wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« : Czerwiec 15, 2007, 08:32:07 » |
|
pozwólcie również Drodzy Moderatorzy, że i w tym dziale umieszczę mój wątek w sprawie substratu Mariana Wojtaszka, może akurat ktoś kto już uzywał tego substratu odwiedzi dział Rosliny i zauważy mój wątek.
pytanie jest następujące: chętnie porozmawiam z kims kto używał lub w dalszym ciagu uzywa substratu (aqua gruntu) o nazwie ActiSubstrate w celu wymiany doświadczeń.
wulo
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2007, 14:17:33 wysłane przez wulo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Oswald
|
 |
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 15, 2007, 12:20:44 » |
|
Coś cicho w tym wątku, a szkoda bo bym się chętnie coś o tym substracie dowiedział.
Zwłaszcza, że niedawno spotkałem się z taką tezą, że przy użyciu substratów w podłożu, szczegolnie takich, które mają całkowicie zastępować nawożenie "do-wodne" rośliny nie pobierają wystarczających ilości substancji odżywczych z wody i tracą w ten sposób swoje naturalne właściwości oczyszczające wodę.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2007, 14:29:09 wysłane przez Oswald »
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 15, 2007, 14:11:28 » |
|
no wlasnie cicho, ale czekam cierpliwie, ...a moze ktos sie pojawi. w koncu substrat jest juz od dawna dostepny w sklepach i pewny jestem, ze sporo ludzi juz go uzywa.
nie wiem pod jakim wzgledem rosliny mialy by w tym wypadku oczyszczac wode, ... u mnie jest niewiarygodnie przezroczysta nawet patrzac z boku zbiornika, glonow zielonych w sumie jest nie wiele, na szybach troche i zielone koleczka na starszych pedach roslin, brazowy osad jest jakby tym, czego chyba nie powinno byc, nie jest tego duzo, ale w kazdym razie tu i tam powstaje. a i gdzie niegdzie tworza sie takie jakby zielone drzewka na zwirze, cos jak galezie bez lisci na drzewach (ale tego jest pare sztuk mniej lub bardziej rozgalezionych). jesli chodzi o azotany to jest próbka jaśniejsza niż 0 na wzorcu.
rosliny raczej rosna wolno ale jakos jakos, natomiast niestety musialem dodac co2 bo bez tego to ani rusz PH=8,0; chyba posadzilem za duzo roslin na poczatku..., woda mi sie odwapniala, ze hej, nawet teraz jak zmniejszam nawozenie CO2 z 12 na 8 babli/minute to znowu woda mi sie odwapnia, wiec pozostawilem na 12 b/min przy PH=7,3 i Tw=9,0.
ogolnie mowiac kazda nawet najlepsza metoda znajdzie swoich zwolennikow i przeciwnikow:)
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2007, 14:19:51 wysłane przez wulo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Oswald
|
 |
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 15, 2007, 14:21:23 » |
|
nie wiem pod jakim wzgledem rosliny mialy by w tym wypadku oczyszczac wode Chodziło mi o związki, którymi odżywiają sie roślinki - takie jak azotany i fosforany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 15, 2007, 14:24:47 » |
|
aha, czyli w sumie odpowiedzialem na pytanie, moze jeszcze dodam, ze PO4=0,3 (niewiele w sumie) mierzone Zoolekiem - po 5 minutach odczyt od zakropelkowania próbki. NO3 niestety zero.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Oswald
|
 |
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 15, 2007, 14:35:28 » |
|
NO3 niestety zero.
To niezbyt dobrze. Troche azotanów powinno być w wodzie. A dokładnie rzecz biorąc - to jeśli sobie dobrze przypominam stosunek Redfielda (C:Si:N:P = 106:15:16:1) - to w optymalnym przypadku 16 razy tyle co fosforanów. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę...
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2007, 14:55:18 wysłane przez Oswald »
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 15, 2007, 14:41:26 » |
|
moze zbiornik mam za młody, dopiero 4 m-ce, u mnie zreszta nigdy tych azotanow nie bylo za duzo..zawsze 0, mozna dodac w sumie KNO3, a moze wiecej ryb dac, teraz mam ze 35 rybek na 112litrow. chociaz ja bym poczekal na samoistne ustabilizowanie sie akwarium.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2007, 14:45:42 wysłane przez wulo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Oswald
|
 |
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 15, 2007, 15:02:28 » |
|
Trudno powiedzieć. 4miesięczne akwa powinno być w zasadzie dobrze ustabilizowane. 35 rybek na 112 l to też nie mało, tak że produkcja azotanów powinna być wystarczająca.
A jakie masz tam światło?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 15, 2007, 19:12:18 » |
|
18W SunGlo +18W AquaGlo + 24W T5 jako dopalacz z przodu - 12h/dobe wszystkie razem.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
pomyslalem sobie ostatnio, ze jednak nie potrzebnie robie podmiany wody co drugi tydzien ok. 30% wody. w przypadku kiedy nie nawoże nawozami płynnymi, tak czesta podmiana wody nie jest chyba potrzebna, usuwam tylko w ten sposob azotany, ktorych wiekszy poziom byłby bardzo mile widziany. w sumie podmiany wody robi sie dlatego, żeby nie dopuscic (przy nawozach w plynie) do nagromadzenia sie niektorych mikroelementow do wartosci toksycznych dla ryb i roslin, no i dlatego, zeby obnizyc azotany, czy tak? ale ja nie dodaje nawozow plynnych a azotany mam zerowe. mysle, ze dobrym pomyslem bedzie poczekac na nastepna podmiane wody jakis dluzszy czas...moze 4 tygodnie.
co o tym myslicie??
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2007, 18:31:56 wysłane przez wulo »
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 19, 2007, 17:01:30 » |
|
czy mógłbym prosić kogoś z Was drodzy forumowicze o odpowiedź na powyższą kwestie, ktorą dopisalem i chyba  nikt jej nie zauważył.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 19, 2007, 18:03:54 » |
|
W sumie masz rację ale nie zapomnij jeszcze o fosforze, który również wzrasta. Ja bym sprawdziła co się dzieje po 3-4 tygodniach od podmiany kontrolując jednocześnie stan roślin i parametry. Możesz również zmniejszyć ilość wymienianej wody do np 10% co tydzień,l dwa.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 19, 2007, 20:45:39 » |
|
no wlasnie, czyli generalnie dobry pomysl, i tak wlasnie zrobie... uwaga jedna, u mnie w kranie jest wiecej fosforanow niz w akwarium  (0,6 kran - 0,3 akwarium), wiec na dobra sprawe moge z podmiana wody poczekac spokojnie powiedzmy 3 tygodnie i sprawdzic parametry, jak beda w porzadku to jeszcze 1 tydzien poczekac, znowu sprawdzic itd, ...pozniej zadecydowac co robic dalej;).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
szymonw
|
 |
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 19, 2007, 22:34:32 » |
|
NO3 niestety zero.
To niezbyt dobrze. Troche azotanów powinno być w wodzie. A dokładnie rzecz biorąc - to jeśli sobie dobrze przypominam stosunek Redfielda (C:Si:N:P = 106:15:16:1) - to w optymalnym przypadku 16 razy tyle co fosforanów. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... no trochę uprościłeś. stosnek redfielda odnosi się do zawartości azotu i fosforu a nie wartości azotanów i fosforanów. trzeba sobie wyliczyć fosfor z fosforanów a azot z azotanów przy założeniu że azotu w innej postaci nie ma lub jego ilość jest znikoma i mozebyć pomijalna. optymalny stosunek azotanów do fosforanów określa współczynnik Buddy'ego. ma się do wspołczynnika redfielda tak: redfield = 1,45 x buddy, czyli optimum azotu do fosforu u redfielda = 16, a optimum azotanów do fosforanów wg buddiego = 23 (oczywiście w pewnym przedziale wartości azotanów.) a co do podmian. generalnie mam już za sobą okres cotygodniowych podmian wody w mojej 45L. obecnie udaje mi się utrzymać stabilne parametry przy podmianach 10L co miesiąc praktycznie bez nawożenia (tylko przy podmianach bo żywam RO) i efekt jest zadowalający (przynajmniej dla mnie). generalizując zatem możesz spróbować iść tą drogą. nie ma co szaleć z podmianami jeśli nie ma takiej potrzeby. wnioski wyciągniesz sam z efektów swoich eksperymentów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 20, 2007, 06:46:23 » |
|
ok, w porzadku, jest to dobrym rozwiazaniem na ta chwile. Słuchajcie.., wielkie dzięki za pomoc. może nie usuwajcie jeszcze mojego watku z listy; moze ktos sie nawinie kto uzywa substratu. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #14 : Lipiec 04, 2007, 10:44:52 » |
|
slyszałem kiedys taka ogolna teze o niedoborach u roślin, że jezeli rosliny bledną, nie mają swoich barw, żółkną itd. to świadczy to o niedoborach MIKROelementów, natomiast jeżeli maja swoje barwy, kolor jest nasycony, powiedzmy zielony lub brazowy, a pojawia sie tylko karłowatosc to w tym wypadku swiadczy to o niedoborze MAKROelementów np: potasu czy azotu, fosforu.
czy jest to rzeczywiscie prawda?
u mnie w akwarium rosliny wlasnie sa karlowate, ale barwy maja dosc ladne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|