Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « Bojownik - samiec, samica czy może jeszcze coś innego....
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
Autor Wątek: Bojownik - samiec, samica czy może jeszcze coś innego....  (Przeczytany 15249 razy)
Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #30 : Czerwiec 26, 2007, 21:25:43 »

Ciekawe jest tylko, że on nigdy, ale to nigdy nie zaatakował ani nie bronił się przed moim samcem weloniastym. Zachowywał się jak potulna samica. Ale nadal buduje gniazdo. Jest duże, z paru warstw. myślę , że już ustaliliśmy, że to raczej samiec.....to teraz pytanie : co ja mam z nim zrobić HuhHuh
Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 26, 2007, 22:00:07 »

to 100% Betta splendens, tylko nie jest weloniasty. W 3mieście można często takie samce trafić sprzedawane jako samiczki. za młodu można je rozróżnić tylko po pokładełku.

oj lukas - nie byłbym taki pewny.

ta ryba ma sto procent charakterystycznych cech budowy b.bezbronnego czyli:
- czerwone płetwy brzuszne z białymi zakończniami
- brązowe ciało z wyraźnymi niebieskimi łuskami na zasadzie +/- co druga łuska jest niebieska
- płetwy odbytowa grzbietowa i ogonowa są niebieskie a ogonowa dodatkowo zakończona na czerwono.

jest mniejagresywny i trochęmniejszy od syjama więc to by tłmaczyłojego zachowanie. ja stawiam na bezbronnego. zresztą tak czy siak unikat.   pilnuj go Yria jak oka w głowie
Zapisane

Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #32 : Czerwiec 27, 2007, 23:26:24 »

Słuchajcie...ja po prostu już nie mam siły do tych moich ryb i akwarystyki chyba,,,,  Undecided

Może najpierw tak : oto dowód na "męskość" mojego bojownika nie-weloniastego : http://i67.photobucket.com/albums/h290/AvaAllen/PICT4435.jpg
Ale od wczoraj pojawił się zupełnie, zupełnie inny problem. Ale od początku. Jak wiecie mam dojrzewający baniaczek 112 l, dojrzewające krewetkarium 52 l i małe akwa 28 l, w którym kiedyś był haremik bojowników a w chwili obeznej służy za "przechowalnię tymczasową" aż mi baniaczki nie dojrzeją.
Gdy tydzień temu weloniasty samiec stał się wyjątkowo agresywny w stosunku do nieweloniastego, wziełam i przełożyłam 2 samiczki betta splendens i nieweloniastego samca do dojrzewającego krewetakrium, bo sytuacja w 28 litrach była napięta. Tam się zorientowałam, że ta przerośnięta samica to chyba jednak samiec ( który zaczął atakować samice splendens) i wczoraj znowu wyłowiłam dwie samiczki spelndens z krewetkarium i włożyłam do 28 litrów z samcem weloniastym. W międzyczasie samiec nieweloniasty zbudował swoje porządne gniazdo, którego zdjęcie jest powyżej.
Wczoraj wieczorem , po 5 godzinach po powrocie samic splendesn do "ich" samca patrzę....a na dnie, pod korzeniem , moja szara samica jest....martwa. Ale nie to, żeby pływała brzuchem do góry.... to wyglądało dość dziwnie...tak jakby wpłynęła tam i już nie wypłynęła..o osiadła na dnie. Pomyślałam sobie, że to moja wina i to przez to przekładanie ze zbiorniczka do zbiorniczka. Samicy albinosce nic się nie stało, była w świetnym zdrowiu.

Natomiast dziś się bardziej przyglądnęłam akwa 28 litrów.....a tu samiec coś za bardzo się kręci w jednym miejscu...patrzę...a tu pod liściem lotosu unoszącym się pod powierzchnią gniazdo a w gnieździe ikra  Shocked Nie zauważyłam gniazda bo było pod tym liściem. I jestem pewna, że samiec nie zbudował go wcześniej, bo czyściłam to akwa....musiał zbudować jak był przez chilę sam a samice w krewetkarium.

I teraz mam mase pytań :
- czy to możliwe, żeby samiec doprowadził do tarła, gdy ma dwie samiczki z baniaczku?
- czy do tarła doszło jak szara samica zdechła z samicą albinoską a ja to przegapiłam ?
- czy to możliwe, że do tarła doszło z szarą samicą, która po tarla ze zmęczenia po prostu zdechła?
- czy to możliwe, aby zaledwie w przeciągu jednego dnia samica się przygotowała na tarło ? ( ja tam u żadnej żadnych pasków pionowych nie widziałam....ale u albinoski w ogóle żadnych pasków nigdy nie widać...a szarej nie obserwowałam)
- co mam zrobić z albinoską pływającą z samcem weloniastym? Wyłowić ? Ale gdzie włożyć? W 112-stce boje się, że zdechnie, nie jest dojrzałe. Dać do tego drugiego samca ? On ma gotowe gniazdo....czy jest możliwe, że dojdzie do tarła samiczki splendens z samcem imbellis?

A tak w ogóle nigdy nie planowałam młodych...nie mam co z nimi zrobić !!! nic mi nie wychodzi normalnie.....

A tu fotki gniazda i samiczki- albinoski ( która ciągle przy dnie wypatruje jajeczek i chyba je zjada.... a samiec w ogóle na nią nie zwraca uwagi...ciągle coś poprawia przy gnieździe....no, chyba że samica podpłynie do gniazda, to się stroszy.)

http://i67.photobucket.com/albums/h290/AvaAllen/PICT4426.jpg
http://i67.photobucket.com/albums/h290/AvaAllen/PICT4443.jpg
http://i67.photobucket.com/albums/h290/AvaAllen/PICT4437.jpg

a tak w ogóle dziękuję wam za czytanie tych moich egzystencjalnych dylematów z taką cierpliwością.....  Smiley
Zapisane
hergar
Nowy
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #33 : Czerwiec 28, 2007, 13:19:02 »

hmmm ciekawa sytuacja (oczywiscie oprocz smierci jednej samiczki)...
no wiec tak bardzo prowdopodobne ze to biala samiczka jest matka, szara zostala po prostu przez pare odbywajaca tarlo zabita bo z fotek wynika ze zbyt duzo kryjowek to ona nie miala no i akwarium male dla tarlakow z "widownia"
a jesli chodzi o maluchy - jesli jest to pierwsze tarlo tego samca to bardzo prawdopodobne ze wiele z tego wyjdzie
co do samicy mozesz ja zostawic, mowisz ze samiec jej nie meczy zbytnio ... ale to napewno zredukuje powaznie liczbe maluchow - samiczki nie maja sentymentow i zjadaja male rybki (oczywiscie nie wszystkie)
jesli nie masz gdzie przelowic samiczki i potem co zrobic z maluchami to proponuje wlozyc troche wglebki albo innej roslinki plywajacej i obserwowac ktore z maluchow sa na tyle sprytne aby przezyc z doswiadczenia wiem ze zawsze kilka sie uda odchowac (zdecydowanie inaczej sie chowa rybki ktore sie u nas urodzily niz kupne)
a i jeszcze jedna sprawa patrzylem na pierwsze zdjecie (gniazda "nieweloniastego" samczyka) i chyba mozna tam dostzec jajeczka ... ale zdjecie jest troche niewyrazne no i moge sie mylic ... przyjrzyj sie bo moze masz dwoch tatusiow hehe
Zapisane
Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #34 : Czerwiec 28, 2007, 13:49:03 »

Takiej opcji nie wziełam pod uwage....że parka ją przed lub po tarle po prostu wykończyła. Wściekły
Nie, spokojnie.... u tego drugiego samca w gnieździe nie ma ikry...ufff
A z tego tarła mam wrażenie niewiele wyjdzie. Samiec dziś w nocy przeniósł całe gniazdo z ikrą spod liścia lotosu w róg akwarium...i marnie to wygląda... praktycznie nie ma piany, chociaż on ciągle coś tam robi, przenosi i naprawia. ( nie wiem po co on tą przeprowadzkę zrobił...)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2007, 18:29:24 wysłane przez Yria » Zapisane
paupuk2
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 252



« Odpowiedz #35 : Czerwiec 28, 2007, 18:02:32 »

A jak narybek zacznie plywac tak po dwochdnizch to musisz napowietrzac wode bo male nie beda mialy jeszcze wyksztalconego labiryntu i nie beda mogly oddychac powietrzem atmosferyczny wiec musisz miec dobrze natleniona wode Wink
Zapisane
Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #36 : Czerwiec 28, 2007, 23:51:17 »

Dzięki, nie wiedziałam o tym...chociaż mówiąc szczerze nie będe zrozpaczona jeśli nic się nie wykluje...ja nie mam gdzie zmieścić tych bojowników. Huh

A tymczasem najnowsze doniesienie z frontu : otóż wydawało mi się, że biała samica wyjada jajeczka, które opadają na dno. W każdym razie jak tylko samiec nie zauważył jakiegoś jajka w trakcie poprawiania gniazda, ta szybko nurkowała i łapała...i praktycznie ciągle tylko na to czeka, a samiec ją odgania z okolic gniazda.

Ale... przed chwilą zobaczyłam, że nic z tych rzeczy....owszem, czycha na opadające jajka, łapie je....i zanosi na drugi koniec akwarium, gdzie je umieszcza w drugim gnieździe z pianki  Shocked Tzn to gniazdo jest bardzo liche..... mam wrażenie, że są bardziej bąbelki powietrza, które się zgromadziły w jednym miejscu, gdyż labiryntowce zawsze przy pobraniu powietrza znad tafli wypuszczają parę bąbelków. No i własnie do takiego czegoś samica zanosi ikrę podebraną samcowi.... normalnie nie moge....  Shocked Grin Shocked

Czy tylko ja trafiam na takie nienormalne ryby Huh

I martwie się trochę o samca...od dwóch dni nic nie je  Sad
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2007, 23:53:05 wysłane przez Yria » Zapisane
JerseY
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 12


Ryby i ich Podwodny Świat to coś wspaniałego.


WWW
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 29, 2007, 19:47:07 »

Przecież normalne,że to samiec Smiley !!!.Nieprawda że są tylko odmiany weloniaste!Spójrz na mojego bojownika,który jest w profilu!Czy on jest weloniasty?

Mogło się zdażyć,że akórat ten bojownik był podobny do samicy,ale jest samczykiem.

A czy możesz go łączyć z innymi rybami,to tylko i wyłacznie  zależy od tego,jaki ma charakter Smiley .
Mialam kiedyś bojownika,który był bardzo łagodny w stosunku do innych ryb(nie swojego gatunku)i NIGDY żadnej nie ugryzł,a samiczki swojego gatunku zagryzał.Teraz mam samca(profil),który ma mieszany charakter,bo raz "leży"spokojnie na pompce z filtrem,a innym razem podskakuje do innych mieszkańców.
Zapisane


Kocham zwierzęta Smiley .
Moje zwierzaki:pies,papużki faliste,rybki akwariowe,chomiki Smiley .
Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #38 : Czerwiec 30, 2007, 05:59:23 »

Słuchajcie, coś się wykluło....pływa takie małe z ogonkami.... a co do tej filtracji, to włożyłam filtr i dobrze się to nie skończyło..... gniazdo się popsuło, rodzice wkurzeni....
Samiec i samica łapią pływającą ikrę z ogonkami i wsadzają z powrotem do gniazda.....co zrobić z tą filtracją? Boje się że filtr może wciągnąć maluchy.
Zapisane
Magdallenah
Ja.
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1131


I'm ;)


WWW
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 30, 2007, 06:54:22 »

zgaś filtr boki lubią strarą wode  Wink
Zapisane

Pozdrawiam, Magda.
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 30, 2007, 21:46:37 »

zgaś filtr boki lubią strarą wode  Wink

oj dziewczyto zapędziłas się z tą poradą. stara woda to nie znaczy nie filtrowana. a jeśli pływa narybek to tym bardziej filtracja musi działać. i napowietrzanie. ewentualnie na filtr nałożyć gąbkę by nie wciągał narybku.
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 30, 2007, 22:10:03 »

Albo zastosować filtr gąbkowy taki na brzeczyk.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
Magdallenah
Ja.
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1131


I'm ;)


WWW
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 30, 2007, 22:11:35 »

no też można (hej a kup że se kotnik=chyba będzie lepiej-nie  HuhWink
Zapisane

Pozdrawiam, Magda.
Yria
Zainteresowany
**
Wiadomości: 83



« Odpowiedz #43 : Czerwiec 30, 2007, 22:15:19 »

Pięknie...ale mi ryby zamieszanie narobiły...ja naprawdę nie zamierzałam je rozmnażać , widać naturą jednak swoją drogą człapie Angry Ale skoro już to potraktuje to jako ekhm... eksperyment. Podobno można nałożyć na filtr rajstope/pończoche czy tam coś takiego.... gdzieś czytałam... bo dopiero we wtorek mogłabym kupić kotnik czy brzęczyk...a to trochę za późno. Zastanawiam się dlaczego rodzice łapią narybek i wkładają z powrotem do gniazda?
Zapisane
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
 
Skocz do: