. Na początku miałam samca i samiczkę . Po krótkim czasie od zakupu , samiec miał na ogonie i na brzuchu dużą ilość osadu , jakby białej pleśni . Przestraszyłam się że zarazi inne ryby więc go przeniosłam do innego akwarium . Niestety po krótkim czasie zdechł . Przed śmiercią nic nie jadł ani nie pływał . Leżał na ziemi . Następnie dokupiłam dla samiczki samczyka , a po kilku dniach samiczka zdechła z niewiadomych przyczyn.Dzisiaj ostatnio dokupiony mieczyk miał taki sam osad na płetwie ogonowej i ocierał się o rośliny , po czasie zdechł.....Co to za choroba i czy inne rybki się nie zaraziły ? Dlaczego atakuje mieczyki?Nie wróci do akwarium , nie przeniesie się na inne rybki?
Proszę o szybką odpowiedź.
Kasia
kasia.pod@interia.pl