Mam pytanie, planuję (niestety) akwarium sterylne dla paletek - i myślę tu żeby odciągnąć ile się da czystej wody myślę że przynajmniej 70-75%, następnie chcę wyjąć roślny i zupełnie akwarium opróżnić ze żwiru. Rybki trafiły by do wiaderka ok. 15l filtr też jakoś bym tak ustawił, żeby ''przeżył'' na najmniejszy przepływ. Myślę że nie siedziały by w tym wiaderku dłużej niż godzina, półtorej. Następny plan to położyć czarny brystol po akwarium w celu zacienienia dna, umyć zbiornik. Kilka roslin posadziłbym, w doniczce i ustawił z boku, żeby chodż trochę ''wciągały'' zw. azotu i dawały pewnego rodzaju ''komfort''. Następnie nalałbym wody, włożył korzonek i rosliny w doniczce, zainstalował filterek i wpuścił ryby. Same paletki bez obsady innej, (no chyba że kilka krewetek

) Zamierzałbym też w tym wypadku dołożyć drugi filterek wewnętrzny jako ''mechaniczny''. Podmiany byłyby ściągnaiem kupek i jedzonka niedojedzonego, chodż w jedzonko to wątpię żeby nie dojadły jak będą mogły zbierać

W akwarium chciałbym jakieś troszkę większe stadko. Nastawiam się także na rozmnażanie. I tu moje pytanie czy to ma rację bytu, czy paletki przeżyją te wszystkie procedury tzn. wywalenie podłoża ?? bo jednak obawiam się o nie. Filtr powinien być żywy, woda ''aktywna''..... hmmm... prosze o porady
pozdrawiam Kuba
