Zapadła decyzja i zmniejszyłem obsadę do 8 skalarów + 2 kiryski + 2 zbrojniki.
Na razie zostawię 8 szt. skalarów - poczekam może jakieś parki się dobiorą. Do tej obsady chciałbym dodać może neonki i otoski. A może zamiast neona inne rybki? Proszę o propozycję.
Usunąłem również korzeń. Dzięki temu zyskałem sporo miejsca. W jego miejsce planuje dodać jakieś roślinki. I tu pytanie do Was co byście mi polecili.
Jak dla mnie, wszystko teraz wygląda o niebo lepiej.
Co do żagli to raczej będziesz musiał obsade skorygować.
W mojej 240l dwie pary żagli toczyły tak mordercze walki, że musiałem jedną z par oddać. Jednak patrząc przez pryzmat choćby Rodii, egzystencja większej ilości tych ryb w zbiorniku o długości 120cm jest możliwa.
Neonów nie polecam. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że żagle je po prostu zjedzą.
Jeśli zależy Ci na ławicy, pomyśl o większych kąsaczach. Jest ich bardzo dużo więc z pewnościa znajdziesz coś dla siebie. Pamiętaj tylko, że przy kąsaczach ewentualne odchowanie młodych nie jest raczej możliwe.