Nie widzę możliwośći zalania mieszkania przy niedziałającym filtrze ... niby jak .. wlot i wylot w akwarium jest na pewnym poziomie i dziala zasada naczyć połączonych
No i wlasnie o to chodzi, jesli rurka odpowietrzająca miała byc wylot ponizej poziomu wody, zgodnie z zasada naczyn polaczonych cala woda z akwa wyciekła by przez nią, az poziom wylotu rurki i poziom wody w akwa byly by równe.
No własnie po to zawór. A to że się rurka napelni w czymś przeszkadza

Ja bym to właśnie tak widzial ... masz pewność że nie będzie powietrza.
Przeszkadza bo rurką ma sie wydostawac powietrze, optymalnie było byc gdyby komora "odpowietrzacza" byla wypelniona woda w 50% w tedy był by najwiekszy punkt styku wody z powietrzem, i wieksza szansa ze odda ona bombelki.
U mnie filtr się zapowietrzał przy okazji obniżenia się poziomu wody (nie wszystko było szczelne) lub w innym przypadku kiedy miałem pękniętą rurkę zasysającą i nie było dobrze zaizolowane. A co do tlenu produkowanego i wciąganego przez filtr - jakoś tego nie widzę ... musiałaby to być niezła woda gazowana żeby sie zapowietrzył. U mnie rośliny bąblują ale przy w locie do filtra praktycznie ich nie mam więc problemu nie ma.
Trust me

zapowietrzy sie :-) u mnie jak zaczynają bomblowac to dosłownie jest woda gazowana :-)
Ja też spróbuje cosik podobnego wykonać...
Daj znac jak poszlo.
Mam pomysł jak usprawnić odbieranie powietrza, of cose poza tym ze komora odpowietrzacza powinna być jak najdłuższa a jej pojemność odpowiednio dobrana do siły przepływu wody tak aby napełniła się max w 50%, można zwiększyć średnicę rurki odpowietrzającej i podłączyć pod brzęczyk od strony której ssie powietrze. oczywiście brzęczyk MUSI być umieszczony nad poziomem wody.
Nie będzie miał w tym wypadku znaczenia zaworek zwrotny z racji podłączenia brzęczyka