymienionych kilka innych obiawów, których nie zaobserwowałem u swoiej(pływa i pobiera pokarm normalnie). Postanowiłem więc poczekać do następnego dnia.
Dzisiaj rano odziwo tego nalotu(wygląda jak jakiś biały śluz) już nie było. Jednakże wieczorem znowu się pojawił

Akwarium było nie dawno restartowane może to jest tego przyczyną(zła równowaga biologiczna)?
Gdy wpuszczałem ją do akwa z (drugiego mniejszego) gdy chciałem dolać wody do pojemnika w którym była ryba, ta nagle wyskoczyła (naszczeście do akwarium).Różnica temperatur mogła wynosić około 5*c i myślałem że przeżyje szok, ale po paru dniach pływała normalnie. Co o tym sądzicie?
Miał już może ktoś podobny przypadek?
P.S.
Dodał bym zdięcie ale na nim zbyt wiele nie widać tylko tyle, że jedno oko jest trochę bielsze od drugiego.