Hmmm, no więc tak na początek: popełniłaś bardzo wiele błędów dlatego rybki Ci zdychają
![Sad](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/sad.gif)
Już piszę co:
- akwarium za małe dla welona i "glonojada"
- wody nie wymienia się nigdy całej tylko podmienia się część (20%) co tydzień na świeżą ale odstaną, reszty się nie rusza ponieważ zaburza się stabilizację zbiornika
- światło dzienne to nie jest najlepsze rozwiązanie bo powoduje powstawanie glonów
- sztuczna roślinka nie jest dobra dla rybek ponieważ nie produkuje tlenu tak potrzebnego rybkom i nie oczyszcza wody
- nigdy nie płucze się filtra pod bieżącą wodą z kranu ponieważ na filtrze siedzą potrzebne bakterie potrzebne do biologicznego oczyszczania wody
Prawdopodobnie to sinice (cyjanobakterie). Wyglądają jak taka maziata szarobiałozielona piana na powierzchni wody. Ciężko ją usunąć bo rozpada się w palcach. Powstają w zbiornikach w których nie jest zachowana należyta higiena (nie mylić z myciem akwarium co miesiąc w całości i wyparzaniem żwirku, w akwarystyce pojęcie "higiena" jest trochę inne niż u nas), poziom fosforanów (m.in. z wydalin rybek) jest zbyt wysoki i kilka jeszcze innych czynników się pojawi.
Proszę, przeczytaj ten poradnik od deski do deski:
http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekrib/begin.htmlJeśli chodzi o poprawę to:
- wymień połowę wody w akwarium na świeżą, odstaną 24 h wraz z odmulaniem dna, za kilka dni powtórz zabieg z wymianą 20% wody
- kup sporo łatwych roślin szybkorosnących jak moczarka, kabomba, rogatek, limnofila, kryptokoryna
- zamontuj światło (ale dopiero po kupnie roślin - może być nawet lampka biurkowa z żarówką energooszczędną)
Jakie są te "kamyki" jako podłoże? Prawidłowo powinien to być żwirek 2-5 mm średnicy.
Czy zmieniałaś filtr na nowy?