Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem, ale nadal nie rozwiało to moich wątpliwości
. O tym, że brzanki i bocje są żarłoczne to już dawno wiem i zdaję sobie doskonale sprawę, że wszystkie
mniejsze krewetki będą prędzej, czy później zjedzone. Dlatego tez mój wybór padł na Macrobrachium assamense. Czytałem opisy tej krewetki (
http://akwaria.pl/krewetki/macrobrachium_assamense.htmli) wiem, że dorasta ona do 6-8 cm. Ponadto jest dość agresywna i bez problemu potrafi upolować rybę.
Agresywna i terytorialna krewetka.Krewetki te czasem polują, tak więc współmieszkańcy akwarium, jak inne krewetki i małe ryby (zwłaszcza chore i osłabione), mogą zostać zjedzone gdy M. assamense będą skąpo karmione. Widok polującej M. assamense to niezapomniany widok - krewetka ta zachwyca zwinnością i szybkością.
I tutaj pojawia się problem, czy taka dorosła krewetka nie przeprowadzi masowej eksterminacji ryb w moim akwarium, czy też może brzanki i bocje rozprawią się z nią bez problemu ? Ma ktoś jakieś doświadczenia związane z M. assamense ?