hejka,
Dawno mnie nie bylo. Pozmieniala sie nieco obsada akwa z powodu agresywnosci bojka i niesamowicie upalnego lata. Zreszta, odkad mam akwa, grzalki im nie wlaczalam, bo temperatura i tak byla za wysoka. A teraz wode musze podmieniac co dwa dni, bo brzanka mi sie juz zagotowala... 30 stopni i kurde nie chce spadac. Jak bym miala piwnice to bym chyba tam zbiornik trzymala. Procz brzanki stracilam jeszcze dwa neony i samca danio, bo ktoregos dnia bojek dostal szalu oraz 3 pstrazenice marmurkowe, ktore najprawdopodobniej wyskoczyly z akwa kiedy to zostawilam otwarta pokrywe , w celu obnizenia temperatury. Przynajmniej koty mialy deserek, bo marny korpus, lekko juz nadgryziony, znalalam na podlodze tylko jeden.
Tylko bojek ma radoche - wpuscilam go wczoraj spowrotem po miesiacu prawie w karcerze, temperatura wody mu pasuje, no i zgrzecznial chwilowo.
Czy jest w sprzedazy jakis climatronic akwariowy?
Bo te moje ryby to chyba lata nie przezyja............. Albo ja padne w drodze z lazienki ciagnac za soba wiadro z woda.....