to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich serdecznie i proszę o wyrozumiałość
około 6 tygodni temu uruchomiłem od zera akwarium 240 litrów brutto, obecne parametry wody wydają mi się na tyle przyzwoite, że mogę pomyśleć niedługo o uzupełnieniu obsady. Mam jeszcze zbyt wysoki poziom NO3 (ok 30), NO2 zbliżone do zera, PH 6,5, twardość średnia.
Zbiornik mam nadzieję będzie dość dobrze zarośnięty w tylnej partii, na razie rośliny się powoli rozkręcają.
Filtr JBL e900.
W drodze "dziedziczenia" od szwagra dostałem dość przypadkowy zbiór rybek:
- skalary 3 szt
- kiryśnik czarnoplamy 2 szt dość duże (10-15 cm)
- zbrojnik niebieski 1 szt
- gurami (1 szt mozaikowe, 2 szt odmiany złocistej)
- jedna samiczka bojownika
- mieczyki 3 szt.
- molinezje (?) 2 szt.
do tego bliżej nieznana liczba świderków i (dość dużo ale jeszcze malutkich) amphularii
Chciałbym dokupić jakieś stadko neonków - nie za dużo, 10-15 szt (?) A może jakieś inne stadne maluchy możecie podsunąć ?
Czy samiec bojownika do tej mojej samiczki to dobry pomysł ?
Ew. zamiast niego jakaś parka ramirezków ?
Do tego zastanawiam się nad ślimakami, czy wpuszczenie 1-2 sztuk Hellenek pomoże opanować ich nadmiar ale nie załatwi ich całkowicie ? Marzy mi się równowaga Teraz niestety obawiam się, że jak amphularie podrosną to moje rośliny nie mają z nimi szans ...