Po około roku aqa się opuściło. Oczywiści nie w sęsie, że jest puste. Wręcz przeciwnie:
strasznie rozpleniły się platki, a co za tym idzie-strasznie syfią. Poza tym w niewyjaśnionych okolicznościach znknęły neonki, a rośliny zanikły.
Podjełem decyzję o reaktywacji. I tu pojawia sie pierwszy problem: co zrobić z platkami? No bo ich nie spuszczę.
Gdy uporam się (w taki lub inny sposób) z plagą platek mam zamiar przeprowadzić półrestart zbiornika. Zachowałbym kirysy i kosiarki, dokupł danio może jeszcze jakiś dużych, kolorowych ryb. I tu pojawia się problem: jakich
Co doradzacie. Będe wdzięczny za wszystkie sugestie.