Witam
Mam pewien problem z pokrywą którą robiłem według projektu Emi&Seboosa.
Przypadkowo przy pracach wewnątrz zbiornika dotknąłem ścianki pokrywy oklejonej folią srebrną samoprzylepną i ku mojemu zaskoczeniu przygrzało mi lekko rękę.
Myślałem, że na kablach jest gdzieś przebicie ale sprawdziłem całość i nic takiego nie ma.
Próbnikiem dotknąłem ścianki i okazało się, że jest pod napięciem. O dziwo gdy oddaliłem lekko próbnik dioda nadal się świeciła.
Spotkał się może ktoś z czymś takim. Czy to możliwe, że folia umieszczona po przeciwnej stronie statecznika wzmacnia jeszcze to promieniowanie elektromagnetyczne?
Czy jest niebezpieczne dla mnie w takim natężeniu? czy jest niebezpieczne dla akwarium?
Zamieszczam parę fotek jak to wygląda. Zaznaczam, że nie dotykam próbnikiem żadnej metalowej części. A zdjęcia wykonywane są przy odległości około 2-5 cm od źródła promieniowania.