Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « Pomocy!!! Pogryziona kosiarka!!!!!
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Pomocy!!! Pogryziona kosiarka!!!!!  (Przeczytany 5140 razy)
wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #15 : Czerwiec 11, 2007, 20:40:05 »

propponuje najpierw zadziałac akryflawiną. pływac nie chce bo każdy ruch ją boli. jak to się złągodzi akryflawiną to zacznie pływac. spokojnie ryby nie umierają nawet przy 2 - tygodniowym braku pokarmu dlatego nie masz się co martwic na zapas tylko poszorowac do sklepu po tą akryflawinę.
Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #16 : Czerwiec 11, 2007, 20:42:28 »

biedactwo  Cry
jutro biegnij po akryflawine, ile czasu ona juz jest w tym oddzielnym zbiorniku?
Od niedzieli wieczór jest w oddzielnym akwa ale nie ma żadnych zmian na lepsze  Cry
Zapisane
ja!!!
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 95


« Odpowiedz #17 : Czerwiec 11, 2007, 20:50:06 »

będzie dobrze, rybka odpocznie od dręczenia przez inne, podkuruje się akryflawina i bedzie poprawa, trzeba byc dobrej mysli. do szkoly gdzie chodze trafil kiedys strasznie pogryziony skalar, podobno ktos go trzymal z pielegnicami zebrami..... na poczatku bylo 1 wielkie zmarwienie co z niego bedzie, ale jakos juz ponad rok plywa w szkolnym akwa i ma sie dobrze, a zobacz gdzie tu warynki szkolne a domowe... niebo a ziemia.... rybki na pozor sa dosc wytrzymale
Zapisane
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #18 : Czerwiec 11, 2007, 21:02:30 »

będzie dobrze, rybka odpocznie od dręczenia przez inne, podkuruje się akryflawina i bedzie poprawa, trzeba byc dobrej mysli. do szkoly gdzie chodze trafil kiedys strasznie pogryziony skalar, podobno ktos go trzymal z pielegnicami zebrami..... na poczatku bylo 1 wielkie zmarwienie co z niego bedzie, ale jakos juz ponad rok plywa w szkolnym akwa i ma sie dobrze, a zobacz gdzie tu warynki szkolne a domowe... niebo a ziemia.... rybki na pozor sa dosc wytrzymale
Mam ją już ok 4 lat i zawsze dobrze sobie radziła nawet bocji tygrysiej się nie dała , zreszta do niedawna to ona ganiała pielęgnice może zaczęła chorować i dlatego pielęgnice ją zaatakowały?
Zapisane
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #19 : Czerwiec 12, 2007, 14:57:08 »

Może pielęgnice zaznaczyły gdzieś swój rewir, i ona im na niego weszła? Te ryby mają często silne poczucie terytorialne.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #20 : Czerwiec 12, 2007, 17:49:17 »

Zastosowałam akryflawinę,plesniawki powoli znikaja i teraz dopiero widać jakie ma rany.Cały ogon to jedna wielka krwawa rana!!Wyczytałam ze kapiel w roztworze ma trwać 14 dni .Czy to wystarczy aby wyzdrowiała jesli wogole przeżyje?
Zapisane
ja!!!
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 95


« Odpowiedz #21 : Czerwiec 12, 2007, 19:28:33 »

to czy wystarczy, to zalezy od tego jak bedzie wygladala po tych 14 dniach... ja bym proponowala jeszcze pozniej kapiel w slabszym roztworze. kiedy wyzdrowieje w pelni to nikt nie jest w stanie dokladnie powiedziec, ale przed wpuszczeniem do akwa nalezaloby ja doleczyc w 100%
a jak sie zachowuja ryby w ogolnym akwa?? czy pielegnice znowu nie zaczely okazywac wobec czegos agresji?? ja mialam skalara, ktory inne atakowal do tego stopnia,ze go oddalam.......
Zapisane
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #22 : Czerwiec 12, 2007, 19:53:39 »

to czy wystarczy, to zalezy od tego jak bedzie wygladala po tych 14 dniach... ja bym proponowala jeszcze pozniej kapiel w slabszym roztworze. kiedy wyzdrowieje w pelni to nikt nie jest w stanie dokladnie powiedziec, ale przed wpuszczeniem do akwa nalezaloby ja doleczyc w 100%
a jak sie zachowuja ryby w ogolnym akwa?? czy pielegnice znowu nie zaczely okazywac wobec czegos agresji?? ja mialam skalara, ktory inne atakowal do tego stopnia,ze go oddalam.......
W 120l zostały praktycznie tylko pielęgnice i 1 gurami( bocjie,kirysy i zbrojniki to nie konkurencja dla nich)i mają sie bardzo dobrze,jest spokój istna sielanka
Zapisane
ja!!!
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 95


« Odpowiedz #23 : Czerwiec 12, 2007, 22:15:33 »

moze jak mowisz,ze ta kosiarka juz ma swoje lata, to i spora chyba jest (nie orientuje sie jak duze rosna)
bocje, zbrojniki... a 120l to taki kolos nie jest na takie rybcie, gdzie jeszcze te pielegnice.... dobrze by bylo jakbys dokladnie napisala ile czego masz i jak duze mniej wiecej..... bo pewnie moze byc im ciasno.......  Wink
zycze udanej kuracji rybki  papa
Zapisane
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #24 : Czerwiec 13, 2007, 17:41:41 »

Kosiarka ma ok 12 cm i nie czuje się najlepiej.Od 4 dni nic nie je a pleśniawki po leczeniu zrobiły się jakieś takie szare,nie wiem czy to dobry znak ale walczy z choroba tylko czy wygra?Huh Cry
Zapisane
ja!!!
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 95


« Odpowiedz #25 : Czerwiec 14, 2007, 15:40:13 »

szare, widac lek działa, to nie zniknie od razu, rybka i tak jest oslabiona, nie martw sie, 4 dni to az tak zle nie jest moj skalar nie jadl tydzien jak go łaciaty skalar-killer dopadl....
 plywa więcej?? czy nadal siedzi w 1 miejscu?? naprawde, takie obrazenia nie mijaja w kilka dni, trzeba byc cierpliwym.
zycze udanej walki o rybke  papa
Zapisane
DORCIA
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #26 : Czerwiec 15, 2007, 18:29:21 »

Niestety moja kosiareczka przeszła na drugą stronę  Cry Widocznie rany były zbyt poważne ech  Cry
Zapisane
ja!!!
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 95


« Odpowiedz #27 : Czerwiec 16, 2007, 07:57:53 »

przykre  Cry
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: