Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: chelaty  (Przeczytany 8477 razy)
grodek78
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277



« Odpowiedz #15 : Styczeń 11, 2010, 20:51:18 »

Cheesy chyba się nie dogadamy  Cheesy

Jak już pisałem, wiem że różnią się zawartością żelaza.
Może w takim razie inaczej. Czy 13% chelat Fe nie jest np.  Wink toksyczny, czy w reakcji z Gupikiem nie wylatuje w powietrze, czy nie rozpuszcza szkła itp. itd. Jednym słowem czy można go bezpiecznie stosować tak jak te o niższej zawartości żelaza.
Nie odpowiem Tobie na pytanie, czy można w 100 % bezpiecznie stosować ten nawóz w akwarium.  Uważam, że nie powinno nic złego się stać, ale generalnie jest to nawóz przeznaczony do upraw ogrodniczych i rolnych. Ja szczerze mówiąc, nie dawałbym czegoś takiego do swojego akwarium, wybrałbym jakiś sprawdzony preparat żelazowy. Ale cóż, ludzie leją rożne rzeczy (i często właśnie przeznaczone dla roślin doniczkowych, czy też ogrodowych), więc do odważnych świat należy Grin
Zapisane

czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #16 : Styczeń 11, 2010, 21:04:23 »

Sam stosuję 8% i 10% i wszystko gra.
Czyli mam rozumieć, że 13% to to samo tylko lepsze.
Zapisane
czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #17 : Styczeń 29, 2010, 22:14:19 »

He, he, znowu drążę.
A jednak doszukałem się różnicy pod względem zastosowania w akwarystyce (chyba).
Ktoś dzisiaj mnie zapytał dlaczego używam żelaza schelatowanego przez EDTA i DTPA jeżeli ogólnie wiadomo, że do akwarium zdecydowanie lepszy jest chelat DTPA.
No i faktycznie patrząc na chelaty Fe INTERMAGu jest różnica, wygląda to tak:
8% - EDTA, DTPA
9% - DTPA
13% - EDTA
Czy i dlaczego kwas dietylenotriaminopentaoctowy jest lepszy od kwasu etylenodiaminotetraoctowego.
Zapisane
spider72
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 22


« Odpowiedz #18 : Luty 01, 2010, 16:50:11 »

Cytat: grodek78
Otóż będzie w formie jonu Fe2+, która bardzo łatwo utlenia się do Fe3+, nieprzyswajalnego przez rośliny. Jakie wnioski z tych chemicznych dywagacji Huh


Rośliny są w stanie korzystać z jonów Fe3+ przez system korzeniowy, gdzie przed pobraniem roślina potrafi przekształcić je do jonów Fe2+ wydzielając odpowiednie związki chemiczne z korzeni. Tak, że Fe3+ opadłe do osadów dennych w formie nierozpuszczalnych i trudno rozpuszczalnych soli, jak np. fosforan żelaza, nie jest dla roślin w akwarium stracone.

Większośc producentów preaparatów akwarystycznych zawierających mikroelementy używa chelatów EDTA i HEEDTA, nieliczni używają innych lub w połączeniu z innymi chelatami.

Edit: http://www.theplantedtank.co.uk/traces.htm
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2010, 16:55:44 wysłane przez spider72 » Zapisane

Pozdrowienia
czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #19 : Luty 04, 2010, 11:41:25 »

No dobra te trzy już mam rozszyfrowane. A co z IDHA? Czym to sie je?
Zapisane
spider72
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 22


« Odpowiedz #20 : Luty 04, 2010, 21:08:11 »

To też jest chelat, tylko inny związek.
Chelaty to najczęściej kwasy organiczne lub ich sole, jak wpiszesz w wyszukiwarkę, to pewnie znajdziesz nazwę związku i być może zakresy pH przy których chelat jest stabilny, chociaż stabilność ta zależy często od metalu, który chelat wiąże, co jest związane z powinowactwem, co koledzy chemicy wytłumaczyli wcześniej.
Zapisane

Pozdrowienia
czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #21 : Luty 04, 2010, 23:05:14 »

Tak, wiem że to też chelat.
Cały czas zmierzam do tego, żeby określić który z chelatów jest najodpowiedniejszy do użytku w akwarystyce. Wszystkie są dostępne w takich samych lub bardzo podobnych cenach, więc jeżeli można używać lepszego to dlaczego nie.
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: