Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Nasze akwaria « Nasze akwaria « szymonw[25L] mchy [45L], [45L] tanga [225L] LT NOWY ZBIORNIK [260L] channy
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8
  Drukuj  
Autor Wątek: szymonw[25L] mchy [45L], [45L] tanga [225L] LT NOWY ZBIORNIK [260L] channy  (Przeczytany 51180 razy)
jurasss
Nowy
*
Wiadomości: 16


« Odpowiedz #30 : Maj 12, 2008, 09:58:40 »

fajny post az sie chce go przeczytac Grin a baniaczek tez niczego sobie fajnie by bylo looknąć jakies nowe fotki Wink
pozdroo
Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #31 : Maj 27, 2008, 20:15:18 »

update z dnia 30 żywota baniaka (czyli dzisiejszy) w pierwszym poście

jak widać na  obrazku zielsko się rozrosło - głównie oba "baczki" i lotos. lotosa zacząłem delikatnie przycinać zaczynając od liści nawodnych - poszły pod nóż trzy najstarsze liście, pozostały jeszcze cztery. po trochu będę je wycinał.

pierwszy plan na razie stoi, ale w dobrej kondycji - ciekawe kiedy i czy się rozrośnie

od startu jedna podmiana 45L.

od kilku dni mam zakwit wody - zmętnienie jest na tyle "obfite", że trudno pstryknąć ostrą fotkę, a co za tym idzie uruchomiłem jednak filtrację - na razie na wkładach firmowych - jak będzie trzeba to podrasuję wkłady. nic więcej na razie nie robię, żadnego zaciemniania, drastycznych podmian itd.

dołożę jeszcze pistii na powierzchnię i ewentalnie spróbuję wspomóc się dafniami jak tylko znajdę miarodajne i obfite "źródło", choć jak wiadomo walka z zakwitem w ten sposób to dość długotrwały proces.

do czasu wyklarowania wody nie planuję żadnych cięć aranżacyjnych, na to jeszcze przyjdzie pora.

jednym słowem na dniach zmętnienie może się zwiększyć lub zmniejszyć.

najbardziej prawdopodobny powód zakwitu przychodzący mi do głowy to dość znaczne ilości azotu (no3 > 20 ppm) dyfundujące do toni wody z podłoża. testy na żelazo i fosfor wykazją stężenia niemierzalne.

ciąg dalszy relacji jak się uporam z zakwitem i z lekka poprzycinam baczki
Zapisane

artur93
Nowy
*
Wiadomości: 13


« Odpowiedz #32 : Maj 27, 2008, 20:41:18 »

przepraszam ile mniejwiecej zapłaciłes za to akwa jak mozesz odp na gg 13565298
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #33 : Maj 27, 2008, 21:48:57 »

Nie miałeś obiegu wody?
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #34 : Maj 28, 2008, 00:26:18 »

Filtracja: JBL 900e jeszcze nierozpakowany i tak pewno zostanie

i gdyby nie zakwit nadal by tak było. docelowo pojedzie na minimum.

a co do kosztów. samo szkło 2 pln / 1L; oświetlenie prawie 7 pln /W; stelaż robił mi teść za friko więc kosztował mnie najwięcej. filtr 280 pln, reszta do kupy jakieś 300 pln.  nie twierdzę że oszczędzałem - dałoby się na pewno taniej przy tym samym osprzęcie.
Zapisane

TURYSTA
Gość
« Odpowiedz #35 : Maj 28, 2008, 08:07:43 »

Jak masz zmętnienie wsadź węgiel na parę dni do filtr i skróć czas światła , można założyć pojemnik z watą perlonową i co dziennie jej zmiana ze dwa razy .
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #36 : Maj 28, 2008, 09:13:24 »

Szymonie, nie chodziło mi o filtrację ale o cyrkulator. Filtr nadal mógłby być zapakowany jeśli w akwarium chodziłby przynajmniej fan mini i robił lekki przepływ.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #37 : Maj 28, 2008, 10:52:50 »

Jak masz zmętnienie wsadź węgiel na parę dni do filtr i skróć czas światła , można założyć pojemnik z watą perlonową i co dziennie jej zmiana ze dwa razy .

węgiel bleee. są inne sposoby. perlon mam, jak standardowe wkłady nie wydolą to założę prefiltr z watą. na razie obserwuję. zmniejszenie oświetlenia to rozwiązanie IHMO nieskuteczne, jak już to całkowite zaciemnienie, ale to rozwiązanie ma krótkie nogi. baniak jest w okresie przejściowym - "stabilizacji", który trwa na pewno dłużej niż w przypadku baniaków na podłożach "ubogich" i z tym się liczyłem od początku wykorzystując takie, a nie inne substraty w podłożu (choćby używając kompostu) i ponosząc pewne ryzyko. a zakwit zielenic to tak na prawdę najmniejsze zło, które brałem pod uwagę. nadmierny poziom azotanów, w skali większej niż u mnie, jak i innych związków (choćby żelaza) może przynieść większe szkody, a glony de facto są w tym wypadku moim sprzymierzeńcem. skala dyfuzji z podłoża do toni wody będzie się z czasem zmniejszała tak czy siak i w obecnej sytuacji pozostaje kwestia na ile jest ona uciążliwa dla roślin (konkurencja, mniej światła w dolnych warstwach itp.) i jak w miarę stabilny i mało ingerencyjny sposób wspomóc rośliny by tę konkurencję z glonami wygrały szybciej, bo wygrają i tak. oczywiscie przy wyższym stężeniu azotanów środki zastosowałbym bardziej rygorystyczne środki zaradcze. ale w tej chwili nie ma moim zdaniem takiej potrzeby. zresztą wspomaganie filtracji biologicznej dodatkowym kubłem już jest dla mnie metodą dość inwazyjną w akwarium typowo roślinnym.

Szymonie, nie chodziło mi o filtrację ale o cyrkulator. Filtr nadal mógłby być zapakowany jeśli w akwarium chodziłby przynajmniej fan mini i robił lekki przepływ.

powiem tak. zdecydowałem się na prowadzenie zbiornika w sposób maksymalnie bezobsługowy. coza tym idzie bez filtracji, cyrkulacji, napowietrzania, nawożenia do toni wody, podawania co2 itd. gdyż uważamże taki zbiornik w ten sposób może funkcjonować.  de facto najwieksze niebezpieczeństwo związane z brakiem cyrkulacji to biofilm bakteryjny, który może skutecznie ograniczyć wymianę gazową na powierzchni wody. jest to oczywiście zagrożenie dla obsady (większości gatunków) i może prowadzić do przyduchy. należy to zatem wziąć pod uwagę. jeśli chodzi o rośliny kożuch taki IHMO pozostawia w toni wody więcej co2 dla roślin, który może być czynnikiem ograniczającym wzrost bezdodatkowego dozowania. tyle teorii.

kożuch oczywiście miałem choćniewielki i wystarczyło zebranie pół litra wody (kufel do piwa się przydał Cheesy) z powierzchni co parę dni by go całkowicie usunąć - przy baniaku otwartym jego walory estetyczne są wątpliwe więc uległem "presji otoczenia".

jak widać przyrost roślin w okresie trzech/czterech tygodni bez filtracji i cyrkulacji był powiedzmy zadowalający. ryby nie wykazywały żadnych objawów chorobowych. zresztą posiłkując się kalkulatorem chemicznym (powiedzmy że przydatnym) i tak dwutlenku węgla jest w toni o wiele za mało - nawet biorąc pod uwagę testy pH w godzinach przed włączeniem oświetlenia. na szczęście podłoża takie zachowują się inaczej niż jałowe i dwutlenku węgla dostępnego dla roslin jest więcej.

co nam oprócz tego daje cyrkulacja?
1.równomierną temp. wody w całym zbiorniku. grzałkę wyłączyłem jak włączyłem filtr. mam stałą temp. przy powierzchni wody 24 - 25 C. teraz przy filtrze i tak nie ma co sprawdzać temp. przy dnie ale przy okazji sprawdzę (jak wyłączę filtr?) na ile obniża się temp. wraz z wysokością słupa wody przy wysokości zbiornika 40cm choć nie sądzę by znacząco gdyz belka jest dość wysoko nad taflą i przy odkrytym baniaku lampy nie grzeją wody. 

2. dodatkowe natlenianie (znowu wymiana gazowa) rośliny produkują za dnia więcej niż zużywają w nocy czyli bilans jest dodatni. dyfuzja tlenu z podłoża? nie do zweryfikowania. w godzinach wieczornych lekki bombelkowanie. czyli jest dobrze. do tego obsada jest skąpa. docelowo ma być większa.

3. równomierny rozkład stężenia związków w toni wody w różnych częściach baniaka? nie sądzę by miało to aż tak istotne znaczenie przy braku nawożenia do toni, może się mylę!?.

4. usuwanie niepożądanych innych gazów z toni wody - np siarkowodór w podłożu - przy rozwiniętym systemie korzeniowym roślin nie powinien występować. dodatkowo podłoże jest nieruszane.

5. usuwanie zanieczyszczeń z powietrza osadzających sięna tafli - niewątpliwy walor estetyczny.

o czymś zapomniałem?

i na koniec. dla mnie włączenie filtra było pewnym pujściem na "łatwiznę" - a raczej pewnym kompromisem. tym bardziej że nie jest bezgłośny pomimo częstych prób odpowietrzenia go. działa w tej chwili na pół gwizdka i bez zamontowanej deszczowni. bardziej zależy mi na utrzymaniu maks. stężenia co2 w toni niż na dodatkowym natlenianiu zbiornika. spróbuję zdiagnozować w pewnym czasookresie jak wpłynie na kondycję roślin. być może wróci do pudła. oczywiście kondycja ryb ma dla mnie pierwszorzędne ale dlatego właśnie dbam o rośliny.   
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #38 : Maj 28, 2008, 11:58:50 »

Co do punktu 3 to wg mnie trochę nie masz racji. To jest nie do przecenienia. W przypadku braku cyrkulacji w akwarium rosliny pobierają z wody głównie związki, które są w najbliższym otoczeniu, to samo dotyczy CO2 - tak mi się wydaje. Cyrkulator taki montuje się przeważnie przy podłożu a nie przy powierzchni właśnie po to, żeby rozprowadzić uwalniający się z podłoża CO2 i inne związki równomiernie po całym akwarium. Wystarcza malutki filterek bez wkładów, zeby tylko H2O ruszyć. Ja mam tak u siebie i jestem bardzo zadowolona a mam podobne akwarium do Ciebie (112 otwarte z bojownikiem i gupikami, bardzo zarośnięte, ziemia).

Może warto coś takiego zamiast filtra zamontować.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #39 : Maj 28, 2008, 14:55:33 »

Co do punktu 3 to wg mnie trochę nie masz racji. To jest nie do przecenienia. W przypadku braku cyrkulacji w akwarium rosliny pobierają z wody głównie związki, które są w najbliższym otoczeniu,
no tu już wkraczamy w detale dot fizjologii roślin a to nie jest moja mocna strona. muszę doczytać. być może masz rację. chociaż rośliny z tego co doczytałem preferują pobieranie azotu amonowego niż azotanów (mniejszy wysiłek energetyczny) przy czym D.W. twierdzi ze tak ale z podłoża a z toni wody jednak azotany!?. jednocześnie twierdzi w innym miejscu że rośliny mając dostęp do azotu amonowego w ogóle nie pobierają azotu z azotanów nawet z toni. zakładajac że w podłożu mam azotu amonowego dużo azot azotanowy dyfunduje do toni wodnej. jednym słowem myślę że wiem skąd się biorą u mnie azotany w toni wody bo na pewno obecna obsada nie jest za to odpowiedzialna. uruchomienie filtra dodatkowo doprowadzić może do zwiększenia poziomu azotanów bo zwiekszy się konkurencja w pobieraniu azotu amonowego pomiędzy bakteriami i roślinami. pytanie na ile?. tak na prawdę podejrzewam że "z poziomu filtracji" optymalniejszy byłby denitryfikator niż filtacja biologiczna. w jednym masz na pewno rację. mały filtr typowo "mechaniczny" (piszę w cudzysłowiu świadomie) też jest lepszym rozwiązaniem niż kubeł z o wiele większym złożem niż taki filterek. ale kubeł mam a filterka nie mam.  pozostaje też kwestia roślin pływających (i stąd pistia) jak i wyrastania roślin zakorzenionych do i nad taflę (nie przycinam)     

Cytuj
to samo dotyczy CO2 - tak mi się wydaje. Cyrkulator taki montuje się przeważnie przy podłożu a nie przy powierzchni właśnie po to, żeby rozprowadzić uwalniający się z podłoża CO2 i inne związki równomiernie po całym akwarium. Wystarcza malutki filterek bez wkładów, zeby tylko H2O ruszyć. Ja mam tak u siebie i jestem bardzo zadowolona a mam podobne akwarium do Ciebie (112 otwarte z bojownikiem i gupikami, bardzo zarośnięte, ziemia).

Może warto coś takiego zamiast filtra zamontować.
z co2 jest w uproszczeniu podobnie. w zależności od PH jest dostępny w różnych formach i w różnych formach preferują go poszczególne gatunki roślin. starałem się je jakoś tak podobierać by zachować "biotopowy charakter" jak i uwzględniając właśnie ich preferencje co do twardości, zasadowości itd wiedząc że nie mogę liczyć na obniżenie ph poniżej 7 i miękką wodę lejąc w zasadzie z kranu.

w zasadzie nie sposób zaprzeczyć twojemu twierdzeniu co do cyrkulacji i jej wpływowi na stężenia różnych związków w roztworze wody. ale wydaje mi się że ma ono znaczenie przede wszytkim w celu usunięcia niepożądanych stężeń z toni przez wymianę gazową (tlen - dwutlenek węgla) co traci na znaczeniu przy baniaku roślinnym w porównaniu z baniakami - nazywanymi "ogólnymi" gdzie proporcje masy ryb do biomasy roślin są zupełnie inne, nie mówiąc już o biotopach jezior afrykańskich na przykład.

nie mam zamiaru bronić swoich racji za wszelką cenę gdyż okres miesiąca to o wiele za długo by wyciągać dalekoidące wnioski. zresztą obserwacje empiryczne i wnioskowanie często nagina się podświadomie do zakładanych teorii. tak jak z testami. jak nie mogłem odróżnić (dawniej) czy na teście pozziomazotanów wynosi 20 czy 40 to zakładałem że 20, dlatego wyniki ze skalą porównuje zawsze Julka i ewentualnie Aga (błogosławiony obiektywizm spowodowany nieświadomością - jeszcze).

jednym słowem dmuchać na zimne ale z rozsądkiem. a i jeszcze jedno. przed filtrem miałemteż okresową cyrkulację - w końcu dolewam 5L co cztery dni wężykiem w okolice dna - za każdym razem w innym miejscu. Wink no i ryby mam żwawe. i kupię dziewuchom na dzień dziecka jakąś zdalnie sterowaną małą łódź podwodną to bedą miały radochę. Cheesy     
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #40 : Maj 29, 2008, 10:35:55 »

Co do azotu amonowego to masz rację. Roślina woli azot amonowy ponieważ jest dla niej łatwiejszy do przyswojenia. Na azotany z tego co czytałam tracą więcej energii więc po co się przemęczać. Jeśli chodzi o pobieranie różnych rodzajów zw azotu w zależności od tego czy jest to kolumna wody czy podłoże to wydaje mi się, ze to nie ma różnicy i roślina weźmie to co jest dostępne a ponieważ przeważnie w toni dojrzałego akwarium nie ma zw amonowych za wiele (bakterie) więc zadowala się widać tym co jest.

To takie moje jakieś luźne przemyślenia gdyż ani ze mnie biolog ani chemik Smiley
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #41 : Maj 29, 2008, 14:06:23 »

tak czy siak powinienem po okresie dojrzewania filtra zaobserwować zwiększenie stężenia azotanów! i teoretycznie wrost roślin nie powinien być tak bujny jak w okresie przed uruchomieniem filtra. tu sytuacja jest jeszcze o tyle skomplikowana,  że walka z zakwitem uwieńczona sukcesem też powinna doprowadzić do zwiększenia azotanów bo zielenice pobierają właśnie azotany co przy obfitym zakwicie może mieć istotny wpływ na ograniczanie jego poziomu. z drugiej jednak strony uporanie się z zakwitem i doprowadzenie do wyklarowania się wody doprowadzi do tego, że więcej światła będzie dochodziło do dolnych warstw toni oraz w toni będzie więcej co2, a co za tym idzie zwiększy się przewaga konkurencyjna roślin nad bakteriami. (i glonami także).

a żeby jeszcze skomplikować sprawę dodałem dzisiaj na powierzchnię dwie duże rozrośnięte pistie, znaczne ilości limnobium a nawet dwa hiacynty wodne co skolei powinno ograniczyć stężenie azotanów w toni.

jednym słowem nie sadzę  iż jestem w stanie jednoznacznie teraz stwierdzić czy poziom azotanów w okresie przyszłych tygodni się zwiększy czy nie, lub też zmniejszy - przynajmniej w najbliższym czasie. tym bardziej że jak już pisałem wcześniej za obecny poziom azotanów jak nic odpowiada podłoże. a poziom dyfuzji powinien się w czasie zmnijszać bo w końcu podłoże się wyjaławia.

sprawdzę jeszcze poziom żelaza w tonichocz tego co wiem stężenie tego pierwiastka wystarczające glonom do rozwoju jest przez standardowe testy niewykrywalna (nawet 0,005 ppm wg D.W.) i nadal myślę nad ponownym wyłączenim filtra jak tylko pozbedę się zakwitu (a przynajmniej usunę z niego wszytkie wkłady)       
Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 04, 2008, 18:08:26 »

cd. dalszy relacji.

uporałem się z zakwitem w tydzień - za pomocą prefiltra z waty który wymieniałem w tym okresie raz dziennie oraz poprzez gęste zaroślinnienie tafli wody pistią i limnobium. limnobium już wydałem wczoraj, pistia została - 5 dorodnych egzemplarzy i trochę drobnicy. głównie ze względu na jej wysokie zapotrzebowanie na azot, którego miałem dość dużo. na tafli pływają sobie też dwa egzemlarze grążela jakiegoś tam - jeszcze go nie zidentyfikowałem.

no i oczywiście pozwoliłem zielsku rosnąć ile wlezie bez żadnych przycinek z czego skorzystały przede wszytkim nadwódka i nurzaniec i kładą  się na powierzchni po lewej.

przez zakwit wody zmarniało mi niestety część zielska. pojawiły się gnie nie gdzie okrzemki na łodygach zwartek i przede wszytkim na "majace", więc ją przyciąłem. oprócz tej drobnej ingerencji nic na razie nie przycinam. poczekam jeszcze parę dni i poobserwuję czy zielenice nie powrócą. jak będzie wszystko dobrze to zaczną powoli bawić się we fryzjera.

dzisiaj skompletowałem już obsadę docelową. dokupiłem 5 sumatrzaków, 5 mszystych, 4 kosiarki i harem (1+3) gurami popularnie zwanego "złotym" czyli odmiany barwnej marmurkowego - czyli mutacji hodowlanej dwuplamego. dałem się podejść jak wieśniak i dostałem samca bez płetwy ogonowej. no cóż to już nie pierwszy mój zakup w tym zoologu więc uśpiło to moją czujność. zamiast patrzyć na łapy oglądałem sobie wspaniały - 40 cm okaz arowany. w każdym razie ubytek jest już zagojony - widać że to stara i zagojona rana. co dalej - zobaczymy. trochę mu to utrudnia pływanie ale widać, że się już nauczył jak sobie radzić, przegania samiczki więc może sobie poradzi .  25C to w sumie taka dolna granica temp. dla labiryntów ale nie będę podnosił. mam stałą temp wody równą temperaturze nad zbiornikiem i niech tak zostanie.

update  - fotka z dnia dzisiejszego w pierwszym poście.
 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2008, 18:34:58 wysłane przez szymonw » Zapisane

kozak-93
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 428



« Odpowiedz #43 : Czerwiec 05, 2008, 12:11:28 »

Akwa rewelacja ma swój nie powtarzalny klimat dzięki tym roślinom wystającym ponad taflę wody , nie no po prostu super Smiley
Zapisane

Astronotus ocellatus i drobnica.
Tomacha
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 149


« Odpowiedz #44 : Czerwiec 05, 2008, 12:49:40 »

Akwa rewelacja ma swój nie powtarzalny klimat dzięki tym roślinom wystającym ponad taflę wody , nie no po prostu super Smiley

...te rosliny plywaja po powierzchni wody...
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 8
  Drukuj  
 
Skocz do: