Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Nieśmiałe Amano?  (Przeczytany 2360 razy)
blackmamba
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 13



« : Styczeń 13, 2010, 15:38:03 »

Wczoraj wpuściłem 6 krewetek Amano do mojego jeszcze młodego (4-5 tyg) po restarcie zbiornika (120 l). W środku póki co jest kiryśnik i zbrojnik (staruszki)
Problem w tym że krewety siedzą sobie tylko na filtrze, na samej górze i na przywiązanym do grzałeczki rogatku (coś tam skubią).
Czy krewetki  to tak zawsze na początku czy po prostu moje sie boją wyjątkowo? Kiryśnik ma ponad 15 cm no ale właściwie całe dnie śpi - nie straszy ich...
Może to głupie pytanie ale nigdy nie trzymałem krewetek i się trochę dygam :]

ps. przepraszam za nawiasy Smiley
Zapisane
lwica79
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 917



« Odpowiedz #1 : Styczeń 13, 2010, 16:07:25 »

normalne Smiley . Aklimatyzują sie poprostu. Chociaż moje do tej pory lubią sobie głównie przesiadywać przy filtrze grupowo. Najbardziej aktywne robią się tylko po wrzuceniu jedzonka , no i jak samiczka uwalnia feromony- wówczas to jest szał, można się przestraszyć widząc to pierwszy raz Smiley .
Zapisane

czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #2 : Styczeń 13, 2010, 19:02:40 »

Aaaa, a ja się zawsze zastanawiałem dlaczego nagle wszystkie dostają takiego speeda.
Zapisane
Krab
Unikam moderatorów jak ognia... xD
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 717


Rak umarł 12:58 02/01/10


WWW
« Odpowiedz #3 : Styczeń 13, 2010, 19:22:52 »

no i jak samiczka uwalnia feromony- wówczas to jest szał, można się przestraszyć widząc to pierwszy raz Smiley .
Grin
Aaaa, a ja się zawsze zastanawiałem dlaczego nagle wszystkie dostają takiego speeda.
Ja też, a z moimi neonkami jest tak samo, jak z tymi krewetkami.
Zapisane




Mój stary rak Smiley Pozdrawiam
blackmamba
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 13



« Odpowiedz #4 : Styczeń 13, 2010, 22:36:26 »

No mam nadzieję że się ożywią....
Jeszcze jedno pytanie. Jednej nie mogę sie doliczyć. Czy jest możliwe żeby zbrojnik albo kiryśnik ją skonsumowały? One mają niewiele ponad centymetr i pancerzyk więc na zdrowy rozsadek nie ale....
Zapisane
czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #5 : Styczeń 13, 2010, 22:58:48 »

Teortycznie jest taka możliwość, choć niewielka.
A do tego, że nie wszystkie zgłaszają się na poranny apel będziesz musiał się przyzwyczaić. Ja niektórych swoich czasem nie widuję tygodniami.
Zapisane
lwica79
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 917



« Odpowiedz #6 : Styczeń 14, 2010, 01:11:08 »

Dokładnie. Może być tak że krewecia po prostu nie ma natchnienia na pokazywanie się, może się też skutecznie ukrywać bo szykuje się do zrzucenia, lub już zrzuciła stary pancerzyk. Jest też opcja.....że poszła sobie w świat..a potrafią odejść dość daleko od akwa.
 Moje pierwsze krewetki Amano w ilości kilku sztuk przestraszyły się ryb i wszystkie sobie poszły. Znalazłam niestety za późno i już wyschły. Ale z kolei od kilku miesięcy jak mam Amanki w akwa gdzie nic ich nie płoszy to żadna ani razu nie wyszła..mimo braku pokrywy.
Zapisane

blackmamba
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 13



« Odpowiedz #7 : Styczeń 14, 2010, 08:55:41 »

nie, na pewno nie wywędrowały Smiley zakleiłem wszelkie miejsca którym mogłyby się przecisnąć - Alcatraz 2
Może przechodzi wylinkę w jakimś tajemniczym miejscu, czas pokaze
Zapisane
blackmamba
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 13



« Odpowiedz #8 : Styczeń 17, 2010, 20:02:42 »

Dla wszystkich którzy żyją tym co się dzieje z moimi krewetkami (wiem ze sa setki takich osób  Cheesy) informuję że wszystkie sie znalazły, chociaż przed chwila wydawało mi sie ze wszystkie zaginęły!!
Okazało się że znalazły pękniecie w korzeniu i wszystkie się tam wcisnęły i dlatego za każdym razem nie mogłem się ich doliczyć Smiley
już nie są nieśmiałe i śmigają po całym akwarium. tylko na dół nie schodzą. Chyba boją się kiryśnika bo to wielkie bydle

problem w tym ze jak urosną to korzeń stanie się za mały i nie będa miały gdzie wylinki przechodzić. kokos to nie za ciekawe miejsce. muszę coś wykombinować.....
Zapisane
Krzysiek19
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 866


Siberian Husky


« Odpowiedz #9 : Styczeń 17, 2010, 20:09:33 »

Może kup większy korzonek i obsadź o gęsto mchem.Wtedy będą miały schronienie.
Zapisane

45 l
  XxX-gupiki z młodymi
  5-kiryski pstre
35l
W planach muszlowce Smiley
---------------
blackmamba
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 13



« Odpowiedz #10 : Styczeń 17, 2010, 23:58:50 »

heh korzeń to jest wielki jak na moje akwarium, ale szpara w którą one się chowają taka sobie. Na razie mają ok 1 centymetra, jak urosną jeszcze z 4, 5 razy to nogę tam co najwyżej włożą Cheesy mech mam ale wolno mi rośnie i trochę go mało
Zapisane
lwica79
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 917



« Odpowiedz #11 : Styczeń 18, 2010, 09:30:25 »

A nie mógł byś po prostu wywiercić kilku otworów większych w tym korzeniu? Czy tez nawet nożem wyciać jakichś większych szczelin gdzie się da?

Fajnie, że krewecie jednak całe i zdrowe.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: