Z mrozonek polecam Larwę wodzienia i artemia salina(solowiec) , używałem od lat..nie mialem z nimi problemu i przede wszystkim :
wodzień - jest czysty, nie ma w nim raczej zadnych fafrocli itp...moje rybcie szalały za nim swego czasu.
solowiec- troche bardziej brudzi , ale mozna przeplukać i też jest to przysmak.
od czasu do czasu można też podawać mrożone serce wołowe.
Odradzam rurecznik i czarny komar...niestety po rozmrozeniu jest to bagno
![Sad](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/sad.gif)
...chyba , że coś się zmieniło przez pare lat od momentu jak kupiłem te mrożonki po raz pierwszy i ostatni. Dodatkowo podobno rurecznik kumuluje w sobie wszelkie szkodliwości hehe
Swoją drogą od ładnych kilku lat nie dawałem żywego pokarmu swoim rybkom..uważam , że mrożonki są pełnowartościowym pokarmem, łatwiejszym w przechowywaniu...co ważne dla osób nie mających czasu biegać do sklepu po żywy.
Podaje mrożonki niezbyt często jako urozmaicenie i bodziec żywnosciowy do tarła hehe
pozdr