Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Rośliny akwarystyczne « akwaria na bazie ziemi ogrodwej co i jak krok po kroku
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 98
  Drukuj  
Autor Wątek: akwaria na bazie ziemi ogrodwej co i jak krok po kroku  (Przeczytany 637888 razy)
miktor
Nowy
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #525 : Październik 07, 2008, 06:42:18 »

Przepraszam, że się wtrącę, ale pare rzeczy mnie tu mierzi.
Pethro

"masz pH 8 - przy takiej wartości to możesz zapomnieć o roślinnym wolnym od glonów !"
Na jakiej podstawie wysnuwasz taki wniosek?
Jeśli ten wniosek jest wysnuty na bazie tego, iż glony rozwijają się lepiej w twardej wodzie to jest to zdecydowanie za mało, i w wodzie miękkiej doskonale sobie radzą.
Zresztą są glony które właśnie przy wysokiej twardości wody - nie występują.

Nie zapominajmy, że przy miękkiej wodzie - wytrącaniu wodorowęglanu wapnia, pozbywamy się z wody pierwiastków potrzebnych do rozwoju roślin (można - nawozić, ale po co? to mija się z celem zakładania Low-Techa.).

"poza tym woda ze studni moze zawierac rozne przetrwalniki glonów i innych protista"
Przetrwalniki glonów są w bardzo wielu miejscach, niektóre potrafią przetrwac pół wieku zanim znajdą się w warunkach sprzyjających ich rozwojowi, to - nie jest raczej argument, znam wielu akwarystów którzy czerpią wodę własnie ze studni i problemów z glonami - nie mają.
Zapisane
wulo
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 211


« Odpowiedz #526 : Październik 07, 2008, 12:07:28 »

A jaką masz wodę w tej studni, twardość To?
Po za tym, to już nie będzie zbiornik typu LT jak dasz CO2 i nawóz i silne oświetlenie. Spróbuj najpierw zastosować mniejsze oświetlenie, bez nawożenia dodatkowego i CO2. Zobaczysz co Ci wyjdzie. 
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2008, 12:47:43 wysłane przez wulo » Zapisane

Geodeta
Nowy
*
Wiadomości: 33


« Odpowiedz #527 : Październik 07, 2008, 22:22:35 »

A jaką masz wodę w tej studni, twardość To?
Po za tym, to już nie będzie zbiornik typu LT jak dasz CO2 i nawóz i silne oświetlenie. Spróbuj najpierw zastosować mniejsze oświetlenie, bez nawożenia dodatkowego i CO2. Zobaczysz co Ci wyjdzie. 
Kupiłem sobie testy zooleka Gh i Kh ale nie potrafię ich dobrze zrobić chyba-bo rozumiem,że tam się dowiem jakie jest To(twardość ogólna?),musicie wziąć poprawkę na mnie- żaden akwarysta ze mnie Smiley.Nie przejmuję się już tą wodą,bo mam jeszcze akwarium 60L i jest ta sama woda,rośnie sobie tam mech jawajski,cryptocoryne balabalensa (tak mi się wydaje) i jeszcze dwie nn roślinki.Pływa tam 6 neonków czerwonych,5 razmirezów 2 kiryśniki,i dwa glonojady(chyba zbrojnik niebieski) woda jest kryształ i ani jednego glona,a totalnie nic nie robiłem.Nie ma tam ani ziemi ogrodowej,ani żwirku kwarcowego,ani żadnego podłoża gotowego do hodowli roślin,po prostu tamte akwarium ma moją minimalną uwagę,włączam światło(standart chyba 1x18W) jak mi się przypomni,karmię rybki i wygląda pięknie.Rosła tam jeszcze piękna cabomba,ale dlatego,że była ładna,a bardziej mi zależało na większym akwa,przesadziłem ją do dużego akwarium,gdzie zżółkła i wylądowała w śmietniku.A później akwarium zjadły mi okrzemki(?).Teraz wystartowałem na podłożu turysty.Zobaczymy...jak się uda,będę miał akwarium,jak nie - to sprzedam na allegro lub wymienie na psa Wink - jest łatwiejszy w hodowli.Ale co z kotem zrobie Smiley.
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie rady.Jak mi się powiedzie nie omieszkam załączyć zdjęcia akwarium.
P.s.
Jak napisałem parę postów wstecz-nie miałem pojęcia o Low tech,High-tech,Medium-Tech itp.czytałem o roślinach na internecie i wiele wypowiedzi było,że standardowe oświetlenie jest za słabe,trzeba dążyć do 1W na 1L a min to 0.5W na litr.Więc nie wywaliłbym 400 zł na T5,gdybym wiedział o LT.Teraz wiem więcej,ale nie będę przebudowywał z powrotem oświetlenia.Jest jakie jest i zostanie-stworze tzw.hybrydę-podobnie jak inni którzy wypowiadali się w tym temacie.A CO2 z tego co wiem jest nieuniknione w mniejszych lub większych ilościach trzeba podawać.Po za tym CO2 w jakiś sposób zbija Ph(chętnie się dokładniej dowiem).W tej chwili mam Ph 7.0 i nic nie robię.Niech roślinki się dobrze ukorzenią.Turysta pisze o 6 godz w pierwszych dwóch tyg od założenia.Facet,który prowadzi akwaria w poznańskiej palmiarni zalecił zacząć od 2 godz i zwiększać co tydz o 1 godz.Im więcej porad - tym bardziej nie wiem co robić i kogo słuchać.
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2008, 22:34:33 wysłane przez Geodeta » Zapisane
miktor
Nowy
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #528 : Październik 08, 2008, 06:44:33 »

Każde akwarium jest indywidualne, inne, wymaga innego podejścia, inne rośliny, inna obsada.
Prawdziwy low tech to akwarium zostawione poniekąd samo sobie, które pracuje na siebie wykorzystując procesy w nim zachodzace, high tech to takie w którym to TY kontrolujesz co się dzieje w środku.
O ile nie podzielam twojej opini nt zajmowania się akwarium a gdyby nie wyszło, pozbycia się go i zamianę na inne zwierzę, akwarium to nie zabawka tylko "próba" stworzenia w zamkniętym zbiorniku kawałka natury - a ta - bywa nieokiełznana Wink.
O tyle rozumiem że możesz być nieco skołowany "dobrymi radami".
Jeśli chcesz mieć prawdziwego Low techa, nie musisz mieć powyżej 0,5 w na litr, możesz mieć i 0,25, nie musisz korzystać z nawożenia CO2, akwarium samo je wyprodukuje, nie musisz mieć PH poniżej 7, możesz mieć i 8, w warunkach zasadowych jedyną rzeczą której może roślinom brakować to CO2, ale i ten - zdobędą. Warunek jest jeden - lepiej - nie mieszać gatunków z wód zasadowych z tymi z miękkich gdyż te z zasadowych "wyprą" prawdopodobnie pozostałe tym, iż do warunków zasadowych są po prostu lepiej przystosowane.

Chcesz praktycznej rady? ok masz:
Co do zbijania PH przez CO2- proste.
Twardośc węglanowa wody (Tww) odpowiada za PH, przy jej wysokiej wartości, PH jest alkaiczne, przy niskiej - kwaśne.
Twardoś węglanowa to nic innego jak zawartość wolnego CO2 w wodzie, w wodzie zasadowej (o wysokim PH) wolne CO2 występuje w niewielkich ilościach, węgiel występuje w postaci wodorowęglanu wapnia.
Stąd - jeśli podajesz CO2 do wody, podajesz je w "wolnej" formie, w związku z czym PH - obniża się.
Przy czym jeśli Tww jest wysokie - nawet dozowanie CO2 ci nie pomoże, dopiero przy wartościach powiedzmy - 6< dozowanie CO2 ma efekt.
Ale i tutaj nie jest tak wesoło, albowiem rośliny za dnia zużywają CO2, w nocy - go wydalają, w związku z czym będą występować skoki PH (powiedzmy ph 7 wieczorem, ph 6 rano).

Jeśli zastosowałeś metodę podłoża która została podana na poczatku i masz zamiar mieć niskie PH, przygotuj się na to iż będziesz zmuszony podawać do wody elementy których będzie brakować, a będa to Ca, Mg, K - a to dlatego że piewsiatki te występują w pożądanych ilościach tylko w warunkach zasadowych, a miękka woda, jak i kwaśne podłoże które zsatosowałeś - nie będa miały ich wystarczającej ilości dla roślin.
Ile masz świecić? - świeć wspomniane 6 h dziennie, ale o co chodzi? dobrze gdybyś pojął czemu ma wogóle służyć ten zabieg, otóż, świeżo po zalaniu wodą akwarium z podłożem z ziemii w ciągu następnych 2 miesięcy będzie w nim panowac "chaos" czyli okresowy wzrost ilości związków które mogą - spowodować wykwit glonów, jako - że rośliny mogą nie zdążyć się zaaklimatyzowac - glony mogą przejąć "pałeczkę" lidera w wyścigu o pokarm. Rośliny - predzej czy później powinny "wystartować" i zabierać glonom związki potrzebne do wzrostu, ograniczenie oświetlenia ma na celu poniekąd "nie prowokowanie" glonów do nadmiernego wzrostu jeśli (lub - o ile) się pojawią.
Ważną rzeczą - jest abyś posiadał rośliny które szybko rosną (nie wszystkie - chociaż częśc w akwarium) lub rośliny nadwodne (pistia, limnobium, rzęsa), te - szybciej wybiorą związki z wody.
Czy masz nawozić akwarium CO2? - to już twoja decyzja, ja zrezygnowałem z nawożenia CO2 - i owszem, rośliny rosną wolniej, ale za to PH - jest stabilne, nie musze się bawić z bimbrownią - a efekt jest taki - że rośliny I TAK rosną. Po za tym dozowanie CO2 to zdecydowanie jak dla mnie high - tech, przyśpiesza to wzrost roślin, ale także przyśpiesza wybieranie przez nie związków z wody w związku z czym w krótkim czasie moga wystąpić niedobory które - nie wystąpiły by gdyby CO2 nie zostało dozowane (akwarium nadążałoby z produkcją mikro i makro dla roślin).
Chcesz coś wiedziec konkretnie? pytaj.
Ja sam , choć także mialem low techa na bazie ziemii z mieszanką w/w rzeczy, miękką woda i CO2 już za kilka dni kiedy będę miał trochę wolnego - wracam do low techa na bazie zwykłej ziemii - i TYLKO ziemii ( i to zasadowej a nie kwasnej), do twardej wody i braku dozowanego CO2 - czemu? bo przekonałem się już że tak jest po prostu - skuteczniej.
PS: Zabawa w hybrydy to dla mnie balansowanie na lini nad przepaścią, w high techu sam kontrolujesz procesy, w low techu robi to za ciebie akwarium, - hybryda to jak połączenie fajnych rzeczy z tego i z tamtego i jeszcze trochę czego innego, zasada jest zawsze jedna i ta sama, końcem końców - natury nie oszukasz a naturze zawsze występuje równowaga którą kombinowanie może najzwyczajniej zachwiać.
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2008, 06:55:16 wysłane przez miktor » Zapisane
wulo
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 211


« Odpowiedz #529 : Październik 08, 2008, 12:08:42 »

No tak, kolega się obszernie wypowiedział, no i miał rację. HT nie jest dla początkujących i wymaga dużej wiedzy, ewentualnie pomocy osób, które się już na tym znają. Zbiorniki LT zakłada się i zostawia w spokoju, a spokój jest gwarancją stabilizacji zbiornika. Nie wolno w nim grzebać i kombinować.
Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #530 : Październik 08, 2008, 12:49:29 »

LT też nie jest dla początkujących zwłaszcza w fazie zakładania zbiornika i kilku miesięcy po założeniu.
po piersze potrzeba wiedzy by umiejętnie wybrać podłoże, rośliny i obsadę do tego. po drugie trzeba cierpliwości podejściu do takiego zbiornika i prawidłowej interpretacji tego co się w nim dzieje.

a początkujący zwykle po tygodniu od startu zachwalają na prawo i lewo swoje rozwiązania, a z czasem jak występują problemy bądź wizualnie baniak "nie spełnia oczekiwań" ładują w niego co się da (rozwiązania "z innej półki" albo i restart) i po LTechu nie zostaje śladu. wystarczy spojrzeć ile z tych wszytkich LT przetrwało choćby pół roku.
Zapisane

wulo
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 211


« Odpowiedz #531 : Październik 08, 2008, 13:11:08 »

Tak to prawda na początku trzeba wiedzieć co i jak przygotować. A w razie problemów nie reagować w sposób przypadkowy. Ja nawet nie kupiłem żadnych testów, żeby głupoty nie przychodziły mi do głowy. Więc akwarium zostawiłem samemu sobie. Powoli ... po 10 już tygodniach akwarium nabiera równowagi, a rośliny wreszcie ruszyły, choć jeszcze nie wszystkie. W każdym razie każdemu akwaryście życzę cierpliwości ponad miarę!!:D

Apropo glonów, jakiś czas temu wspominałem o białym śluzowatym osadzie w świeżo wymienionych przewodach filtra zewnętrznego. Przy restarcie zbiornika pewne przewody okazały się za krótkie do nowego ustawienia filtra i wymieniłem jej na nowe i własnie w tych nowych pojawiła się ta galareta biała. Czy może ktoś wie, co to może być i z jakiego powodu? Na nowych przyssawkach pojawia się podobny nalot, no ale w tym przypadku zjadają go ryby dość szybko.
Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #532 : Październik 08, 2008, 19:17:02 »

miktor nie omieszkam ci wytłumaczyć parę rzeczy Wink


"masz pH 8 - przy takiej wartości to możesz zapomnieć o roślinnym wolnym od glonów !"
Na jakiej podstawie wysnuwasz taki wniosek?
Jeśli ten wniosek jest wysnuty na bazie tego, iż glony rozwijają się lepiej w twardej wodzie to jest to zdecydowanie za mało, i w wodzie miękkiej doskonale sobie radzą.
Zresztą są glony które właśnie przy wysokiej twardości wody - nie występują.



tak owszem jest to wniosek wysunięty na bazie tego że glony lepiej się rozwijają w twardej wodzie, więc jeśli większość roslin woli wode obojętną niz twardą po co glonom ułatwiać życie.




Nie zapominajmy, że przy miękkiej wodzie - wytrącaniu wodorowęglanu wapnia, pozbywamy się z wody pierwiastków potrzebnych do rozwoju roślin (można - nawozić, ale po co? to mija się z celem zakładania Low-Techa.).



to nawet lepiej gdy woda jest jałowa bo rośliny mają dostęp do zyznego podłoża, w przeciwieństwie do glonów które przecież bazują tylko na tym co znajdą w wodzie



"poza tym woda ze studni moze zawierac rozne przetrwalniki glonów i innych protista"
Przetrwalniki glonów są w bardzo wielu miejscach, niektóre potrafią przetrwac pół wieku zanim znajdą się w warunkach sprzyjających ich rozwojowi, to - nie jest raczej argument, znam wielu akwarystów którzy czerpią wodę własnie ze studni i problemów z glonami - nie mają.


no nie wszystkie własnie osobniki przetrwają w wodzie podanej obróbce w oczyszczalni, moim zdaniem lepiej nie zwiekszać niepotrzebnie puli genetycznej glonów ktore sie dostana do naszego zbiornika przez nieoczysczone wody. Ale przede wszystkim chodziło mi o to ze te wody są zanieczyszczone przez to co zostanie wypłukane z gleby na polach ornych, często są do studni podłączone drenarki a w tedy jest juz tylko wzmożony proces przesiąkania do wody głebinowej wszystkch nawozów mineralnych, środków ochrony roślin itp. Po za tym do wód w studni często dostają się zwierzęta wodne, sam kiedyś jak byłem u dziadków na wakacjach nie raz wyciągałem traszki i zaby ze studni. A skoro one sie tam dostają to mogą wraz z nimi rozne choroby ..


PS: Zabawa w hybrydy to dla mnie balansowanie na lini nad przepaścią, w high techu sam kontrolujesz procesy, w low techu robi to za ciebie akwarium, - hybryda to jak połączenie fajnych rzeczy z tego i z tamtego i jeszcze trochę czego innego, zasada jest zawsze jedna i ta sama, końcem końców - natury nie oszukasz a naturze zawsze występuje równowaga którą kombinowanie może najzwyczajniej zachwiać.


po pierwsze to w naturze nie ma czegoś takiego jak równowaga bo gdyby tak było nie powstawałyby nowe podgatunki z nich gatunki, a my dalej byśmy siedzieli na drzewach ...

zabawa w hybrydy to chyba najlepsze rozwiązanie dla nowicjuszy jak już wspomniał szymonw do LT potrzebne jest duże doświadczenie, jeszcze więcej cierpliwości i kupe samozaparcia by w tym trwać i czekać na procesy które zachodzą czasami mesiącami ... a przeciez wszystko mozna przyspieszyc kilkukrotnie stosując metody z HT począwszy od dojżewania zbiornika a skączywszy na pięknym i dobrze rozwijającym się akwarium
hybryda może korzystać z rozwiązań w HT i LT dzięki czemu łączy w sobie tanie rozwiązania jak i te które pozwalają na bezobsługowość zbiornika

Zapisane
miktor
Nowy
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #533 : Październik 08, 2008, 19:44:38 »

Ok, moja riposta Smiley

1:
Cytuj
tak owszem jest to wniosek wysunięty na bazie tego że glony lepiej się rozwijają w twardej wodzie, więc jeśli większość roslin woli wode obojętną niz twardą po co glonom ułatwiać życie.
Nie jest to do końca tak, niektóre glony (prawdopodobnie krasnorosty - nie podaję dokladnych nazw - bo gatunków jest sporo) dobrze rozwija się w miękkiej wodzie a w twardej - prawie nie występują.
Glony rozwijają się tam - ggdzie mają dostęp do pożywienia, czy woda twarda czy miękka - nie ma to znaczenia, znaczenie ma to jak rosliny się rozwijają a te w twardej wodzie ogranicza własnie CO2.

2:
Cytuj
to nawet lepiej gdy woda jest jałowa bo rośliny mają dostęp do zyznego podłoża, w przeciwieństwie do glonów które przecież bazują tylko na tym co znajdą w wodzie
Nie w tym przypadku, związki które podalem jako te które są usuwane z wody w trakcie jej zmiękcznaia, czyli Ca, Mg, K - nie mają determinującego wpływu wzrost glonów, pierwiastki determinujące ich wzrost to No3, Po4, a przedewszystkim Fe.

3:
Cytuj
no nie wszystkie własnie osobniki przetrwają w wodzie podanej obróbce w oczyszczalni...
W pełni się zgadzam, osobiście brałbym wodę ze studni mając pewnośc co do jej jakości, gdybym jej nie mial, także korzystałbym ze zwykłej kranówki.

4:
Cytuj
po pierwsze to w naturze nie ma czegoś takiego jak równowaga bo gdyby tak było nie powstawałyby nowe podgatunki z nich gatunki, a my dalej byśmy siedzieli na drzewach ...
No..niby tak Smiley, z tym, ze natura będzie zawsze do tej równowagi dążyć i rekompensowac ewentualne straty - stąd tez pewne nasze działania mające na celu polepszenie sytuacji prędzej czy później mogą (choć nie muszą - doprowadzić do tego iż zamiast pięknego zbornika otrzymamy bombę z opóźnionym zapłonem).
Co do hybrydy, po prostu nie mogę się z tym zgodzić!.
Stosując mieszankę niczego się nie uzyska! po za w/w bombą z opóźnionym zapłonem.
Podaję prosty przykład:
Zakładasz low tech, nawozisz go CO2, CO2 przyśpiesza wybieranie związków z ziemii/wody i masz dwa wyjścia:
a)akwarium bez nawożenia nie nadąża z produkcją makro/mikro, zostaje zachwiana równowaga - efekt w postaci glonów, obumieranie roślin, zastopowanie ich rozwoju.
b)Wszystko rośnie pięknie, ale ziemia szybciej jałowieje wypomowywana doszczętnie ze związków, wszelka materia organiczna w akwarium nie wystarcza do regeneracji ziemii, po jakimś czasie następuje zastopowanie wzrostu roślin, bo ziemia jest po prostu wypompowana (tak, da się "wypompować" ziemię ze związków w niej zawartych).
c) Można dodatkowo nawozić takie akwarium - ale efekt najprawdopodobniej będzie taki że któryś z pierwiastków znajdzie się w nadmiarze, efekt jeszcze gorszy (nawożenie LOW techa to jak postawienie wycieraczki z napisem "Zapraszam wszelkie glony").
d) Stosowanie dobrego oswietlenia  powyżej 0,5w z zastosowaniem specjalistycznych świetlówek - efekt - prawdopodobnie, zielenice, rośliny WCALE nie potrzebują w low techu dużej ilości światła, poniewaz go nie wykorzystają z tego względu iż w Low techu procesy zachodzą o wiele wolniej niż w HT w związku z czym - nie ma takiego zapotrzebowania - to kolejna furtka dla glonów które owe światło bardzo chętnie wykorzystają.

A prawda jest taka, że początkujący akwarysta albo rzuci akwarystykę, albo nabędzie z czasem wiedzy którą posiadają doświadczeni akwaryści i sam wybierze którą metodę chce stosować.
Przyznajmy to szczerze - akwarystyka wydaje się prosta (kupię ze kolorowy żwirek, pare roślinek, welonkę i bojownika) na początku, z czasem okazuje się że nadepneliśmy naturze na odscisk próbując ją zamknąc w szklanym pojemniku i chcąc ją tam kontrolować. Akwarystyka - to przedewszystkim zdobywanie wiedzy o tym co się dzieje w naturze - o procesach zachodzących pod wodą, im więcej wiedzy - tym lepszy efekt w akwarium.
Nie ma przebacz Smiley, kazdy przez to przechodził nieprawdaż?Smiley.
Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #534 : Październik 08, 2008, 21:37:30 »

zabawa w hybrydy to chyba najlepsze rozwiązanie dla nowicjuszy jak już wspomniał szymonw do LT potrzebne jest duże doświadczenie, jeszcze więcej cierpliwości i kupe samozaparcia by w tym trwać i czekać na procesy które zachodzą czasami mesiącami

o przepraszam że się wtrącę. ta odpowiedź to najlepszy przykład na to że należy zwracać uwagę na interpunkcję. bo jak to mam intetować? mogę tak:
"...zabawa w hybrydy to chyba najlepsze rozwiązanie dla nowicjuszy (tutaj kropka) jak już wspomniał szymonw do LT potrzebne jest duże doświadczenie....

z pierwszym zdaniem sę nie zgadzam, co do drugiego faktycznie tak mówiłem.

a teraz druga możliwość interpretacji:
"...zabawa w hybrydy to chyba najlepsze rozwiązanie dla nowicjuszy jak już wspomniał szymonw (tutaj kropka) do LT potrzebne jest duże doświadczenie....
pierwsze zdanie - nic takiego e powiedziałem. drugie zdanie - zgadzam się.

niby podobnie ale jednak.

i jecze dwa słowa. to uproszczenie, że rośliny zadowolą się nawożeniem z podłoża, a nawożenie do toni wody to "zaproszenie" dla glonów. pierwiastki "niemobilne - właśnie K, Ca, MG muszą być pobierane też z roztworu wody, zwłaszcza potas.

co do"hybryd". dla mnie to pewnego rodzaju "dewiacja"  - zakłócenie pewnego porządku. przecież pojęcie zbiornika LT nie sprowadza do tego czy jest w nim podłoże glebowe, mało światła czy też brak butli z co2 i filtra. o pewna filozofia działania - a raczej "braku działania" oczywiście do pewnego stopnia - w odniesieniu do HT.

no i na koniec:
poruszyliście tu bardzo ciekawy problem "równowagi w przyrodzie". to już temat filozoficzny - tą kwestię można rozpatrywać na różnych poziomach.  na przykład: gdyby jej nie było - choćby w kontekście równowagi pomiędzy konsumentami, producentami i destruentami - życie wymarłoby. temat rzeka i ciekawy do dyskusji - ale chyba nie w tym wątku 

 
Zapisane

Geodeta
Nowy
*
Wiadomości: 33


« Odpowiedz #535 : Październik 08, 2008, 23:49:28 »

Chcesz coś wiedziec konkretnie? pytaj.
Pytam Smiley
GH-22
KH-15
PH-7,5
Fe-0.1
NH3-0
NO2-0
NO3-40?(chyba-nie potrafię odczytać tego testu,bo wydruk nie pasuje z kolorem wody jaką mam)
PO4-0.4
Co jest nie tak i od razu lekarstwo na to  papa
P.S.
Woda jest od soboty w akwarium,może się sama ustawi?
Zapisane
miktor
Nowy
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #536 : Październik 09, 2008, 06:50:42 »

Cytuj
przecież pojęcie zbiornika LT nie sprowadza do tego czy jest w nim podłoże glebowe, mało światła czy też brak butli z co2 i filtra

Wiesz co..napisze ci jak ja to widzę, a przynajmniej jakie jest moje zdanie na ten temat.
Low tech dla mnie, to jakbyś "wyrwał" kawałek amazonki, przyniosł ten kawałek do akwarium, i zostawił samemu sobie żeby się rozwijał. Cała istota i w jakimś sensie "cud" low techa, jak i zabawa (bo mi to caly czas sprawia przyjemność) to obserwowanie jak mechanizmy wytworzone przez naturę, ewolucję - załatwiają wszystko za ciebie w małym zamkniętym zbiorniku.
Powiedzmy sobie szczerze, w naturze, nikt nie nawozi amazonki dwutlenkiem węgla, woda nie zawsze jest tam przejrzysta na tyle aby masa światła wpadała do toni wodnej, nie ma w niej filtrów zewnętrznych czy wewnętrznych, ani grzałki, ani odmulacza, nikt nie leje do niej ani Ca, Mg, K a jednak rośliny tam się rozwijają, ryby czują się świetnie.
I o to chodzi właśnie w low techu. Zastosowanie tych samych i tylko takich - procesów które mają miejsce w naturze  Smiley.

Geodeto, jak napisałem wcześniej, 2 miesiące od założenia w akwarium będa panowac zawirowania które z czasem - ustaną.
Wodę masz zasadową, wg mnie - to dobrze, rośliny będą mieć pod dostatkiem wszystkich pierwiastków.
Cała reszta jak dla mnie wporzo, po za no3, ale naprawdę - nie ma sensu mierzyć teraz parametrów, będą skakać.
O parametrach jeśli wogóle, porozmawiajmy za miesiąc najwcześniej, a najlepiej za dwa.
Dopiero co założyłeś zbiornik, to zrobiłeś - Ty, teraz - pozwól działac naturze, tobie przyniesienie wiadra z wodą do akwarium zajeło pewnie kilka minut jeśli nie mniej Wink, natura żeby przerobić takie przysłowiowe wiaderko wody tak - aby stało się doskonałym miejscem dla ryb i roślin - potrzebuje znacznie wiecej czasu.
Daj czas akwarium - żeby dojrzało.
Akwarystyka - to zajęcie dla ludzi z masą cierpliwości - dokładnie tak, siedzisz, patrzysz przez szybę, i sam zakładasz sobie kajdanki na ręce - żeby absolutnie nic nie robić - to jest twoje zadanie na ten moment.
PS: Nic nie robienie nie tyczy się karmienia rybek Wink
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #537 : Październik 09, 2008, 08:14:03 »

Przez pierwsze 4-5 miesięcy to najlepiej to akwarium schować do szafy żeby nie korciło....
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
wulo
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 211


« Odpowiedz #538 : Październik 09, 2008, 08:44:01 »

..jeszcze gdyby ktoś odpowiedział na mojego ostatniego posta, to byłoby fajnie.. ale jak dotąd wszyscy mnie omijają.
Zapisane

Evrath
Nowy
*
Wiadomości: 46



« Odpowiedz #539 : Październik 09, 2008, 14:03:19 »

Ja moje akwa zacząłem naświetlać regularnie 12/h po tygodniu, bo mi szkoda było roślin. O dziwo minął prawie miesiąc i nie widać ani jednego glona, oprócz gałęzatki ; d Być może to właśnie dzięki niej nie ma głonów w moim akwa. W każdym razie chciałem się czegoś zapytac, a mianowicie No2 i No3 nie chce zejść do zera, czy ktoś może wie co może być tego przyczyną?

Akwarium 160l 100/40/40
Oświetlenie standardowe  0.3w/l
Filtr zewnętrzny TETRA TEC EX 700
Grzałka Elite 200W Z

Natomiast podłoże utworzone zgodnie z przepisem autora tego tematu.
Zapisane
Strony: 1 ... 34 35 [36] 37 38 ... 98
  Drukuj  
 
Skocz do: