witam, bardzo ciekawy wątek, sorry ze pozwolę sobie odświeżyć, dużo czytam na tym forum i coraz ciekawszych rzeczy się dowiaduję, zasięgnąłem opini moich guru - kolegów bardzo doświadczonych w akwarystyce którzy nie raz mi doradzali ale nie mądrością forum tylko 30letnim doświadczeniem tak więc zapytałem o ten na pierwszy rzut oka śmieszny temat i dla niektórych "forumowych zarozumialców" niemożliwy,
Przyłączam się do opcji za - czyli molinezje i gupiki moga sie krzyzowac, ale moze zaczne od początku
Pan Romek zajmuje się akwarium ok 32lat sam ma 56lat i spory bagaż doświadczenia, ale jego akwarium nie wyglada rewelacyjnie, powiem wiecej prawie bagno i smrod, totalne przerybienie, brak miejsca w akwarium bo rosliny zarosły na maksa prawie z wydy wychodzą, oczywiscie jak kazdy rasowy akwarysta z czasow PRL posiada on akwarium ramowe z kątowników; nie znam parametrów wody w jego akwa ani nie wiem co on tam wymyslil w kwestii filtrowania w kazdym razie ma jakas taka samorobke ktora dziala juz 20 lat bezawaryjnie i co RYBY ŻYJĄ
i jakie są zdrowe i dorodne nie jeden by chciał mieć ryby z takiej hodowli,
tenże Pan Roman za czasow kiedy w sklepach nie bylo niczego chodowal popularne rybki ktorymi akwarysci z grona sie obdarowywali jeden drugiemu mnoząc w swoich akwariach rożne różnosci, kiedys mając niezly mix żyworódek czyli głównie mieczyki, molinezje, zmienniaki, gupiki i masę krzyżówek, stwierdził że będzie chodował tylko gupiki bo ma dość mieszanki w akwarium. Rozdał wszystkie rybki oprócz dorosłych gupików około 30 szt,
dlugo nie musial czekac jak z 30 szt zrobilo sie ok 120szt i ku jego zdziwieniu o zgrozo myślał że zona mu molinezje małe kupiła i o mały włos nie doszło do rozwodu
- a tak na poważnie ku jego zdziwieniu w akwarium pojawiły sie molinezje mieszanki czarnych i zółtych takie krase i podobne do mieczyków lub molinezje białe bezbarwne ale nie albinosy coś jak samica żółtego gupika, nie powiedział mi dokładnie ile tego było bo szybko wyłowił je i oddał pozostawiając około 50 szt gupików, swoją drogą ciekawe ile te chybrydy mogły życ i czy póżniej mogły mieć potomstwo, szkoda że Pan Roman nie mial na tyle siwadomości zeby przeprowadzić badanie polegające na odseparowaniu i hodowli tych molinezji urodzonych przez samice gupika, poza tym po uporzadkowaniu akwarium i pozostawieniu tych 50 szt gupikow po jakims czasie wyciągnął jeszcze 3 molinezje ale nie byl w stanie powiedziec czy to z tego samego wykotu czy moze poraz drugi lub w czasie pozniejszym nastapily inne wykoty
reasumując stawiam teze że krzyzowki gupika i molinezji są możliwe i nie trzeba wcale żadnych chinskich laboratoriow wystarczy zapewnic dobre odzywianie oraz sporą populację jednego i drugiego gatunku - gdyż jak twierdzil ów Pan swojego czasu w akwa 350l mial okolo 180 szt roznych zyworodek z czego 130 mlodziez i male swiezo wykocone, w takim galimatiasie możliwe są roznego rodzaju krzyzowki