Minął tydzień od restartu.
Mały heniek w krewetkarium odpłynął... mimo usilnych prób przymocowania do podłoża rósł jakiś centymetr nad... i czasem jak robiłem przycinkę wypadały większe kempy i zakorzenił się na mchu tuż pod taflą wody, ale tam jest takie światło - że wszystko co rośnie pokrywa się momentalnie nitkami... w końcu sprzedając większą ilość mchu oddałem go z tym heńkiem. Nie chciało mi się więcej z nim bawić, teraz mam sezon na cryptocoryny ;-) w każdym akwarium posadziłem rubellę

na pierwszy plan i zobaczymy.
Jak będę miał chwilę, to zrobię zdjęcia nowych aranżacji - bo zmieniły się wszystkie 3 akwaria (opisy już zmieniłem). Ale to największe jeszcze IMO najlepiej nie wygląda... i korzenia już nie ma

ani jezierzy... chcę mieć więcej roślin i ogólnie to dążę do tego:
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=20013.0;topicseeni myślę, że niedługo zdążę ;-)
Jeszcze ciekawa rzecz, jak wyjęłem rośliny z dużego akwarium (już było po przycince itd) to nijak nie chciały się zmieścić z powrotem prawie 1/3 dna zbiornika zajmowały korzenie cryptokoryny i były tak zbite, że wyjęłem rośliny razem z kilkoma litrami żwiru.