Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « Rybki ocierają się o rośliny mają śluz w odchodach oddychają przy powierzchni
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 11
  Drukuj  
Autor Wątek: Rybki ocierają się o rośliny mają śluz w odchodach oddychają przy powierzchni  (Przeczytany 46319 razy)
TURYSTA
Gość
« Odpowiedz #60 : Czerwiec 18, 2008, 14:26:54 »

Jak seoboos zauważył i nicienie ale obawiam się że masz i jedno i drugie wskazywało by na to zachowanie ryb
Zapisane
Tomczyn
Zainteresowany
**
Wiadomości: 56



« Odpowiedz #61 : Czerwiec 18, 2008, 15:19:33 »

U mnie podobny problem więc się podłącze.
Czym to leczyć? Znalazłem informacje, że da się leczyć Metronidazolem i Flubendazolem. Czy oba leki dostępne są tylko na racepte?
Czy nie zaszkodzą innym rybą i w moim przypadku krewetką?

Ponoć Metronidazol zawarty jest także Capitox Zooleka oraz Discus Sept Tropicala. Czy te preparaty również nie są szkodliwe?
Za to Fenbendazol (czy to to samo co Flubendazol czy po prostu literówka w którymś miejscu?) zawarty jest w Levamisolu, czy go dostane bez recepty?

Pozdrawiam
Tomczyn
Zapisane

Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #62 : Czerwiec 18, 2008, 15:28:58 »

Dobrze znalazłeś Smiley
Levamisol i Metronidazol. Discus sept - to roztwór metronidazolu. Levamisol - nie wiem ...
Najprościej uderzyć do weterynarza, powiedzieć w czym rzecz - powinien wypisać receptę (wiem, że jakieś tabletki na odrobaczenie zawierają te związki)
Zapisane

TURYSTA
Gość
« Odpowiedz #63 : Czerwiec 18, 2008, 15:50:52 »

Najpierw zacznijcie od poprawy warunków w akwarium i odpowiednia dieta ryb
Można też zastosować sera bakto tabs i sera bactopur direct
jak i leki wyżej wymienione
Niestety przygotujcie się na demolkę w zbiorniku wszystkie bakterie nitro będą wybite więc na warunki życia ryb zwrócić szcególna uwagę jak na ich menu.
Inaczej poszukajcie w swojej okolicy hodowli skalarów lub dyskowców paletek -oni zawsze maja te leki pod ręką i podpowiedzą wam jak to leczyć skutecznie
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2008, 15:58:49 wysłane przez TURYSTA » Zapisane
Tomczyn
Zainteresowany
**
Wiadomości: 56



« Odpowiedz #64 : Czerwiec 18, 2008, 20:51:42 »

Warunki w akwarium mam raczej dobre. Błąd mój polegał na wprowadzeniu do akwarium ryb bez kwarantanny.
Teraz pytanie. Z uwagi na krewetki (nie pomijając całej koloni bakterii) nie mogę się zdecydować na leczenie ryb w zbiorniku ogólnym. Czy jest sens leczyć je w osobnym szpitalu? Jeśli tak to jak zadziałać w ogólnym po przełożeniu ryb do szpitala. Czy nie da się w ten sposób i leczyć należy całe ogólne. Zaznaczę, że nie wszystkie ryby noszą oznaki choroby. Więc jeśli leczyć w szpitalu to wszystkie czy tylko te chore?

Pozdrawiam
Tomczyn
Zapisane

Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #65 : Czerwiec 19, 2008, 08:55:28 »

Ja bym się zdecydował na leczenie wszystkiego, ale w szpitalu. To że nie mają objawów, nie oznacza, że nie są nosicielami pasożytów.
Zapisane

BeStol
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 422


« Odpowiedz #66 : Czerwiec 19, 2008, 18:42:07 »

U mnie zauważyłam objawy o innych rybek /dotyczy wiadomości BeStol/ Sad Bojownikowi z pyszczka zwisa jakby watka, wchodzi mu do pyszczka, on cały czas próbuje wypluwać ją.
A co myślicie o takim pomyśle:
I tak nosiłam się z kupnem większego akwarium, ponieważ w tym 140 litrów chyba mam zbyt dużo rybek. Zakupiłabym to drugie i ruszyłabym je od początku. Kupiłabym bakterie startowe, i odczekała dwa tygodnie,. Nie przelewałabym do niego wody ze starego akwa.
 W starym zaczęłabym leczyć rybki (choć już nie wiem jak, bo wydaje mi się, że bojownik ma pleśniawkę) a niektóre z innych rybek nicienie lub wiciowce.
I dopiero gdy będą zdrowe, a nowe akwarium dojrzeje przeniosę je do nowego.
Czy to dobry pomysł?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2008, 18:43:51 wysłane przez BeStol » Zapisane

375 litrów
TURYSTA
Gość
« Odpowiedz #67 : Czerwiec 19, 2008, 19:24:11 »

Jak wata to raczej maja grzyba a to inne leczenie
Zapisane
BeStol
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 422


« Odpowiedz #68 : Czerwiec 19, 2008, 19:41:54 »

Wiem. Dlatego sama już nie wiem co mam robić. Nie jestem w stanie kupić kilku akwariów na leczenie. Myślałam o zakupie tego jednego większego Huh
Zapisane

375 litrów
Toxic
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 340



« Odpowiedz #69 : Czerwiec 19, 2008, 23:37:35 »

Bojownikowi możesz zrobić kilkugodzinną kąpiel krótkotrwałą w akryflawinie/ serze baktopur w jakimś małym pojemniku/akwarium 5-20L, kilka godzin może się obejsć bez filtra i grzałki, wodę wlej ze głównego akwa. Dawkowanie akryflawiny masz na buteleczce, z baktopurem nie wiem. Przy przerzucaniu bojka z powrotem zrób tak jak z nowo kupowanymi rybami - do woreczka, wyrównanie temp, mieszanie wody i dopiero go wpusć.
Zapisane

BeStol
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 422


« Odpowiedz #70 : Czerwiec 21, 2008, 20:37:06 »

Bojownik wyleczony w małym akwarium, nie ma już waty w pyszczku, ale jeszcze nie wkładam go do ogólnego.
W ogólnym zastosowałam jedną dawkę leczniczą mfc, jednak nie pomogło. Rybki nadal się ocierają o roślinki. Praktycznie szystkie szeroko otwierają pyszczki jakby nie mogły oddychać, jednak nie pływają przy powierzchni.
Roślinki dostały dziwnego ciemnego nalotu i przy liściach zgromadziła się jakby wata (niewiele, ale widoczna).
Dziś pierwszy raz czyściłam filtr, nie wiem, czy dobrze skoro rybi są chore, jednak już deszczownia ledwo działała,
Wymyłam tylko części filtra, ale nie zmieniałam w nim wody. Na dnie było sporo nitkowatych glutów, ale nie wiedziałam czy je wyciągać więc je zostawiłam Huh.
O chorobach rybek czytam coraz więcej, Teraz raczej jestem pewna, że moje mają nicienie (mam nadzieję, że dodatkowo nie wiciowce).
Chcę leczyć całe akwarium w ogólnym, nie przenosząc rybek.
Jak to zrobić?
Zapisane

375 litrów
Toxic
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 340



« Odpowiedz #71 : Czerwiec 21, 2008, 21:20:58 »

Lej Discus Sept albo Capitox zgodnie z instrukcją na buteleczce. Przed leczeniem radziłbym wyciągnąć mfc weglem aktywnym albo przynajmniej zrobić dużą podmianę wody.
Zapisane

BeStol
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 422


« Odpowiedz #72 : Czerwiec 21, 2008, 21:24:28 »

Zrobiłam dziś podmianę wody 1/3 akwa i włączyłam lampę uv. Czy to wystarczy? W poniedziałek zakupiłabym podanym przez Ciebie lek i rozpoczęła leczenie. Podajesz dwa leki, czy któryś z nich bardziej byś polecił?
Zapisane

375 litrów
Toxic
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 340



« Odpowiedz #73 : Czerwiec 21, 2008, 22:04:00 »

Jeżeli nie zastosujesz węgla to przed podaniem leku zrób jeszcze podmianę 1/3. Nie wiem jaki jest cel włączania UV? Lek stosuj tylko jeden, żadnego raczej nie faworyzuję. Tu wybór należy do Ciebie albo może ktoś jeszcze się wypowie?
Zapisane

BeStol
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 422


« Odpowiedz #74 : Czerwiec 22, 2008, 11:43:57 »

To już chyba koniec. Jestem załamana. Jedna z molinezji wydala grube, białe odchody, to już nie śluz. Ma jakby nadszarpniętą płetwę ogonową. Boję się, że pozostałę ryby zjedzą jej odchody.
Lek mogę kupić dopiero jutro. To głupie w moim wieku, ale przyznam szczerze, że nie mogę opanować łez. Starałam się w pełni stosować do rad, ale pewnie było to dla mnie zbyt trudne.  Jutro zrobię, jak radzisz, kupię któryś z tych leków. Jednak mam wrażenie, że "załatwiłam" wszystkie rybki Sad. Jest mi strasznie przykro.
Czy powinnam zrobić coś jeszcze dziś?
W domu mam jedynie sera baktopur w płynie i mfc. Czy już dziś zastosować któryś z tych leków?
Próbowałam zrobić zdjęcia chorych rybek, ale mam w akwarium tyle roślin, że trudno mi je uchwycić Sad
 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2008, 12:37:45 wysłane przez BeStol » Zapisane

375 litrów
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 11
  Drukuj  
 
Skocz do: