następny »

[Joasia]

Witam! Od niedawna mam akwarium. Narazie pływają w nim tylko dwie rybki - samiec i samiczka bojownika. Narazie, bo dzisiaj rano odbyły tarło Samiec siedzi przy gnieździe i pilnuje, samiczka w opłakanym stanie chowa się w szczelinie pod korzeniem lub "w krzakach". To moje pierwsze rybki, pierwsze tarło i w ogóle nie wiem co teraz zrobić  :roll:  Kiedy się wyklują małe rybki i co potem? Czy jako pierwszy pokarm wystarczą pierwotniaki zawarte w wodzie akwarium, czy muszę dać małym jakieś inne żarcie? Czy w ogóle mam się nastawiać na to, że jakieś rybki przeżyją, skoro w akwa pływają ich rodzice (nie mam ich gdzie odłowić)? Aha, temperatura w akwa 30 stopni.

Pozdrawiam

[darq]

Koniecznie musisz znaleźć inne miejsce dla samicy! Do momentu wyklucia się ikry samiec będzie ją terroryzował i może ją nawet zabić! Tylko samiec będzie pilnował gniazda. Gdy wylęgbną się małe rybki odłów także samca, bo je inaczej pozjada. Więc chyba masz teraz dylemat, albo znajdziesz miejsce na drugie akwarium, albo pewnie stracisz małe. Póki co jednak przynajmniej odłów samicę (chociażby na te kilka dni do dużego słoika, jeśli nie masz innej możliwości), do momentu wylęgu małych nie powinna znajdować się bowiem w akwarium, gdyż samiec będzie są wciąż atakował i może źle skończyć, a tego chyba nie chcesz.

[Joasia]

Narazie samiec jej nie atakuje, bo cały czas siedzi przy gnieździe. Przed tarłem ją tłukł, ale teraz już nie. Mogę ją odłowić do plastikowego pojemnika do przenoszenia gryzoni :lol: To ma ok. 6 litrów pojemności i okratkowaną pokrywę. Tylko ja nie mam do tego żadnej grzałki.

[Tomlsv]

Tylko do tego pojemnika nie wlewaj kranówy a wodę z akwa, jeśli nie masz grzałki to postaw samiczkę przy kaloryferze, co jakiś czas przełuż tam termometr aby sprawdzić czy jej nie za ciepło.

[darq]

Dobry pomysł z tym kaloryferem za dnia (tylko najlepiej,  w miarę możliwości odsuwaj pojemnik od niego, żeby temperatura za bardzo nie skakała uzyskując za dnia duże wartośc, a później spadając)  , a na noc możesz owinąć czymś ten pojemnik żeby nie tracił ciepła.
A może akurat twój samiec bojownika jest wyjątkowy i nie atakuje samiczki, ale to bardzo dziwne. W normalnym przypadku będzie bronił gniazda przed wszystkim co się rusza. Samica jest mu potrzebna tylko do tarła, a później traktowana bywa jak intruz.(a wy kobiety narzekacie, że to mężczyźni źle was traktują :lol: )
Może więc odpuścił sobie dzisiaj, a jutro rano...
I tak zastanawia mnie jak to możliwe, że żyją teraz w zgodzie i nie atakuję jej chociażby przy jedzeniu.
Acha pamiętaj o tej wodzie, tym bardziej, że śmiało możesz odebrać trochęze zbiornika głównego, tym bardziej, że rozmnarzanie bojowników powinno się odbywać przy niskim poziomie wody ok.15-20cm, a młode bedą potrzebowały jeszcze niższego poziomu wody!
Do czasu wylęgu ogranicz też ruch wody, gdyż może on uszkodzić gniazdo, napowietrzanie będzie konieczne, dopiero gdy będą już małe.

[Joasia]

Niestety, przy kaloryferze to tylko na podłodze, co nie wchodzi w grę, bo mam dwa koty  :roll: Chyba, że kupię jakąś malutką grzałkę (są takie?) do tego pojemniczka.

[Tomlsv]

Z malutką grzałką moze być kłopot, pisała o tym niedawno Wiolettas , mozesz kupić malutką ale będzie ona bez termostatu, więc będziesz musiała uważać.
Problem kotów można ominać stosując pokrywę, i tak zresztą BOJOWNIKI MUSZĄ MIEĆ POKRYWĘ ABY NIE PRZEZIĘBIŁY LABIRYNTU ( układ labiryntowy którym oddychają pobierając powietrze atmosferyczne ), więc mozesz samiczkę odłowić do dużego słoika, przykryć czymś ciężkim (ochrona oprzed kotami) i postawić na kaloryferze na podłodze (możesz czymś odizolować dno od parkietu).

[darq]

Racja, takie grzałki będą bez termostatu. Ale możesz spróbować, ja też stosuje w kotniku zwykłą grzałkę 15W, z tym, że ma on 35 litrów i nie muszę tak często wyłączać grzałki gdyz jej moc nie jest za duża. W zbiorniku 6 litrowym mogłabyś zainstalować 5Watową, ostatecznie 10. Tylko należałoby włączyć ją w dzień i wyłączać regularnie np.co godzinę, aby temperatura nie była za wysoka. Musiało by to wyglądać mniejwięcej tak: godzina grzania, dwie-trzy przerwy i tak w kółko zresztą sama zaobserwujesz ile będzie potrzeba. W nocy ogrzewanie jednak odpada, gdyż nie bedziesz w stanie kontrolować temperatury. Przed zaśnięciem więc podgrzej wodę do 1stopnia ponad normalną i zawiń pojemnik np. w jakiś ręcznik, wówczas temperatura w miarę się utrzyma. Taka grzałka to nie najgorszy pomysł, kosztuje 7-8 złotych, a przecież nie bedziesz z niej korzystać cały czas. W ostateczności bojowniki znoszą temperaturę nawet do 22st., więc chyba krzywda się twojej rybce nie stanie (gorzej gdyby przekroczyła 30st., bo w tak małym pojemniku zaczyna wówczas brakować tlenu, a bojownikom wbrew pozorom dotleniona woda też jest potrzebna.)

[Tomlsv]

A tak w ogóle to nie pwoiedziałaś jakie masz akwa, znaczy sie ile pojemnośći, mozę jest wystarczająco duże aby samica miała gdzie sie schować.

[Joasia]

Akwarium ma 85 litrów. Jednak samiczkę wyłowiłam, bo samiec odganiał ją od żarcia (a sam nie je świnia  :? :wink: ). Teraz samiczka siedzi w tym małym zbiorniczku. Kupiłam grzałkę 5 wat, ale na razie nie włączałam, bo zbiorniczek stoi koło kaloryfera i jest OK. Tylko co z tą ikrą? Już 30 godzin od tarła minęło, temperatura w akwa 29-30 stopni i nic Może z tą ikrą coś nie tak? I tak jakoś mało jej samiczka złożyła.

--------------------------------------------------------------------------------------

Właśnie wykluły się mikroskopijne bojowniczęta Tatuś zanosi do gniazda te, które wypadną.

[lukas]

bądź cierpliwa.inkubacja trwa 3-4dni. Nie wszystkie samce zjadają młode dlatego możesz pozostawić młode pod jego opieką. Tylko bacznie obserwój jego poczynania,czy aby na pewno nie traktuje dzieci jako przekąski.