Mam problem. Mam od niedawna (pół roku) niewielkie akwarium - 60l, więc nie mam jeszcze dużego doświadczenia. Wszystko do tej pory było ok, rybki zdrowe, żwawe

, ale nie tak dawno temu przypętało się jakieś choróbsko :cry: . Chyba była to ospa - białe kropki itp., ale obsypało tylko jedną rybkę - platynkę (zmienniaka plamistego). Reszta nie miała żadnych niepokojących oznak. Platynka już wcześniej była niemrawa i dziwnie pływała - inne ją goniły, a jak dopadły, to platynka dziwnie się wyginała - tak skręcało ją w bok, jakby sztywniała z wrażenia, drżała - a po chwili wszystko było ok. Podawaliśmy MFC 2000 przez kilka dni i kropki u platynki zniknęły. Wszystko niby wróciło do normy, ale platynka straciła apetyt, marnieje w oczach, robi się coraz mniejsza, chowa się i dalej sztywnieje i drży, jak pogoni ją jakaś inna rybka. Co to może być? Wydaje mi się, że druga platynka też zaczyna sztywnieć

. Czy to zaraźliwe? Może jest na to jakaś rada? Nie wiem co robić. Hoduję platynki, mieczyki, zbrojnika i kiryski. Akwarium nie jest przerybione. Pomocy!!!