fr0t
|
 |
« : Kwiecień 16, 2011, 19:51:03 » |
|
Zacznę od tego, że nie jestem pewien czy to tu o tym napisać czy gdzie indziej, ale do rzeczy....
Nie byłem pilnym uczniem i ale troche uważałem na lekcjach fizyki i chcę nie tyle podzielić się właśnym doświadczeniami, ale równierz zapytać.
Więc... udowodnione jest, że ciemne rzeczy, przyjmijmy czarne... bardziej absorbują energie słoneczną w postaci ciepła. Każdy na pewno odczuł na własnej skórze, że w ciepły słoneczny dzień mając na sobie czarna koszulkę grzało w plecy jak nigdy... Spowodowane jest to własnościami fizycznymi różnych substancji, podobnie jak z prądem plus do minusa i na odwrót, tak jak z magnesem, plus do minusa itd. No ale nad czym się zastanawiam to... ile światła jest pochłaniane przez ciemna tapetę i dno?! Bo w sumie ciepło ciepłem, ale co z luxami ? W moich trzech akwariach, gdzie w dwóch mam kolorowy żwirek, a w głównym czarny i to na nim jestem najbardziej skoncentrowany zauważyłem, że w dwóch pierwszych roślinki rosna lepiej jak w tym głównym. Nie obserwuje "złego" wzrostu, jest on tylko wolniejszy mimo 2x większej ilości światła, maxymalnych dawek CO2, naworzenia (w trzech akwariach takie same proporcjonalne ilości), te same podmiany, proporcjonalnie ta sama ilość rybek... nawet przekładałem roślinki w baniaczkach i wyrażnie było widać, że w tym "ciemnym" akwarium rosły gożej.
Miał ktos podobne spostrzeżenia?
|