Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 20
  Drukuj  
Autor Wątek: Microrasbora Galaxy-Co i jak?  (Przeczytany 106624 razy)
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #90 : Grudzień 14, 2007, 00:08:52 »

Może nie danio akurat choć u malabarskich i tęczowych istnieje "rządzący" w stadzie samiec ale typowo tak się zachowują brzanki wysmukłe.
To jest bardzo ciekawe bo być może, zwłaszcza w niezbyt przestronnym akwarium tarliskowym efektowne może być tarło parami gdzie nie ma rywalizacji samców co często przeciąga tarło niepotrzebnie.
Zapisane
PGR
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 706


where are those good old-fashioned values?


« Odpowiedz #91 : Grudzień 14, 2007, 10:25:52 »

Artykuł jest w ostatnim Magazynie Akwarium napisany przez Olę Kwaśniak z WTA

ojojoj.... to nic Wink na pewno jest jeszcze cos do dodania Smiley

Może nie danio akurat choć u malabarskich i tęczowych istnieje "rządzący" w stadzie samiec ale typowo tak się zachowują brzanki wysmukłe.
To jest bardzo ciekawe bo być może, zwłaszcza w niezbyt przestronnym akwarium tarliskowym efektowne może być tarło parami gdzie nie ma rywalizacji samców co często przeciąga tarło niepotrzebnie.


pewnie parami jest spektakularne, jednak wielka radocha jest ogladanie tego mlyna przy 15 sztukach Cheesy ciekawa jest terytorialnosc godow, samiec biera sobie miejsce gdzie chce zagonic samice... chocby wszystkie byly po drugiej stronie baniaka. jestem malo obeznany, czy wsrod innych ryb niepielegnicowatych spotkaliscie sie z czyms takim?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2007, 10:29:23 wysłane przez PGR » Zapisane

Bulba
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #92 : Grudzień 14, 2007, 14:39:37 »

Artykuł jest w ostatnim Magazynie Akwarium napisany przez Olę Kwaśniak z WTA

ojojoj.... to nic Wink na pewno jest jeszcze cos do dodania Smiley


No jacha! Jakby co podzielę się swoimi obserwacjami, bo do wniosków to jeszcze daleeeeeeko! Wink
Zapisane

Pozdrawiam
Bulba Smiley
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #93 : Grudzień 14, 2007, 22:23:53 »

Seboos chyba nieświadomie lekko was" przydołował" co ? Cheesy
A chłop z czystego serca chciał pewno pomóc, wskazać artykulik gdzie można wyłowić coś ciekawego dla siebie. Wink
 Tak nieco bardziej serio to zawsze będzie coś do dodania i bardzo liczą się własne spotrzeżenia zwłaszcza jeśli dzieli się nimi.
Cenne są zarówno uwagi fachowych ludzi rzeczowo wyjaśniających że jest tak i tak oraz,
miłosników tej czy innej zwierzyny opisujących bardziej emocjonalnie swoje spostrzeżena.

A teraz ja mam pytania w związku z ich zachowaniami godowymi.( bo słyszałem i widziałem już "bębniące" samce kiryśnika, samce skalara za pomocą pokryw skrzelowych, gniazda prętników karłowatych w grotach itd.)


Skoro samiec obiera rewir to czy mocno go broni przed innym i czy zdarza się że inny zabierze mu to terytorium?

Czy w ogóle samce próbują zabrać jakieś szczególnie dobre miejsce uznane przez nie jako takie?

Czy rewirowy samiec prowadzi zaloty "tańcząc" przed samicą gdy wejdzie w jego pobliże lub spotka ją nieco dalej, jakby zaprasza do swojej "nory" czy jest to brutalne zachowanie zaganiania panienki jesli tylko jest naikrzona i robi wrażenie gotowej ?

I jaki jest ogólnie sposób zachowania samic. Czy coś jak samica gupika robi wrażenie że ją nie interesuje nagabywacz czy może widać jakieś "znaki" ?

Czy te terytoria mogą się utrzymywać przez choćby dwa dni przez jednego i tego samego samca(o ile rozpoznajesz już co niektóre) czy raczej spontanicznie, akurat tego dnia jest trochę gotowych samic i na ten moment tu i ówdzie "zaklepuje " sobie samiec miejsce ?

No i gdy już baraszkują czy samice wycierane są do końca czyli wyraznie chude i czy jedna trze sie tego dnia z jednym wybranym samcem czy "puszcza się" po trochu z tym i owym.

Jak ewentualnie wygląda sam akt zapłodnienia. Wbijanie sie pary w gąszcz czy tylko przy nim. A może jedno i drugie ?

Ewentualnie czy zdarza sie jakiś samiec bez rewiru i co on robi ? Próbuje załapać sie okazjonalnie gdzie sie da czy w ogóle nie bierze udziału ?

A na odpowiedz masz maksymalnie tydzień licząc od dzisiaj od godziny 22:23  Grin



 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2007, 22:56:46 wysłane przez Jarecki » Zapisane
Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #94 : Grudzień 14, 2007, 22:34:13 »

A chłop z czystego serca chciał pewno pomóc, wskazać artykulik gdzie można wyłowić coś ciekawego dla siebie. Wink
 Tak nieco bardziej serio to zawsze będzie coś do dodania i bardzo liczą się własne spotrzeżenia zwłaszcza jeśli dzielą się nimi.
Dokładnie to miałem na myśli.
Dokładnie tak jeśli chodzi o spostrzeżenia. Sorki, że trochę spłyciłem wypowiedź
Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #95 : Grudzień 15, 2007, 02:52:36 »

skoro samiec obiera rewir to czy mocno go broni przed innym i czy zdarza się że inny zabierze mu to terytorium?9
Czy w ogóle samce próbują zabrać jakieś szczególnie dobre miejsce uznane przez nie jako takie?
Czy rewirowy samiec prowadzi zaloty "tańcząc" przed samicą gdy wejdzie w jego pobliże lub spotka ją nieco dalej, jakby zaprasza do swojej "nory" czy jest to brutalne zachowanie zaganiania panienki jesli tylko jest naikrzona i robi wrażenie gotowej ?
I jaki jest ogólnie sposób zachowania samic. Czy coś jak samica gupika robi wrażenie że ją nie interesuje nagabywacz czy może widać jakieś "znaki" ?
Czy te terytoria mogą się utrzymywać przez choćby dwa dni przez jednego i tego samego samca(o ile rozpoznajesz już co niektóre) czy raczej spontanicznie, akurat tego dnia jest trochę gotowych samic i na ten moment tu i ówdzie "zaklepuje " sobie samiec miejsce ?
No i gdy już baraszkują czy samice wycierane są do końca czyli wyraznie chude i czy jedna trze sie tego dnia z jednym wybranym samcem czy "puszcza się" po trochu z tym i owym.
sorry ale szczegółowość tych pytań mnie dołuje. jeżeli jesteś w odróżnić poszczególne samce ryb w gatunkach typu galaxy, inne male razboryi itd to przed tobą uklęknę. chyba że im chipy przyczepisz. bez tego nijak się nie da. mozna je dróżnić je po zachowaniu (np samec alfa) ale jeśli dominant ulegnie innemu nigdy nie będziesz w stanie stwierdzić czy to ten sam co parę dni temu.

po drugie zadajesz pytania o zachowania zwierząt które są typowe jeśli chodzi o "zachowanie gatunku". pooglądaj sobie na Animal Planet filmy o lwach. tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytania.

Cytuj
Jak ewentualnie wygląda sam akt zapłodnienia. Wbijanie sie pary w gąszcz czy tylko przy nim. A może jedno i drugie ?

Ewentualnie czy zdarza sie jakiś samiec bez rewiru i co on robi ? Próbuje załapać sie okazjonalnie gdzie sie da czy w ogóle nie bierze udziału ?

A na odpowiedz masz maksymalnie tydzień licząc od dzisiaj od godziny 22:23  Grin
samiec bez rewiru jest jak Mc Gregor. wykluczony ze stada staje się nieśmiertelny i nie wiadomo co znim zrobić jak reszta współtowarzyszy juz zdechła. taki los samotnika. skończy w otworze gębowym innej ryby po wymianie obsady Wink , jak ty sobie wyobrażasz wybieranie rewirów w stadzie ryb liczącym kilkanaście sztuk, w tym powiedzmy 50% samców w baniaku kilkudziesięciu litrowym. że np 8 samców podzieli sobie baniak na 8 rewirów?

sądzę że nie miałęś dotychczas o czynienia z rybami stadnymi tak żywymi i małymi do czynienia. ja mam galaxy w ilości kilkunastu sztuk od ponad miesiąca. i zapewniam cię że w baniaku z roślinami i kryjówkami możesz co najwyżej pokusić się o odróżnienie samic od samców na zasadzie"jest kilka samców i kilka samic". zresztą co tu dużo gadać, zapraszam do siebie. udostępnię ci baniak na 24H i spróbuj sie doliczyć ilei ch jest. jak to zrobisz to jesteś wielki.
 
Zapisane

Bulba
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #96 : Grudzień 15, 2007, 18:19:01 »

A ja powiem tak: ze względu na to, że mam na razie tylko 4 sztuki (jedna zdechła, inne w drodze, bo nie należą do najtańszych) potrafię je rozróżnić. Tym bardziej, że jeden samiec jest nieco zakrzywiony w dół. Mam dwa samce i dwie samice. Jeden z samców jest dominujący, w sensie "tańca". I tańczy rzeczywiście dużo intensywniej w pobliżu krzaczorów. Ale wszystkie cztery siedzą w jednych krzaczorach, przy czym co kilka minut są wypędzane dość ostro przez tegoż właśńie samca, bez względu na to, jakiej są płci... Na razie tyle, ale jestem w trakcie obserwacji Smiley
Poza tym zeżarły wszystkie młode!! :|
Zna ktoś sposób jak się od tego ustrzec? Nie potrafiłam odłowić ani młodych, ani dużych, bo są straszie szybkie i przeważnie chowały się w ścianie z mchu (całe tylna ściana akwa).

A co do artukułu - trochę luzu ludziska Wink
Zapisane

Pozdrawiam
Bulba Smiley
PGR
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 706


where are those good old-fashioned values?


« Odpowiedz #97 : Grudzień 15, 2007, 19:56:50 »

dzizz, ale was nosi Tongue a rybki da sie rozroznic Smiley i to calkiem latwo Smiley a na male jest jeden sposob- akwarium hodowlane... innego nie ma... w tym tygodniu przyjdzie przesylka z fitrami i gralkami to odpalan dwa rozrodcze zbiorniki i zobaczymy co z tego wyjdzie Wink
Zapisane

Bulba
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #98 : Grudzień 15, 2007, 21:19:39 »

Akwarium hodowlane - znaczy, że jak? Smiley Ja mam w tym konkretnym akwa tylko te 4 rybcie... Z zamysłem, że ono właśnie będzie hodowlane... I co dalej? Bo nie mam koncepcji SmileySmileySmiley
Zapisane

Pozdrawiam
Bulba Smiley
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #99 : Grudzień 16, 2007, 00:09:03 »

osobniki "wykrzywione" w kształcie księżyca to osobniki nobliwe. podobnow ten sposób można ocenić wiek ryby.

a co do tarliskowego. moim zdaniem najrozsądniejsze wyjście to wyławiać ikrę jeszcze przed wylęgiem do osobnego zbiornika np jedna duża kępa mchu w baniaczku na korzeniu, którą łatwo przenieść do innego akwa. albo wyławiać narybek tuż po urodzeniu gdy jeszcze nie pływa w miarę "zaawansowanie" np chochlą kuchenną. jak tak robię zwykle z narybkiem labiryntowców gdy mam tarło w zbiorniku głównym. odławianie rodziców z akwa tarliskowego po tarle, a zwłaszcza odławianie pary z ogólnego do tarliskowego by się wytarły to syzyfowa praca i tyle.

P.S.
a co do odróżniania. ja potrafię odróżnić samca dominanta od reszty samców i samic ze względu na zachowanie i na wybarwienie, które też podlega zmianom z różnych względów. fotka mojego samca alfa w podlinkowanym wątku z moim baniakiem. ale odróżnienie innych samców od siebie mnie przerasta.
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,12472.0.html
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2007, 00:17:08 wysłane przez szymonw » Zapisane

Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #100 : Grudzień 16, 2007, 01:17:57 »

Eeee...ze szczegółowością pytań przegiąłem choć myslałem sobie że tak ogólnie uzyskam odpowiedz, no ale sobie mysleć a zadać komuś pytanie to robi jednak wielką różnicę jak się nie uważa.

Mimo to szymonw, chcący lub niechcący właśnie odpowiedziałeś na wiekszość "okrutnych" pytań. Cheesy  Bulba za to również dodała swoje i mamy obraz całego stada oraz kilku sztuk w akwarium.
Trafiłeś szymonw idealnie. Takich małych stadnych gatunków nigdy nie miałem i choćby o razborze hengla to sobie mogę pomarzyć choć z dziesięć sklepów w mojej mieścinie istnieje to raz trafiłem na nie ale już same resztki niestety.

A teraz zagęszczę się o co w sumie biegało.
Z czystej ciekawości czy równie dobrze może przebiec tarło całego stada czy z powodów pewnej ciekawej terytorialności (mimo że to stado) parami lub może nawet samiec na dwie samice jeśli jest ewntualnie dość brutalny np. w małym kotniku.
Jako żywo przypomina brzankę wysmukłą.
Co do "Animal Planet" Smiley to pierwszy raz dwa dni siedziały owe brzanki w kotniku z rusztem i nic.
Wszystko jak ma być ale akurat w jakiejś świeżo kupionej książce była wzmianka że trą się w gąszczu korzeni i liści powierzchniowych roślin. Natychmiast wrzuciłem sporo paproci pływających i po zaledwie dwudziestu minutach para tarła się na całego.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2007, 01:38:20 wysłane przez Jarecki » Zapisane
Bulba
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #101 : Grudzień 18, 2007, 15:33:13 »


a co do tarliskowego. moim zdaniem najrozsądniejsze wyjście to wyławiać ikrę jeszcze przed wylęgiem do osobnego zbiornika np jedna duża kępa mchu w baniaczku na korzeniu, którą łatwo przenieść do innego akwa. albo wyławiać narybek tuż po urodzeniu gdy jeszcze nie pływa w miarę "zaawansowanie" np chochlą kuchenną. jak tak robię zwykle z narybkiem labiryntowców gdy mam tarło w zbiorniku głównym. odławianie rodziców z akwa tarliskowego po tarle, a zwłaszcza odławianie pary z ogólnego do tarliskowego by się wytarły to syzyfowa praca i tyle.

Chyba mnie to przerasta... :| A po czym poznać, że ta ikra już jest złożona? Juz chyba ta chochla lepsza... Choć w przypadku kobiety pracującej czatowanie na "ten" moment też nie jest łatwe Wink
Zapisane

Pozdrawiam
Bulba Smiley
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #102 : Grudzień 18, 2007, 21:16:27 »

Jednak tak bulba jest że trzeba troche się napracować by miec wynik.
W sumie to mam w jednym akwarium małą część przedzieloną siatką i tam pokazuje się narybek gupika który jeśli go dokładnie nie odłowię to przepływa do dorosłych sztuk gdy te im już nie zagrażają. Być może jest to jakiś sposób na dochowanie się paru sztuk galaxy w akwarium ogólnym.
Zapisane
Bulba
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #103 : Grudzień 18, 2007, 22:43:13 »

Wiem, że się trzeba napracować... I ja pracowałam dobrych kilka godzin, żeby odłowić narybek. Ale chował się za ścianą z mchu. I w końcu si e poddalam,mając nadzieję, że skoro raz podesżły do tarła, jest wielce prawdopodobne, że podejdą znowu. A niestety nie potrafię stwierdzić, czy ikra jest już złożona, żeby ją ewentualnie wyjąć. Chdziło mi raczej we wcześniejszej wypowiedzi o to, czy ktoś wie i może się podzielić tą informacją - JAK TO STWIERDIĆ?. Po czym poznać?
Zapisane

Pozdrawiam
Bulba Smiley
PGR
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 706


where are those good old-fashioned values?


« Odpowiedz #104 : Grudzień 19, 2007, 17:36:41 »

poza tym nie wiem czy czytaliscie ze irka bardzo latwo odpada od wszystkiego, prawie w ogole sie nie klei... wiec... no Tongue ja sprobuje z tarliskowym na dniach, najpewniej w weekend wrzuce do dwoch samiczki i po 2, 3 dniach dojda samce Wink nawert jak sie uda, to zastanawiam sie jak naspenym razem to sie uda... (teraz jest latwo bo zmieniaja baniak Wink
Zapisane

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 20
  Drukuj  
 
Skocz do: