wiedzmin22
|
 |
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 03, 2007, 15:49:51 » |
|
nie mam rogatka. mam mech jawajski, cryptokoryn trochę i dwa anubiasy.
|
|
|
Zapisane
|
126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)
zbrojniki: - samiec 10 cm - 2x samica 8 cm i 7 cm - neon czerwony 20 sztuk
200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):
- 40 małych zbrojników 3 cm długości - 60 neonów (narybek)
|
|
|
King
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 357
|
 |
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 03, 2007, 17:18:49 » |
|
Obserwuję ten wątek z ogromną ciekawością i powiem Wam (choć podniosą się zaraz zapewne głosy ortodoksów, że heretyk jestem), że mnie kusi jak diabli, żeby tak spróbować z akwarium bezobsługowym, no oczywiście poza dolewaniem odparowanej wody (RO, żeby nie kumulowa jonów wapnia, żeby twardość nie wzrastała) i poza delikatnym odmulaniem , zanim zaczniecie krzyczeć, że zwariowałem, to polecam przeczytaniu poniższy wątek, długi jest ale warto przebrnąć przez cały, bo ciekawy jest okrutnie: http://www.discus_org_pl/smf/index.php?topic=5660.0co prawda tam było 1000 l, ja mam 640, ale z porządną nadfiltracją tlenową (Unimax 700 + napędzający podżwirówkę, Fluwal 405), brakuje tylko filtra denitryfikacyjnego i tu myślę o palludarium częściowo obsadzonym formami emersyjnymi roślin akwariowych. Broń boże nie posądzajcie mnie o lenistwo, jestem tylko mocno ciekaw czy da się w ten sposób prowadzić stabilny i bezpieczny zbiornik, oczywiście przed krytyką uciekał nie będę i po pierwszych tygodniach testów, jeżeli moje przewidywania się sprawdzą chętnie podejmę rzuconą mi, przez ewentualnych ortodoksów, rękawicę, jerzeli nie, zamelduję o porażcze. Ps. Wiedźmin, może nie będziesz z Tego zadowolony, ale to Twojemu wątkowi zawdzięczam natchnienie do popełnienia tego co zrobić zamierzam 
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2007, 17:20:38 wysłane przez King »
|
Zapisane
|
|
|
|
Torro
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 351
|
 |
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 03, 2007, 20:55:33 » |
|
witam @King-świetny wątek-niezły opis tego 1000 L akwa  -co do bezobsługowego akwa : moje akwa przez 2 lata żyło własnym życiem była tylko uzupełniana woda, brak odmulania, brak filtra tylko grzałka. Stan wyjściowy 7 miedzików 15 neonów innesa 7 tęczanek kilka gat, roślin. -stan po dwóch latach >30 miedzików 12 neonów 15 tęczanek z roślin zostały tylko nurzańce i duże cryptocoryny- na dnie ok 1,5 mułu(generalnie podłoże syf) a ryby mnożyły sie dalej  - niestety nie wyglądało to zbyt estetycznie -zarośnięte do granic możliwości(ale kompletny chaos) i zrobiłem z tym porządek -ale dwa lata praktycznie bezobsługowe i chyba bez szkody dla ryb -skoro tak się mnożyły qurcze trochę przydługo  i sorry za mały OT. pozdr.Torro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiedzmin22
|
 |
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 08, 2007, 15:33:18 » |
|
kurcze. pomysł mój był żeby ograniczyc azotany i zrobic sobie taką mini  dżunglę w pokoju z draceny. ale przeczytałem ten cały wątek na forum paletkowym i hmmm. w zamikniętym odizolowanym akwa (mówię to jako biolog) jest niemożliwością aby zamknąc wszystkie obiegi ekosystemu. tym bardziej w zbiorniku w którym nie ma roślin i nie ma odpowiedniej mikroflory - akwarium biotopowe tak naprawdę nie istnieje - jest to tylko imitacja biotopu - biotop to biotop żywcem wycięty kawałek natury z całą mikroflora mikrofauną i wszelkimi stworzeniami. biotop możemy sobie zrobic np naszych polskich rzek gdyż mamy dostep do wody do roslin i do podłoża. natomiast robiąc biotop typowo amazoński takiej możliwości nie mamy. więc to tak czy inaczej podróbka tego co jest w wodzie amazonskiej. spójrzmy chociaż na garbniki jakie wykożystał uzytkownik tamtego forum - te garbniki są z liści debu. w amazonce tych garbników nie ma tym bardziej nie ma garbników z drew dębowych bo nie ma drzew dębowych - drzewo dębowe to drzewo strefy umiarkowanej a nie równikowej.garbniki są wtedy kiedy amazonka wylewa i zatapia połacie lasów. garbniki wtedy przechodza nie z liści (bardzo mała ilośc) lecz z gleby i kory drzew. więc cała mikroflora jest inna pomijajac inne stworzenia. nie ma czegoś takiego jak działający samoistnie odizolowany ekosystem, i nigdy nie będzie taki działał bez ingerencji człowieka. ten użytkownik po prostu chciał zaoszczędzic na wodzie i dlatego kusiło go stworzenie czegoś takiego. a tym czasem jedna wpadka jedna destabilizacja i robi się chaos. myślicie że dlaczego pozbył się roślin? bo nawóz kosztuje. bądźmy szczerzy i spostrzegawczy pozdrawiam serdecznie PS. king - dla zredukowania podmian może byc, ale do całkowitego zaniechania podmian - nie. co do jego wypowiedzi że roslinki wolą bardziej azotyny niż azotany - bzdura. dlatego bzdura ponieważ z azotanów potrafią wytworzyc sobie większa energię do wzrostu niż z azotynów. są pewne rosliny które maja zdolnośc pobierania azotynów i amoniaku w formie amonów ale to nieliczne przypadki. w przewarzającej większości rośliny ukorzeniajace się takiej zdolności nie mają. pozdro 
|
|
|
Zapisane
|
126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)
zbrojniki: - samiec 10 cm - 2x samica 8 cm i 7 cm - neon czerwony 20 sztuk
200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):
- 40 małych zbrojników 3 cm długości - 60 neonów (narybek)
|
|
|
Seboos
|
 |
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 10, 2007, 13:37:58 » |
|
@wiedzmin22 - Roślinki preferują w większości sam amoniak, jako formę Azotu dla nich lepiej przyswajalną. W momencie w któym zabraknie amoniaku, rośliny chcąc nie chcąc muszą sięgnąć po zasoby azotu zawarte w azoatanach. Jeśli w wodzie będzie amoniak i azotany (również azotyny) to rośliny najpierw zużyją amoniak, w następnej kolejności azotany. Zapraszam do książki D.Walstad, w której jest opisane doświadczenie z moczarką kanadyjską w zbiorniku o pewnym stężeniu azotu (w formie NH3 i NO3) które pokazuje, iż roślina najpierw korzysta z amoniaku, następnie z "wyższych" związków azotu. @King - da się - paludarium będzie pełnilo funkcję dodatkowego filtra (bardziej denitryfikatora) - efektem zapewne będzie mniejsza ilość związków azotu w wodzie. A przy okazji możesz uzyskać dodatkową ozdobę mieszkania i akwarium  . Myślę, że dobrym popraciem tej tezy są akwaria low-tech (D.Walstad) - u mnie taki eksperyment low-techowy zakonczył się pewnym sukcesem. Na pewno potęga roślin w filtracji wody jest nieoceniona.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiedzmin22
|
 |
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 10, 2007, 16:52:58 » |
|
właśnie sebos - moczarka, też rogatek, wywłucznik, kabomba ale nie echinodorus nie rosliny typowo błotne które przystosowały sie do srodowiska wodnego z bagnistego. sebos rosliny niższe pod względem systematyki mają zdolnośc przyswajania amoniaku. wyższe natomiast albo maja ograniczone przyswajanie albo go wogóle nie posiadają. w akwarium możesz miec duże stężenie amoniaku a małe azotanów i np heternatera z - folia ci nie urosnie. przeczytaj co dokładnie napisałem.
|
|
|
Zapisane
|
126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)
zbrojniki: - samiec 10 cm - 2x samica 8 cm i 7 cm - neon czerwony 20 sztuk
200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):
- 40 małych zbrojników 3 cm długości - 60 neonów (narybek)
|
|
|
Seboos
|
 |
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 10, 2007, 20:05:55 » |
|
Hmmm moczarka czy kabomba chyba nie należy do roślin niższych ... z tego co wiem to roślinami niższymi nazwa sie po prostu ... glony ... Co do doświadczenia - moczarka była przykładem który zapamiętałem z książki oraz z wykładów w Wa-wie. Niestety na chwilę obecną nie mam książki pod ręką aby dokładnie sprawdzić oraz opisać co i jak dokładnie jest z tym amoniakiem. Tak czy inaczej spróbuję z paroma osobami porozmawiać i może coś więcej z tej dyskusji wyniknie. Jak na razie wydaje mi się, że nawet taki Echinodorus (bagienna może i troszkę pasuje jako że jest okresowo zalewana jak większość roślin w okresie pory deszczowej) przy ciągnięciu składników przez korzenie będzie wybierał amoniak (bagno, strefy beztlenowe - tam ciężko aby doszło do utlenienia azotu do postani NO3) jako żródło azotu. Postaram się jeszcze swoją teorię zweryfikować jednak z innymi kolegami akwarystami oraz książeczką pani Diany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
King
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 357
|
 |
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 10, 2007, 22:15:19 » |
|
Ta teoria jest ogólnie znana, i poparta na zachodzie wieloma badaniami, na zachód od Odry i na południe od Tatr, 90% akwarystów pozwoli uciąć sobie rękę za twierdzenie, iż submersyjne rośliny akwariowe pobierają azot z cząsteczek NO3 dopiero gdy nie ma innych prostszych związków, których nie muszą sobie uzdatniać. Wiedźmin, badałeś może PG Macro? azot w jakiej formie zawiera ten nawóz?
Ps. pozostałe 10% zachodnich akwarystów trzyma w akwa pierdzącego nurka i azot jest im całkowicie obojętny.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2007, 09:41:40 wysłane przez King »
|
Zapisane
|
|
|
|
Seboos
|
 |
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 11, 2007, 07:22:20 » |
|
submersyjne rośliny akwariowe pobierają azot z cząsteczek NO3 dopiero gdy nie ma innych prostszych związków, których nie muszą sobie uzdatniać.
I o to mi właśnie chodziło. Tak samo rośliny które są submersyjno - emersyjne (zalewano okresowo) będą korzystały w zależności od warunków z jak najprostszej formy azotu. W okresie emersyjnym zapewne będzie to azot z powietrza, w okresie submersyjnym, azot ze związków w kolejności od jak najprostszej do uzyskania do azotu z NO3
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 11, 2007, 09:06:41 » |
|
emersyjnym zapewne będzie to azot z powietrza
Chyba z podłoża a nie z powietrza.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
adriano210
|
 |
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 11, 2007, 21:03:40 » |
|
dlaczego niektóre rośłiny mogą pobierać azot nawet z białek (rosliny owadozerne 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 12, 2007, 07:46:55 » |
|
Sie wie ale wodne?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
adriano210
|
 |
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 12, 2007, 22:34:21 » |
|
tez wodne jeden gatunek w polsce jest owadozerny ladnie kwitnie i ladnie wyglada ,, pływacz zwyczajny'' jest planktonozerny 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 13, 2007, 08:03:23 » |
|
Rewelka. Wyczytałam, ze odżywia się również larwami komarów 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
wiedzmin22
|
 |
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 13, 2007, 18:12:55 » |
|
chciałbym zaznaczyc że jest podział na rosliny wyzsze i rośliny niższe pomijając glony. proponuję poczytac chocby zwykłą książkę z botaniki systematycznej. rosliny niższe pobierają nawóz przez liście i podkreślam głównie przez liście dlatego mają zdolnośc pobierania związków amonowych i związków azotynowych. natomiast korzeń działa inaczej ma całkowicie inny mechanizm pobierania związków ponieważ skóra korzenia jest inaczej zbudowana od skóry łodygi i liści. rośliny wyższe pobierają azot przez korzenie i w większości bądź tylko i wyłącznie jest to azot na 3 stopniu utlenienia a warukowane jest to poprzez wielkośc cząsteczki no3 i pory bialkowe w ścianie komórkowej skórki korzenia. podkreślam że możesz miec w wodzie pełno amoniaku i mało azotu utlenionego to heternatera z - folia ci nie urośnie. sebos poczytaj może czy rośliny potrafią pobierac azot z powietrza??? bo emi chyba ciebie tutaj przewyższa wiedzą. rośliny wyższe nie mają podkreślam nie mają zdolności pobierania azotu z powietrza. czerpią go jedynie przez podłoże czyli kożenie. a żeby roślina mogła go pobrac to potrzebne są bakterie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2007, 18:14:34 wysłane przez wiedzmin22 »
|
Zapisane
|
126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)
zbrojniki: - samiec 10 cm - 2x samica 8 cm i 7 cm - neon czerwony 20 sztuk
200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):
- 40 małych zbrojników 3 cm długości - 60 neonów (narybek)
|
|
|
|