Znalazłem w tym wątku coś takiego:
„Mieczyki oprócz tego że miecz służy do kopulowania służy tez do przemieszczania się w stanie suszy (w naturalnych warunkach) tak właśnie są genetycznie przystosowane że mogą odbijać się na mieczu jak nie są w wodzie tak aby mogły dotrzeć do źródła wody. I dlatego czasami w pogorszonym warunkami akwarium samicy wyrasta niby miecz właśnie do tego aby uchronić się przed złymi warunkami. A przy martwicy płetw też dolna płetwa może wyglądać na gonopodium jak już prawie jej nie ma”
Wymaga to sprostowania.
1. Mieczyki nie przemieszczają się w okresie suszy z jednego zbiornika do drugiego. Jeśli zbiornik wyschnie one giną.
2. Żadna ryba z rodziny Xipho nie ma zdolności przemieszczania się miedzy zbiornikami po lądzie. Genetycznie są przystosowane do życia w wodzie o sporej ilości tlenu - na lądzie szybko wysychają i duszą się.
3. Wyrostek w postaci miecza jest zbyt miękki by mógł służyć do odbijania, wystarczy wyciągnąć mieczyka z wody by się o tym przekonać. Jest zbudowany z promieni miękkich.
4. Pogorszone warunki nie powoduje wyrastania niby miecza. Niby miecz nie uchroni mieczyka przed złymi warunkami. Ryba w złych warunkach w akwarium jest bezradna, nie odbije się na mieczu i nie ucieknie to akwarysta musi zmienić je na lepsze.
Tak mi się wydaje, że te rewelacje o odbijaniu się mieczyka na mieczu są z książki autorstwa Huszczy. Po tylu latach daje jeszcze pokłosie?
Polecam natomiast ksiąski o rybach żyworodnych w których znajdziecie bardzo dużo informacji o biologii i hodowli żyworudek na wysokim poziomie. Szczególnie ta druga pozycja jest cenna - są w niej informacje, które również przydadzą się w hodowli mieczyków:
Andrzej Sieniawski – Ryby żyworodne w akwarium,
M. Łabaj, L. Madej – Gupik.
Akwarium nr 75 i 76