Ad.1
Nie polecam nawozów do roślin doniczkowych.
nie powiem Ci dokładnie których bo aż tak głęboko nie wnikałam w temat
Chodzi o stosunek (i jakość) N : P : K. Poza tym te nawozy mogą zawierać inne elementy zbędne w środowisku wodnym, lub w dawkach które przekraczają zapotrzebowania roślin wodnych (w efekcie zapewne pojawią się glony). Dochodzi również problem "rozpuszczania" się takich nawozów w środowisku wodnym. Przy okazji odradzam eksperymenty z symfonią złotą.
Lepiej zainwestować na początek w PG Classic. Jak dojdziesz do wprawy to możesz zacząć bawić się w nawożenie mikro/makro oddzielnie.
Makro w zależności od wyników pomiaru NO# i PO4
Z czasem samemu się dojdzie czego trzeba i bez testów
Ad.1a
przy podmianach wody dodaje do 1-2l wody kupowanej w sklepach
Nie widzę sensu jeśli Kranovit jest ok
Jak już to wodę destylowaną.
Emi z Seboosem stosowali jakąś konkretna markę wody
Tak
Tescovit
Ale tylko taką która miała <200 mg związków mineralnych. Po prostu wtedy twardość takiej wody waha się ok 7 co było porządane. Aha no i nie stosowaliśmy jako uzupełnienie tylko zamiast kranówy ... (kran = ok 30 st twardosci)
@malzonka - gratuluję doskonałej pamięci
choć teoretycznie gazowane z uwagi na CO2 powinny być jeszcze lepsze
CO2 w wodzie gazowanej tak szybko się ulotni, że nawet nie zauważysz. Na temat wody gazowanej do akwa już kilka razy było na forum. Ogólnie odradzam - zazwyczaj kończy się to nieciekawie.
Ad.3
Temp ma znaczący wpływ na działanie bimbrowni - im cieplej (do pewnej granicy) tym lepiej. Jeśli np nie chcesz używać bimbru, a szkoda ci wyrzucic zacieru - proponuje przenieś go do lodówki. Metabolizm drożdzy praktycznie ustaje, po wyjęciu dodajesz odrobinkę cukru (coby pobudzic drożdze), troszke cieplej wody i za jakiś czas bibrownia znowu działa (to tak obrazowo jak to jest z temperaturą)
Ad.4
Miałem, fajny bajerek ... ale nic poza tym
P.S.
Jako że wątek dosyć ciekawy i konkretne pytania poruszane, przydatne początkującym, pozwoliłem go sobie przykleić ...