Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak zwalczyć nitkowate "coś"?  (Przeczytany 5889 razy)
hubb
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 83

Co ma pływać nie utonie.


« : Lipiec 24, 2008, 16:20:15 »

W ostatnim czasie eksperymentowałem trochę z wodą w moim akwarium. Dodawałem tabletki CO2 sery. Po pewnym czasie w akwarium pojawiły się nitkowate narosty na moich roślinkach. Wyglądają jak cieniutkie włosy. Co to jest i co mogę na to poradzić? Wystarczą zwykłe podmianki wody?
Zapisane
owieca
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 77


This is Gangsta Rap motherfuckers


« Odpowiedz #1 : Lipiec 24, 2008, 16:34:54 »

To są chyba krasnorosty, też miałem z tym problem. Mówili mi żeby częściej podmieniać wode. Ale ja te najbardziej zarośnięte tym czymś roślinki wyrwałem , skróciłem czas oświetlenia i zakryłem akwa szmatką od słonca i jest lepiej..Smiley
Zapisane





hubb
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 83

Co ma pływać nie utonie.


« Odpowiedz #2 : Lipiec 24, 2008, 16:56:25 »

W takim razie podmienię dzisiaj wodę i zaraz wyłącze im lampkę Mam nadzieję że roślinki to przeżyją.
Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #3 : Lipiec 24, 2008, 18:22:54 »

glonów które można tak opisać jest wiele... moze daj fotkę a jak nie możesz to chociaz dokładniejszy opis bo os mi szklana kula pokazuje że tym razem chodzi o sinice...
Zapisane

xenotodon
Bywalec
****
Wiadomości: 411


« Odpowiedz #4 : Lipiec 24, 2008, 19:22:08 »

zaciemnij całkowicie zbiornik na 7 dni. na trzeci dzień podmień ok. 20 % wody. jak ci nie szkoda roślin możesz też użycić jakiegoś środka na bazie miedzi. najważniejsze to zmniejsz dawki suchego jedzenia - to zniego,a w zasadzie z fosforanów rośnie najwięcej glonów.
Zapisane
Grajewiak
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3219


Dariusz


WWW
« Odpowiedz #5 : Lipiec 24, 2008, 20:44:17 »

jak ci nie szkoda roślin możesz też użycić jakiegoś środka na bazie miedzi.
A co na to ryby?
Zapisane

GG 12591627
"Niedoświadczony daje wiarę każdemu słowu, lecz roztropny rozważa swe kroki" Prz 14:15

160l na ziemi!
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #6 : Lipiec 24, 2008, 20:59:21 »

Z własnego doświadczenia wiem że glony są tam gdzie 1. jest za duże oświetlenie 2. za mało roślin. U mnie takich glonów było swego czasu sporo, ale odkąd zadbałam o większą ilość roślin i na krócej włączam oświetlenie (zwłaszcza latem), to jest ich mniej.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
badrass
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 744


Mówi sie trudno i płynie sie dalej...


« Odpowiedz #7 : Lipiec 24, 2008, 21:02:15 »

glonów które można tak opisać jest wiele... moze daj fotkę a jak nie możesz to chociaz dokładniejszy opis bo os mi szklana kula pokazuje że tym razem chodzi o sinice...
Dlaczego zaraz straszysz, że to sinice...przecież nie wiesz nawet jakie gość ma parametry wody, ja mam kilka gatunków krasnorostów ale są małe i trzymam je na wodze. Przerobiłem też sinice. zeby się ich nabawić to trzeba ( pardon za wyrażenie) -"nasrać do baniaka" żeby zaszło sinicami. Zresztą kolega napisał, że zaczął podawać CO2, a to jest najpewniej przyczyną rozwoju pewnych gatunków krasnorostów, które budzą się do życia dzięki zakwaszeniu wody poprzez CO2, które po pewnym czasie się cofną. Więc jeśli nie wiesz "najprawdopodobniej" to nie pisz bzdur.
Zapisane

Było.... wiele baniaków ale najbardziej tęsknię do tego pierwszego, gdzie nie miałem żadnych doswiadczeń, a każdy nowy listek zielska cieszył, aż serducho kołatało.
Mechanic
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1314


WWW
« Odpowiedz #8 : Lipiec 24, 2008, 21:59:36 »

Nie wiem jak sie te glony zwia dokladnie, ale w moim zbiorniku tez wystepuja. Niewiele ich jest ale sa niebezpieczne dla ryb (mozliwosc zaplatania). Osobiscie przestalem dodawac nawozy, oswietlam akwarium przez 7 godzin i mam zasloniete okno. Ale glony jak byly tak jeszcze sa. Moze to rzeczywiscie od suchego pokarmu?... Undecided CO2 nie stosuje. Jesli ktos ma jeszcze jakies pomysly jak je zwalczyc, to prosze o ich podanie. Wink
Zapisane
anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #9 : Lipiec 25, 2008, 07:16:37 »

Tu: --> http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=16254.0 napisałem jak poradziłem sobie z nitkami w swoim baniaczku. Nic trudnego. Trzeba tylko konsekwencji w działaniu i cierpliwości.
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #10 : Lipiec 25, 2008, 08:01:50 »

Hubb, napisz coś więcej o tych glonach, jaki mają kolor, długość, czy łatwo da się je usunąć palcami z liści. Podaj więcej informacji bo forumowa wróżka jest jeszcze na wakacjach i jak widać nie może Ci pomóc.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
hubb
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 83

Co ma pływać nie utonie.


« Odpowiedz #11 : Lipiec 25, 2008, 12:46:27 »

Oki Są dosyć długie (czasem nawet do 2-3cm), i ciężko usunąć je z roślin. Kolor ciężki do opisania bo raz ciemno-zielony a raz (na mchu) jasny prawie przezroczysty. Na bank nie są to sinice jak sugerował to ktoś z forumowiczów. Na pewno nie jest to także spowodowane brakiem roślin w baniaku bo tych nigdy u mnie nie brakuje. Jest wielce prawdopodobne że wzięły się od suchego żarełka. Ostatnio w akwarium mam małe barwniaczki i karmię je trzy razy dziennie, głównie suchym pokarmem dla małych rybek (microvit czy jakoś tak). Akwarium naświetlam około 12 godzin ale od wczoraj ograniczyłem światło do 5 godzin wieczorem.  Z parametrów sprawdzam tylko ph i azotyny - Ph 7,2 i azotyny były w niskim przedziale (nie powiem dokładnie jakim bo jestem w pracy i nie mam przed sobą skali) Po podpowiedziach poza skróceniem dnia w akwarium robię też codzienne podmianki po 5-10% wody.
Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #12 : Lipiec 25, 2008, 13:38:52 »

glonów które można tak opisać jest wiele... moze daj fotkę a jak nie możesz to chociaz dokładniejszy opis bo os mi szklana kula pokazuje że tym razem chodzi o sinice...
Dlaczego zaraz straszysz, że to sinice...przecież nie wiesz nawet jakie gość ma parametry wody, ja mam kilka gatunków krasnorostów ale są małe i trzymam je na wodze. Przerobiłem też sinice. zeby się ich nabawić to trzeba ( pardon za wyrażenie) -"nasrać do baniaka" żeby zaszło sinicami. Zresztą kolega napisał, że zaczął podawać CO2, a to jest najpewniej przyczyną rozwoju pewnych gatunków krasnorostów, które budzą się do życia dzięki zakwaszeniu wody poprzez CO2, które po pewnym czasie się cofną. Więc jeśli nie wiesz "najprawdopodobniej" to nie pisz bzdur.
Nie piszę bzdur tylko próbuję koledze uświadomić że bez dokładnego opisu lub zdjęcia trudno zgadnąc co to jest i równie dobrze co ni8tki czy krasnorosty mogły by być to sinice . [A może Ty wziołeś ''moją szklaną kulę'' dosłownie?]
Zapisane

anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #13 : Lipiec 25, 2008, 13:44:35 »

Przerobiłem też sinice. zeby się ich nabawić to trzeba ( pardon za wyrażenie) -"nasrać do baniaka" żeby zaszło sinicami
Guzik prawda... żeby nie powiedzieć dosadniej. Przy odpalaniu swojego akwarium na ziemi ogrodowej wcale nie musiałem cytuję "nasrać do baniaka" żeby pojawiły się sinice. Ale to temat na osobny wątek.
Zapisane

badrass
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 744


Mówi sie trudno i płynie sie dalej...


« Odpowiedz #14 : Lipiec 25, 2008, 14:12:56 »

Przerobiłem też sinice. zeby się ich nabawić to trzeba ( pardon za wyrażenie) -"nasrać do baniaka" żeby zaszło sinicami
Guzik prawda... żeby nie powiedzieć dosadniej. Przy odpalaniu swojego akwarium na ziemi ogrodowej wcale nie musiałem cytuję "nasrać do baniaka" żeby pojawiły się sinice. Ale to temat na osobny wątek.
A czym się różni shit od tej Waszej ziemi ogrodowej, kolejny minus dla tego podłoża.
Zapisane

Było.... wiele baniaków ale najbardziej tęsknię do tego pierwszego, gdzie nie miałem żadnych doswiadczeń, a każdy nowy listek zielska cieszył, aż serducho kołatało.
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do: