Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Woda « Szkodliwa woda do podmian???
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Szkodliwa woda do podmian???  (Przeczytany 5811 razy)
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« : Czerwiec 07, 2004, 01:40:49 »

Mam problem. Zdychają mi samice bojownika. Tylko samice, samiec i pozostałe ryby są zdrowe i w pełni sił. Zazwyczaj tracę rybkę po podmianie wody. Wymieniam około 15% co 10-12 dni. Woda jest oczywiście odstana. Dowiedziałem się od znajomej pani weterynarz, która przy okazji prowadzi sklep zoologiczny iż najlepiej aby na podmianę dawać wodę z innego akwarium. Miała przedtem to samo z bojowniczkami co ja. Ja za bardzo nie mam od kogo brać takiej wody, w moim towarzystwie tylko ja mam akwa. Co robić???

Na razie nie zamierzam dokupować samic, bo to bez sensu jak i tak mają paść.
Zapisane
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #1 : Czerwiec 07, 2004, 07:11:11 »

Cytat: mdramski
Dowiedziałem się od znajomej pani weterynarz, która przy okazji prowadzi sklep zoologiczny iż najlepiej aby na podmianę dawać wodę z innego akwarium.

A jaka jest roznica miedzy woda z Twojego akwarium a woda od kogos innego z baniaka. Przeciez od kogos moze byc jeszcze gorsza od Twojej.
Zapisane

pozdrawiam
asmi
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #2 : Czerwiec 07, 2004, 10:30:14 »

Taka jest różnica, że woda z akwarium ma już pewną równowagę biologiczną, a woda wodociągowa nawet po odstaniu nie wiadomo co jeszcze zawiera. Poza tym nie brałbym takiej wody od byle kogo.
Zapisane
Tomlsv
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1308



WWW
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 07, 2004, 12:05:53 »

Jestem pewny że nie jesteś ejdynym posiadaczem akwarium w szczecinie, poszukaj w liście użytkowników osób ze Szczecina i sie do nich uśmiechnij Wink.
Zapisane

http://akwarium.cdi.pl/avataranim.html  avatary (zdjęcia/obrazki pod nick) na forum !
Jak komuś nie działa to dodać www do adresu.
Duch
Man without body
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



WWW
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 07, 2004, 12:46:48 »

Cytat: mdramski
Taka jest różnica, że woda z akwarium ma już pewną równowagę biologiczną, a woda wodociągowa nawet po odstaniu nie wiadomo co jeszcze zawiera. Poza tym nie brałbym takiej wody od byle kogo.


Podmiany robi się głównie po to aby pozbyć się nadmiaru szkodliwych substancji: azotanów, azotynów, amoniaku, skumulowanych pierwiastków dostarczanych z nawozami. Jeżeli weźmiesz wodę z czyjegoś akwarium to wprowadzasz związki, których chcesz się pozbyć tylko że od kogoś innego :wink:  więc IMO równie dobrze mógłbyś tej podmiany nie robić. Gdyby każdy brał wodę do podmiany od innego akwarysty to wkrótce w każdym domu stałby szklany zbiornik na szambo :lol: . Wodę z innego akwarium to można brać przy samym zakładaniu aby szybciej je ustabilizować i przyspieszyć dojżewanie.
Zapisane

Pozdrawiam Norbert
AquaDesign.pl
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #5 : Czerwiec 07, 2004, 13:36:44 »

I o to mi chodzilo w pierwszej wypowiedzi co napisal Duch.
Zapisane

pozdrawiam
asmi
atusia
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 383



« Odpowiedz #6 : Czerwiec 07, 2004, 16:32:09 »

Faktycznie bez sensu, po co wymiana wody z innego baniaczka???
Rybciom potrzebna jest woda świeża, odstana....tak jak napisał Duch.
Zapisane

Pozdrawiam Beata
 

240l-paletki
Przem
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 227



« Odpowiedz #7 : Czerwiec 07, 2004, 17:37:30 »

Być może, że Twoje bojowniczki są chore, albo zamęcza je na śmierć samiec...
Zapisane
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #8 : Czerwiec 07, 2004, 18:01:49 »

Otóż tej podmiany wody nie zamierzam dokonywać z pierwszych lepszych zbiorników. Przypadek o którym pisałem - woda była tam pobierana z olbrzymiego zbiornika 700 litrów z niewielką obsadą ryb. Zgadzam się, że podmiana ma na celu usunięcie szkodliwych substancji. Weźcie jednak pod uwagę, że woda wodociągowa nie nadaje się do celów akwarystycznych. Skąd wiecie co dolewacie razem z nią do akwarium Huh Woda z kranu nawet po odstaniu jest fatalnej jakości. Oczywiście zależy również od tego gdzie mieszkamy. W Szczecinie woda jest fatalna i nie tylko ja mogę to potwierdzić.

PS. Zresztą i tak zamierzam zrezygnować z samiczek, bo taka hodowla jest bez sensu. Rozmnażać ich nie zamierzam, więc z chęcią je komuś oddam.
Zapisane
Sebastian
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2201



« Odpowiedz #9 : Czerwiec 07, 2004, 18:21:20 »

Cytat: mdramski
Weźcie jednak pod uwagę, że woda wodociągowa nie nadaje się do celów akwarystycznych. Skąd wiecie co dolewacie razem z nią do akwarium Huh Woda z kranu nawet po odstaniu jest fatalnej jakości.


Jest woda wodociągowa i woda wodociągowa, taką wode stosuje większość akwarystów, raczej ciężko byłoby używać innej.Zawsze pozostaje przepuszczanie takiej wody przez odpowiednie filtry lub filtr RO.
Zapisane


385 l - dyskowce
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #10 : Czerwiec 07, 2004, 20:18:27 »

I to jest chyba odpowiedź na moje pytanie. Dzięki Smiley
Zapisane
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #11 : Czerwiec 07, 2004, 20:51:07 »

Wode jaka masz taka masz i jej nie zmienisz i dlatego dobierz obsade do tej wody.
Zapisane

pozdrawiam
asmi
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #12 : Czerwiec 08, 2004, 19:22:51 »

mdramski - za bardzo panikujesz z tą wodą. Piszesz to w takim kontekście jakby to co leciało z kranu było co najmniej toksyczne. Poza tym podmiana wody na wodę z innego akwa mija się z celem co już wyjaśnił ci kolega Duch. Wodę starą wymienia się na świerzą, a nie starą na starą - bo to tak jakbyś nic nie zmienił. A wracając do bojowników. Te ryby są już od tak wielu pokoleń chodowane w akwariach,że nie reagują już praktycznie wogóle na zmianę w-eków chemicznych wody (mówie o rozsądnych granicach). Także śmierć towoich ryb była, według mie,czystym zbiegiem okoliczności. Poza tym mówienie że zdychają ci tylko samice a samce nie i zwalanie tego na wodę jest lekko paranoiczne - nieprawdasz? Czy w ten sposób starasz się sugerować że samce i samice mają różne wymagania?
Zapisane

mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #13 : Czerwiec 08, 2004, 21:56:47 »

Cytat: lukas
Poza tym mówienie że zdychają ci tylko samice a samce nie i zwalanie tego na wodę jest lekko paranoiczne - nieprawdasz? Czy w ten sposób starasz się sugerować że samce i samice mają różne wymagania?


Jeśli uważasz, że dwa osobniki tego samego gatunku mają taką samą odporność to jesteś w błędzie. Ja nie panikuję, daleki jestem od tego. Po prostu mam problem i chcę znaleźć jego przyczynę, aby wykluczyć coś podobnego w przyszłości.
Sytuacja wygląda tak - po podmianie wody tracę jedną, dwie samice. Współwinny jest oczywiście samiec, który je podgryza, ale zrobiłem mały eksperyment i samiec mieszkał sam 3 tygodnie w kwarantanniku. Sytuacja z samicami się nie zmieniała. Potem przez ok. trzy tygodnie nie zrobiłem podmiany i nie straciłem żadnej ryby (samiec już wrócił). Ponadto moja żona pracuje na Wydziale Chemii na Politechnice i zrobiła mi już analizę naszej wody z kranu. Powiem tylko tyle, że jeśli napijesz się tej wody bez przegotowania to masz gwarantowane rozwolnienie.
Oczywiście wiem po co jest podmiana wody i z tego nie zrezygnuję. Przecież można to porównać do takiej sytuacji kiedy ja np. wietrzę sobie mieszkanie. Trzeba się pozbyć szkodliwych związków.
Ostatnio wybrałem się na giełdę akwarystyczną i popytałem się hodowców. Wszyscy wskazali mi na problem z wodą w Szczecinie. Rozwiązaniem jest więc podmiana wody z innego akwarium (ale jak najmniej zanieczyszczonego) bądź filtracja RO na którą chwilowo mnie nie stać. Jestem więc na 99% pewien, że główną przyczyną padania ryb jest woda.
Na dzień dzisiejszy rezygnuję więc z samic, bo dalsza ich hodowla nie ma sensu. Zostały mi jeszcze dwie - jeśli ktoś chce - oddam za darmo.

W każdym razie dziękuję wszystkim za rady, pomogliście mi w rozwiązaniu tego problemu Smiley
Zapisane
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #14 : Czerwiec 10, 2004, 13:55:24 »

Gdyby to był problem wody to padłyby ci wszystkie bojowniki a nie po jednym przy każdej podmianie. Także nadal uważam że problem tkwi gdzie indziej. Być może kiepska woda przyczynia się do śmierci ryb ale nie jest to czynnkik ważący. Skoro wasza woda wywołuje rozwolnienie to pewnia zawiera zbyt dużo soli magnezu, czyli z punktu widzenia akwarysty jest po prostu twarda. Bojowniki nie są szczególnie wrażliwe na twardą wodę więc to nie może być przyczyną ich śmierci.
Zapisane

Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: