takie kolorystyczne metafory wplywaja na sumienie bardziej, niz stonowane opanowane wypowiedzi.
Mysle ze przekoloryzowanie wypowiedzi jest celowe i zamierzone aby podkreslic fakt iz
tak nie nalezy robic i osobiscie nie widze w tym nic zlego. W koncu kazdy inteligentny czlowiek umie rozroznic wartosci i doskonale wie jak podchodzic do tego typu wypowiedzi - z delikatnym przymruzeniem oka, ale i powaznie zarazem dostrzegajac istote problemu.
pozdrawiam