następny »

[pynia]

Cześć!    
Jestem tu po raz pierwszy, bo niedługo spełni się moje długo tłumione marzenie: będę miała akwarium!       Po 15 latach przerwy, więc moja wiedza praktyczna jest raczej dość zakurzona.
Mam zamiar stworzyć akwarium mniej więcej środowiskowe i chcę się poradzić w temacie doboru rybek i roślin (moje chęci są na akwarium conajmniej 200l  :?  ). Po wielu wyrzeczeniach doszłam do takiego stanu: Pielęgniczka Ramireza - 4 szt, Neon Innesa - 10szt, Zwinnik nadobny - 5szt, Żałobniczka - 5 szt, Bystrzyk czerwony - 5 szt, Bystrzyk Pereza (lub pięknopłetwy) - 5 szt, kiryski - 5 szt.
Obawiam się, że gdy rybki trochę podrosną, może być im przyciasnawo, ale liczę na to, że do tego czasu będę mieć następne akwarium. Ewentualnie po wyrośnięciu pielęgniczek pozostawienie pary. Czy taka obsada jest dobra? Co byście mi polecili, żeby rybki razem ładnie wyglądały i dobrze się czuły? Czy musi być glonojad? Myślałam też żeby kupić po 5 szt Neonków czarnych, czerwonych i Innesa, ale czy razem stworzą stadko?   :?:  :?:
Co do roślin, to zamierzam posadzić bakopy, żabienice różnego rodzaju, wywłócznik, kabombę, nurzańca, do tego jakiś korzeń i łupina z kokosa.
Czekam na porady, czasu mam już niezbyt dużo, bo start akwarium planuję na połowę marca, więc trzeba już zaczynać pierwsze zakupy.

[Przemek]

Ale teraz nie bardzo rozumiem, czy to ma być akwarium 200 czy 70 l ?

Bo jak 200 to obsadka OK, a nawet stadko neonków może być większe.
Przydałby się jakiś zbrojniczek co by nie było za dużo problemów z glonami. Albo ampularia, ale nie wiem czy ramirezki jej nie uszkodzą.

[pynia]

Narazie ma być tylko 70l. Docelowo, za jakiś czas - jeszcze nie wiem, to zależy od możliwości finansowych. Wiem, że to jest za dużo rybek na 70l, ale nie mogę się zdecydować, które zostawić, a które wyrzucić. Bardzo chciałabym zostawić pielęgniczki

[Tramal]

Trudno sie jakoś ustosunkować. Jedno jest pewne za dużo tego wszystkiego na takie małe akwa radzę zrezygnować z niektórych gatunków całkowicie. Rybki wybrane przez Ciebie to rybki raczej stadne i zmniejszanie cih stadba było by zdecydowanie niewskazane... proponuje zrezygnować z kilku gatunków dopuki nie będzie większego akwa ... taka jest moja rada ... z czego zrezygnujesz to twoja indywidualna sprawa , zawsze lepiej mnieć na początek mniej niż odrazu za dużo

[Przemek]

No to może akwa jednogatunkowe - tylko ramirezki. Jak się zgodzą ze sobą to może wyznaczą sobie rewiry i będzie spokój. Ale może wypowie się ktoś kto ma ramirezki.

[pynia]

No właśnie zrezygnować, ale z których? Ja bym się skłaniała nawet przy samych Ramirezkach, za to mąż chce neonki. Bystrzyki też mi się podobają... I co tu wybrać? :cry:

[darq]

W ten sposób sma już powoli rozwiązujesz sobie problem, czyli już rezygnujesz z żałobniczeki i  zwinników. Zostaw ramirezki, neony(jednego rodzaju) i kiryski, a nad bystrzykami się zastanów. Poza tym jeżeli planujesz lekką nadwyżkę ryb to koniecznie zadbaj o odpowiednią filtrację.

[pynia]

Dzięki za rady! Chyba zdecyduję się na te neonki, Innesa i czarne, do tego po jakimś czasie bystrzyki Pereza, kiryski i otoski, a jeżeli się akw ustabilizuje, wtedy dokupię ramirezki. Chyba taka kolejność dobra?
A swoją drogą, 15 lat temu miałam akw 100l, 50 cm wysokie. Miałam w nim skalary, paletki i żyworódki, wszystko rosło jak na drożdżach, a miałam tylko zwykły filtr wewnętrzny gąbkowy, którego praktycznie nie myłam (tylko płukałam), wody nie podmieniałam, tylko dolewałam. Może 15 lat temu ryby były inne?

[darq]

Tez pamiętam te czasy, gdy miało się filtry oparte na zwykłej gabce i szklanych rurkach, a do tego brzeczek(który nawet jak się zepsuł to można go było samemu naprawić). Niby tak banalny sprzęt a jednak ryby w akwarium miały się wyśmienicie. A teraz niby lepiej, a nowoczesne filtry wewnetrzne po pewnym czasie zaczynaja buczeć (a nie mozna ich ukryć w szufladzie tak jak brzęczka) i stają się coraz mniej wydajne. No ale czasy się zmieniają, a zresztą kto chcę mieć masę rurek w akwa. Poza tym jakby nie patrzeć technika poszła do przodu i obecne rozwiązania pozwalają lepiej wykorzystać możliwości filtra (kto dawniej myslał o wkładach biologicznych?). Stare czasy nie wrócą, a nowe rozwiązania chyba jednak takze służą rybom, tylko przy wyborze filtra obecnie trzeba uwarzać, aby nie trafił się jakiś "bubel". Dawniej było wiadomo czego od filtra oczekiwać i raczej były proste, ale niezawodne (wtłoczysz powietrze i działa), a obecnie należy wybrać coś odpowiedniego do naszego akwa z szerokiej gamy produktów, która zdecydowanie uprzyjemni nam hobby, ale potrafi także niemile rozczarować.

[HaliBut]

Co do obsady Pynio ja ci polecam neonki wszystkie 3 gatunki po 5 sztuk, do tego parkę ramirezek i kilka kirysków na dno chyba 5 sztuk, no możesz pomyśleć o glonojadach.

[pynia]

Chyba się zdecydowałam! Dzięki pięknie za wszystkie porady! Będą neonki (Innesa, czarne i może czerwone) stadko ok 20 szt i około 4 ramirezek. Do tego kilka kirysków i otosków. Pytałam w sanepidzie, jaka woda jest w Sosnowcu, ale dokładnie nie potrafią odpowiedzieć: "odczyn około obojętnego, raczej miękka, zależy z którego ujęcia, bo wodociągi sobie zmieniają". Tak więc chyba wodę trzeba uzdatnić. Jaki odczyn by był odpowiedni i dla rybek i dla roślinek?

[lukas]

pynia , odradzam ci 4 ramirezy do 70l. Ja mam 3 w 60l (para +samczyk ,który początkowo miał być partmerką samca alfa,no ale wyrósł z niego samiec   ) Moja para bardzo terroryzuje tego pojedynczego samca,który przez to ma do dyspozycji jedynie niewielki teren w okolicach filtra. Mimo że jest w tym samym wieku co samiec alfa to jednak jest od niego 2 razy mniejszy (!) - wynik życia w nieustannym stresie. Obawiam się że 4 sztuki (nawet jeśli będą to 2 pary) będą w tak małym akwa toczyły nieustanne walki o rewiry,przez co moga nie chcieć podchodzić do tarła.

[pynia]

pynia , odradzam ci 4 ramirezy do 70l.

Myślałam o 4 ramirezach, bo nie wiem, czy w tak młodym wieku można odróżnić płeć. Pomyślałam, że jak trochę podrosną i 2 rybki będą się miały ku sobie, to 2 pozostałe usunę (sprzedam/oddam/zamienię). Czy to nie jest dobry pomysł?

[HaliBut]

Płeć ramirezek można odróżnić od małego. Samiec ma wydłużoną płetwę grzbietową.

[pynia]

To chyba rzeczywiście lepiej od razu kupić tylko 2 sztuki. Dzięki za porady. jestem coraz mądrzejsza  :lol:  - zobaczymy, jak to będzie wyglądało w praktyce  :roll: