Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Mały problem  (Przeczytany 2651 razy)
v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« : Sierpień 01, 2007, 12:38:23 »

Od kilku dni w moim akwarium na powierzchni wody pojawilo się cos jakby piana nie piana. Próbowałam jakoś się tego pozbyć, ale nie udało mi się. Czy jest jakis w ogóle skuteczny na to sposób? Poza tym gupiki zaczęły tracić kolory na ogonach i jakies postrzępione się zrobiły. A potem na drugi dzień juz nie żyły. Co prawda mam młode ale w drugim akwarium. Co to może być za jakieś coś? Za poradę dziękuję. Smiley
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #1 : Sierpień 01, 2007, 12:55:06 »

Czy możemy prosić o więcej informacji nt akwarium? Wielkość akwarium, jak długo już stoi, czy są tam jeszcze jakieś ryby i jakie są rośliny, parametry wody, częstotliwość i wilekość podmianek, oświetlenie, podłoże itp...

W jakie sposób próbowałaś się tego pozbyć?
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
helbards
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 239



WWW
« Odpowiedz #2 : Sierpień 01, 2007, 12:55:16 »

Po pierwsze może to być ikra , ale prosiłbym o jakieś foto "tego czegoś"

P.S Ikry się nie usuwa , z tego wyklują się potomkowie twoich rybek.
Zapisane

v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #3 : Sierpień 01, 2007, 13:01:38 »

Litrarz - 30, wodę podmieniam tak mniej więcej co miesiąc. Wczesniej takiego czegos nie miałam. Oprócz gupików i glonka nie mam żadnych, więc raczej ikra to chyba byc nie może. Co do podłoza, to kamyki. Teperatura taka w miarę stała, ok. 25 max. Do oświetlenia raczej to światło dzienne. Wątpię żeby coś oprócz grzałki i filtra się jeszcze coś zmieniło, a roslinke mam sztuczną. Wczesniej miała prawdziwą ale wtedy miałam welona. Obecnie go nie mam.
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #4 : Sierpień 01, 2007, 13:10:48 »

Hmmm, no więc tak na początek: popełniłaś bardzo wiele błędów dlatego rybki Ci zdychają Sad

Już piszę co:
- akwarium za małe dla welona i "glonojada"
- wody nie wymienia się nigdy całej tylko podmienia się część (20%) co tydzień na świeżą ale odstaną, reszty się nie rusza ponieważ zaburza się stabilizację zbiornika
- światło dzienne to nie jest najlepsze rozwiązanie bo powoduje powstawanie glonów
- sztuczna roślinka nie jest dobra dla rybek ponieważ nie produkuje tlenu tak potrzebnego rybkom i nie oczyszcza wody
- nigdy nie płucze się filtra pod bieżącą wodą z kranu ponieważ na filtrze siedzą potrzebne bakterie potrzebne do biologicznego oczyszczania wody

Prawdopodobnie to sinice (cyjanobakterie). Wyglądają jak taka maziata szarobiałozielona piana na powierzchni wody. Ciężko ją usunąć bo rozpada się w palcach. Powstają w zbiornikach w których nie jest zachowana należyta higiena (nie mylić z myciem akwarium co miesiąc w całości i wyparzaniem żwirku, w akwarystyce pojęcie "higiena" jest trochę inne niż u nas), poziom fosforanów (m.in. z wydalin rybek) jest zbyt wysoki i kilka jeszcze innych czynników się pojawi.

Proszę, przeczytaj ten poradnik od deski do deski: http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekrib/begin.html

Jeśli chodzi o poprawę to:

- wymień połowę wody w akwarium na świeżą, odstaną 24 h wraz z odmulaniem dna, za kilka dni powtórz zabieg z wymianą 20% wody
- kup sporo łatwych roślin szybkorosnących jak moczarka, kabomba, rogatek, limnofila, kryptokoryna
- zamontuj światło (ale dopiero po kupnie roślin - może być nawet lampka biurkowa z żarówką energooszczędną)

Jakie są te "kamyki" jako podłoże? Prawidłowo powinien to być żwirek 2-5 mm średnicy.

Czy zmieniałaś filtr na nowy?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2007, 13:20:20 wysłane przez Emi » Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #5 : Sierpień 01, 2007, 13:23:30 »

Welona miałam ale juz nie mam, poza tym mam tylko gupiki i glona. Nie posiadam juz welona, zdechł mi. Filtra nie wymieniałam, jest z napowietrzaczem, poza tym jest wg mnie dobry. Kamienie sa zdobyczne.
Zapisane
anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #6 : Sierpień 01, 2007, 13:32:54 »

Przede wszystkim zapewnij swojemu baniaczkowi jakąś świetlówkę i ŻYWE roślinki w ilości kilku sztuk conajmniej. Podmieniaj wodę raz w tygodniu w ilości około 20%.
Zapisane

v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #7 : Sierpień 01, 2007, 13:36:34 »

Czy np sól akwariowa by coś na to poradziła? Będe się wybierać do takiego sklepu i chciałabym się dowiedziec czy w coś oprócz tych roślinek musiałabym się zaopatrzyć. Z lampką nie problem. A co może byc powodem odbarwienia i roztrzepania ogonów gupików? Może być to coś co się zrobiło na wodzie? Glonkowi nic się nie stało.
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #8 : Sierpień 01, 2007, 13:47:11 »

Zbrojniki (glonojady) nie bardzo za solą przepadają. Możesz dodać połowę zalecanej dawki soli akwarystycznej aby lekko odkazić akwarium. Rozwarstwienie ogonków może być spowodowane przytruciem związkami przemiany materii (np amoniak, na to pomoże podmianka wody na świeższą) albo jakąś infekcją bakteryjna (tu sól może pomóc).

Najważniejsze to żywe rośliny i regularne podmiany wody i sytuacja powinna po paru tygodniach powrócić do normy. Najlepiej żeby sprzedawca polecił Ci jakieś łatwe i niewymagające rośliny (jeśli będzie Ci polecał rośliny o czerwonych liściach to zmień sklep  Grin, najlepsze będą kamomba, cryptokoryny czyli zwartki, moczarka, rogatek, hygrofile czyli nadwódki).
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #9 : Sierpień 01, 2007, 13:54:44 »

O chorobach, objawach i sposobach ich leczenia poczytaj tu : http://www.akwarystyka.com.pl/showthread.php?t=2407
Zapisane

v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #10 : Sierpień 01, 2007, 13:54:59 »

Czy przez ten czas, dopóki nie pozbede się "tego czegoś" najlepiej nie wpuszczać innych ryb czy mozna zaryzykowac? Nie chciałabym żeby mi pozdychały..... Może to banalne pytania ale zalezy mi na tym żeby były zdowiuskie i nie pozdychały. Jak zmieniłam wode to jest mozliwe że reszta mi zdechła. Co do sklepu to jest jeden do którego często chodzę, ale on jest wporządku i do sprzedawców ma zaufanie, i jak narazie nie zdarzylo się żeby cos mi sie trafiło od nich niebradzo fajnego. Smiley
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #11 : Sierpień 01, 2007, 14:01:13 »

Niestety ze sprzedawcami to sprawa jest taka, ze im zależy na kasie a nie na rybach więc trzeba uważać.

Co do zwiększenia obsady to ja bym tam już nic więcej nie wpuszczała przynajmniej w okresie stabilizacji zbiornika i dojścia do siebie pozostałych ryb ale wybór pozostawiam Tobie. Nowi mieszkańcy mogą stresować nie do końca jeszcze zdrowe ryby i utrudniać powrót do zdrowia. Do 30 l akwarium nie nadaje się glonojad (rośnie za duży a jego przydatność w zjadaniu glonów jest mocno wątpliwa) a gupików nie powinno być więcej niż 7-8 sztuk plus jakieś niewielkie rybki czyszczące jak np otoski (to takie miniaturowe glonojadki - jeśli chodzi o glony to bardzo żarłoczne, rybka stadna, najlepiej 4-5 sztuk).

Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #12 : Sierpień 01, 2007, 14:12:15 »

Sęk w tym że oprócz glonka nie mam w tym akwa żadnych. Jedynie to w oddzielnym młode, ale mi ich troche szkoda. Tym bardziej że sa z chowu. Smiley Czyli lepiej żeby były miniaturki z tych glonków? Mniejsze prawdopodobieństwo że beda jakies glony paskudzily.... Staram się nie przerybiac akwa. Jakbym dala ten okoski to nie zadużo będzie tych ryb? Nie chciałabym zeby sie zrobiła tzw. zupa rybna. Smiley
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #13 : Sierpień 01, 2007, 14:16:30 »

Kilka gupików i kilka otosków to nie przerybienie. Glonka niestety trzeba będzie oddać boto akwarium wkrótce jeśli nie już jest dla niego za małe.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
v-iki
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 38


« Odpowiedz #14 : Sierpień 01, 2007, 14:22:50 »

Smiley Chyba bedę musiała. Tylko troche mi go szkoda ale cos będę musiała z nim zrobic. Czyli muszę sie zaopatrzyc w roślinke, sól i lamkę i ewentualnie w mini glonki, tak?
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: